» Śro lut 02, 2011 10:38
Re: Pysia & Haker & Java story 9
Dzisiaj nic nie wiem,
nie wiem czy się wyspałem.
Od rana prowadziłem obserwacje na parapecie.
Ranę rozdrapuję sobie sam, tak mówi Duża,
ale pazurów nie pozwoliłem dotknąć - moje ci one.
Pogoniłem Pysię, dostałem od niej strzała.
Haker
A teraz Duża rano rozbawił mnie Duży.
Wyszliśmy razem z domu, jedziemy winda.
A mój podnosi tak przed siebie najpierw jedna a potem druga nogę.
Ja żartobliwie pytam się: sprawdzasz czy masz buty?
On 9całkiem poważnie), nie sprawdzam czy mam spodnie.