Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 08, 2011 10:05 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

to po prostu oznacza, że macie najpięniejsze koty :mrgreen: i już

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 08, 2011 10:09 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 08, 2011 10:10 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

pozytywka pisze:to po prostu oznacza, że macie najpięniejsze koty :mrgreen: i już


zdecydowanie :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 08, 2011 10:11 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Ach, jak to miło usłyszeć :D :ryk:

Staramy sie być dobra hodowla :oops: :D

Danusia, ale fajna ta myszka :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 10:11 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Monika53 pisze:i naciągnąc chłopa na coś??????
szkoda że ja nie mam kogo na coś naciągnąć. Strasznie mi sie podobały wisiory takie za 12 zł, w lewo od tych ludzi co kupowałaś kotka. Taki czarny cały, błyszczący, chyba w kształcie jakby półksiężyca. Chora jestem.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 10:16 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Ja sobie zkupilam czarnego kotka :ok: Ale mie tez podobały sie takie wisiory w rudościach, albo zieleniach z motywem kota :D Były super, ale nie czuje sie chora :wink:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 10:26 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Szura-najmysi mama pisze: Ale mie tez podobały sie takie wisiory w rudościach, albo zieleniach
ale Tobie pasują zielenie i rudości, a mię do czego?

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 13:38 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Do wszystkiego Monia! Bry popoludniowo koteczkom!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 08, 2011 17:23 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

gratulacje i od nas :1luvu: Mimis mial na zdjeciach mine lekko zdegustowana cala ta wycieczka jakby mowil "a dajcie wy mi wszyscy swiety spokoj co tu sprawdzac wiadomo ze jestem idealny" :ryk:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 08, 2011 17:38 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Bryyy, jakie fajne zdjęcia! :) Gratki dla Mimisia i Hodowczyń :ok: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ja tu obecna duchem zawsze, tylko nie pisząca, bo weny brakuje ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 17:41 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Dziękujemy Mauc :D
muac pisze: Mimis mial na zdjeciach mine lekko zdegustowana cala ta wycieczka jakby mowil "a dajcie wy mi wszyscy swiety spokoj co tu sprawdzac wiadomo ze jestem idealny" :ryk:


No i takie ręce wyciagniete w stronę biednego kota nie zapowiadają niczego dobrego :ryk: :ryk: :ryk:

Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 17:43 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

kolejne foty Mimiego :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 7:28 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 7:44 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

Widzę że przoduję w ugniataniu Mimiemu głowy :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 12:51 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Monika53 pisze:Myszolandia ! Mnie tez było bardzo miło, Miłek taki troche wystraszony na tych zdjeciach , teraz odsypa wystawe a ja jade na jeszcze ........ i naciągnąc chłopa na coś?????? :kotek: :kotek: :kotek:

No był strachulec,ale chyba ogólnie był troche nerwowy,moze juz zmęczony też,ale czy taki czy taki to Słodszy :1luvu: od żelka ,którego przed chwilą wszamaliśmy z moim pierworodnym na spółkę

Ja mam nadzieję,że będą jeszcze takie wystawy w Łodzi ,czy nawet w Zgierzu,to wtedy może uda mi się moich chłopaków wyciągnąć,bo teraz staremu się nie chciało tyłka ruszać

No i mam nadzieję,że się kiedyś jeszcze spotkamy,Tyś jest łodzianka?bo nie pamiętam czy Ci się pytałam z tego wrażenia ile osób z miau za jednym machnięciem poznałam na żywca
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 46 gości