Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 04, 2010 17:23 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Kalair, a co widzisz?
moze cos ciekawszego niz fotki 8)

OKI :ok: :ok: za Polę

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lip 04, 2010 20:41 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Tillku, trzymaj, trzymaj - to działa :wink: :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 05, 2010 6:47 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

tillibulek pisze:Kalair, a co widzisz?
moze cos ciekawszego niz fotki 8)


Małe kwadraciki :mrgreen: Ciekawsze? :ryk:
Cześć Madziu i kotusie! :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lip 05, 2010 6:52 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

kalair pisze:Małe kwadraciki :mrgreen: Ciekawsze? :ryk:
Cześć Madziu i kotusie! :P


tak, dla lubiących geometrie :mrgreen:

OKI pisze:Tillku, trzymaj, trzymaj - to działa :wink: :D

tak? to swietnie :D :D lece czytac wąteczek 8)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lip 05, 2010 7:16 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Witanko :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 05, 2010 7:33 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

OKI pisze:Witanko :D

no czesc, czesc, Siłaczko :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lip 05, 2010 7:42 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

tillibulek pisze:
OKI pisze:Witanko :D

no czesc, czesc, Siłaczko :D

Nie żartuj, od soboty na apapie jadę, bo już łeb mi pęka :lol:
Całe szczęście, że p-bólowe biorę góra 2x w roku, więc byle co i jeszcze działa jako tako :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 05, 2010 8:21 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

OKI, swietnie sobie radzisz, dobrze, ze ten talon udalo sie zalatwic - WIELKIE UFFFF.... oby kicia juz zdrowa byla i mogla wyjsc z lazienki na salony :ok: :ok: :ok:
meczaca taka izolacja kotow

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lip 05, 2010 9:22 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

wlasnie sie zalamalam - chcialam dodac ogloszenie kotek z Palucha do kolejnego portalu, wchodze tam, okazuje sie, ze to forum, jakis wątek i czytam:

"Mam kilku miesięcznego kociaka (piękny jest tak a pro po), i wczoraj wyszedł jak zwykł na spacer i został uderzony przez jadący samochód. Nie ma żadnych obrażeń zewnętrznych. Dostał w głowę i obecnie jest po prostu nieprzytomny. Oddycha, serce bije. Zaraz pewnie usłyszę: idź do weterynarza. To nie jest proste w miejscowości, w której nie ma weterynarza. Czy jesteście w stanie coś poradzić ? Wiem, że bez pomocy weterynarza, może nic innego nie pomóc, ale mimo wszystko tu napiszę.
Przepraszam, ale nie umiem dodawać nowego tematu, więc proszę nie usuwajcie tego posta, bo jak widzicie jest bardzo ważny."

i jak tu ufac ludziom????
naprawde wielki podziw dla wszystkich DT :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
brak mi slow, zeby powiedziec jak bardzo wspolczuje zwierzetom majacych takich wlascicieli..... :placz: :placz:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lip 05, 2010 9:26 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

nie no, po prostu zalamka :crying: :crying: :crying: :crying:
jak tak mozna - i jeszcze pisze o tym na forum, jakby to bylo stwierdzenie typu: "wylala mi sie kawa, musze wytrzec biurko"
jakis koszmar
musze wykreslic link do tego forum, wiecej nie zniose
http://www.zwierzaki.org/index.php?topic=28570.0

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lip 05, 2010 9:54 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Sto lat mnie tu nie bylo, az sie wątek zaczął nowy
Tym koteczkiem sie zalamałam...wyszedł, samochód rozjechał, leźy nieprzytomny, czy wstanie....
biedny kociaczek...moze stal sie cud i wstał....

Tillibulek, nóz sie w kieszeni otwiera jak sie czyta tego posta, 9 zyc kota...
niech se skacze 8 razy.... :cry: biedne, biedne zwierzątka
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon lip 05, 2010 10:12 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

czesc Dune, ja tez ostatnio nie mialam glowy, zeby biegac po watkach

no na tym forum same "ciezkie" przypadki - i nie mowie tu o kotach :evil: :evil: :evil: :evil:
musialam szybko skonczyc czytanie, bo strasznie sie zdenerwowalam

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lip 05, 2010 11:52 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Jakies chore to forum...ja zwyczajowo jeszcze zerknęłam do rybek...
jak widze hasło bojownik w kuli to ide glowe moczyc pod lodowaty prysznic
i wymiękam...

Jak tam twoje piękne Kudłacze?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon lip 05, 2010 12:05 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

tillibulek pisze:OKI, swietnie sobie radzisz, dobrze, ze ten talon udalo sie zalatwic - WIELKIE UFFFF.... oby kicia juz zdrowa byla i mogla wyjsc z lazienki na salony :ok: :ok: :ok:
meczaca taka izolacja kotow

Jeszcze zobaczymy, jak testy wyjdą :| Boję się :(


A ten post, to :evil: Nawet nie będę wchodzić w linka, bo się zdenerwuję znowu :| Ludzie niektórzy są beznadziejni :?

Jedyne, co mnie przy życiu trzyma, to świadomość, że nie wszyscy - że są też tacy, którzy nie przejdą obojętnie wobec żadnego nieszczęścia, można na nich liczyć. Sama wiem, ile pomocy dostałam ostatnio :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 05, 2010 12:19 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

dune pisze:Jak tam twoje piękne Kudłacze?


a dziekuje, Kudlacze w porzadku - niedlugo zostana same w domu, sasiad na dochodne do karmienia i przewijania ;) ;) zobaczymy jak sobie poradza... ale mysle, ze bedzie dobrze, w grupie razniej ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 438 gości