Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem - nowe foto s. 47

KubaTST pisze:Aha już wiem czemu się miniaturki nie pokazują. Rozmiar zdjęcia za duży... jak Jakub w wolnej chwili zainstaluje mi jakiś program do obróbki zdjęć prostszy niż PS to się poprawię w tej kwestii

Monia, prosty jest np. program PhotoFiltre (tu bezpośredni link do pobrania: http://www.programosy.pl/program,photofiltre.html). On jest po angielsku, ale tylko do zmienienia rozmiaru zdjęć nie będzie problemu. Klikasz sobie File->Open i wyszukujesz zdjęcie do zmniejszenia, a potem klikasz tylko Image->Image Size i są dwie wielkości Width (Szerokość) i Height (Wysokość) - wystarczy tylko wpisać ile chcesz mieć i kliknąć ok, a potem tylko zapisać zdjęcie, całość zajmuje minutę.

Ja na swoim wątku jak zdjęcie jest poziome (np. zdjęcie Hani) to daję Width 600, a jak pionowe to Width 450 (np. zdjęcia Bazyla). :ok:

No i oczywiście portreciki cudne. :1luvu:

Bilonek ma taką zamyśloną, poważną minę, ale nie widać, żeby coś mu z oczkami dolegało.

I ciekawa jestem czy coś tam Hani nad aparatem pokazywałaś, że tam patrzy tak z boku obiektywu. :lol:

Te zdjęcia to już jakiś czas temu robiłam... Hance trudno nie machać czymś gdzieś, bo ona lubi zamykać ślepia, jak widzi obiektyw, a no i długo nie posiedzi na dupce... chyba, że śpi, a wtedy wygląda, jak czarny kłębek, a nie kot :twisted:

Idę się "pastwić" nad Bilonem - krople do oczu... A potem spać.
Miłej nocki Wam życzę.

Dobranoc.

Sprawdza się u mnie powiedzenie "Jak nie urok to sraczka". Oczy Bilona na razie OK, to dla odmiany Hanka miała gluta w oku.. :cry:

Mam nadzieję, że coś jej tam wpadło i że wyszło razem z tym glutem...

Kciuki za zdrowie obojga pięknych kociastych. Portrety bardzo udane.

I jak, oko Hani zdrowe? :1luvu:

U mnie w sumie to samo - jednego kota wyleczę, już się cieszę, że w końcu wyrwę się z domu i pojedziemy wszyscy nad wodę na cały dzień, a tu nagle drugi kot się sypie. I tak od trzech tygodni sobie obiecuję, że w końcu, już prawie... i dalej nic, a tu już się sierpień zaczął. :roll:

No ale co zrobić, trzeba tylko kciuki zaciskać, żeby wszystkie koty ozdrowiały i zaczęły się cieszyć wakacjami. :wink:

U mnie, jak na kolejce górskiej... Raz w górę, raz w dół... Hankowe oko dzisiaj lepiej, ale za to zaczęła kichać (jak co roku...). Bilona oko nie płakało od dziś... Wciskam w nie ostatnią tabletkę Beta glukanu, jak się nic nie zmieni to witamy się z wetem. Na pocieszenie mam nowe zdjęcia

Kot poskładany: (nie wiem, jak mu tak było wygodnie :roll:

)

Postaw pudełko, a kot sam się znajdzie: (Hanna poszukiwała ze mną przepisów na obiady na najbliższe 2 tygodnie)

Jak patrzę na moje koty to też często mówię sama do siebie "wygodnie ci tak, serio?" :roll:

Jakie urocze te zdjęcia. :love:

Mam nadzieję, że teraz już kociaki są zdrowe?

Zdrowsze, chociaż jeszcze epizody łzawiących oczu się zdarzają. Ogólnie jest bardzo dobrze.

Na dzień dzisiejszy mamy tylko jedną prośbę: Niech ktoś wyłączy to słońce!

Jesteśmy ugotowani. Chciałam przewietrzyć mieszkanie, bo trochę duszno mimo wiatraka, a tu okazało się, że wdmuchnęłam do domu gorąc z dworu... :roll:

Petycję możemy spisać, też jestem za skręceniem temperatury.

No, to dobrze czytać takie wieści. :ok:

Jak koty chore, to i w całym domu jakaś taka nerwowa atmosfera, przynajmniej u mnie. :roll:

A co do temperatury, to ja się podpisuję wszystkimi kończynami i dokładam jeszcze osiem styranych upałem łap! Słońce jest dla nas zdecydowanie zbyt hojne ostatnimi tygodniami... :roll:

Anonsuję skromnie, że za godzin kilka wyjeżdżamy sobie na wakacje do rodzinnego domu na całe 10 dni.
Cisza, spokój i pierwsze (z kotami) malowanie mieszkania, które może skończyć się ciekawą kompozycją kolorów na kocim futerku. Może się okazać, że Hanna zmieni kolor futra na "blond", a Bilon na "beż" albo inne wsio... Się okaże.
Pozdrawiamy Wszystkich bardzo gorąco.

A ja właśnie wróciłam z rodzinnego domu, ale byliśmy bez kotów. Z tego też powodu wytrzymałam jedynie 4 dni, mimo że T&B miały stałą opiekę, a ja update'y na komórkę co i jak :roll:

Bawcie się dobrze :ok:

Mam nadzieję, że wakacje będą udane, a koty w nowych kolorach atrakcyjne.

Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem - nowe foto s. 47

Kto przegląda forum