Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 24, 2011 14:10 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

kussad pisze:
MaryLux pisze:
kussad pisze:Inusiu nasza Duża nie zna tego :oops:

Bo Szwai nie czytała :ryk:


W czym to było? Trochę czytała ale nie zapamiętała :wink:

A może Grocholi któraś książka :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 25, 2011 7:09 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Niedzielne dzień dobry.
:lol: :lol:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 25, 2011 9:11 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Co robicie, chłopcy?
U nas słonecznie, ale jest 14 stopni i duża na razie nie otwiera balkonu.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie wrz 25, 2011 13:04 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Bry chlopaki! I Duza!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski


Post » Nie wrz 25, 2011 16:08 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

WITAMY

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon wrz 26, 2011 15:35 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Hello, wróciłam niedawno od pulmonologa (wizyta kontrolna), odrabiam teraz matematykę i już mnie cholera bierze. Facetowi się wydaje, że nie ma innych przedmiotów chyba :evil: Mąż wyjechał na dwa dni, wróci jutro po południu. Jestem zmęczona i nie mam kasy. Dobrze, ze chociaż słońce świeci.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 18:01 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

o jejku to odpoczynku po :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



WITAMY


Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon wrz 26, 2011 19:11 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

maciejowa pisze:Jestem zmęczona i nie mam kasy.

Skąd ja to znam :roll:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Śro wrz 28, 2011 10:08 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Dzień dobry. Znalazłam telefon i oddałam. A kasy ani śladu :twisted: Mam nadzieję, że dziś się pojawi...

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź


Post » Śro wrz 28, 2011 18:23 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

WITAMY

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro wrz 28, 2011 18:26 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Dobrze byłoby, gdyby kasa się pojawiła :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 28, 2011 19:24 Re: Łatek i Marcelek 8 - Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

MalgWroclaw pisze:Dobrze byłoby, gdyby kasa się pojawiła :ok:

Pojawiła się :ok: :mrgreen: Właśnie wróciłam z zakupów, uboższa o 140 zł :roll: A kupiłam właściwie tylko jakieś tam jogurty, smarowidło do chleba, mleko i kilka innych produktów spożywczych :evil: Musiałam się przy tym ubrudzić, bo Latek siedzi koło mnie i myje mnie zapamiętale :lol: Znalazłam dzisiaj rano telefon komórkowy na schodach, zadzwoniłam pod jakiś tam numer z ponownego wybierania i oddałam telefon właścicielowi. Okazało się, że to do sąsiadów przyjechali znajomi z Tomaszowa z chorym synem, specjalnie na wizytę w WAMie. Chłopak ma podejrzenie nowotworu. Pan od telefonu dziękował mi i wynosił mnie pod niebiosa. Nie pozwolił sobie wyjaśnić, że nie trzeba mi nic kupować czy dawać. Jego syn przyniósł wielką Milkę dla chłopców :) Chyba dobrze, że na mnie trafiło, przynajmniej ludzie nie mają dodatkowego kłopotu z lataniem po operatorach i blokowaniem karty. Mają ważniejsze sprawy na głowie. A gdyby tak trafili na naszą klatkową żulię, to raczej mogliby zapomnieć o odzyskaniu telefonu. Każdy towar, który można wymienić na wódeczkę jest na wagę złota :roll: Marcelina jest coraz bardziej kochany. Nawet przychodzi przywitać się z gośćmi. Niektórymi wprawdzie, nie wiem od czego zależy to czy przyjdzie czy nie, ale wcześniej w dzikim popłochu chował się za szafkami w kuchni. Ostatnio przyszła koleżanka, z której córką bardzo przyjaźni się mój młodszy syn. Usiadła na sofie i nagle Marcelina wskoczył jej na kolana! Zdziwiłam się okropnie, ale tylko na chwilkę, bo okazało się, że koleżanka ma w torbie kocią karmę :lol: No ale na kolana wlazł? Wlazł! ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 1047 gości