
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
violavi pisze:Ciągle zastanawia mnie fakt, dlaczego owa Pani przywiozła kota do schroniska w Opolu, aż z Kędzierzyna-Koźla, skoro tam na miejscu też jest schronisko? I dlaczego nie chce zdradzić swojej tożsamości?
NatusiaM pisze:Dowiedziałam się,że:
pani,która zajmuje się kotami w Kędzierzynie-Koźlu znalazła Horacego i wzięła do domu. Wykastrowała i trzymała na tymczasie,ale kotek bardzo brykał,na co negatywnie reagowały pozostałę zwierzęta. Często od innych kotów dostawał po głowie,kiedy uporczywie chciał się bawić. Więc pani dała go swojemu bratu mieszkającemu w Opolu,aby ten oddał go do schroniska. To była jedyne możliwie dobre wyjście,ponieważ chętnbych na adopcję Horacego nie było,a koty go bardzo biły...
Teraz Horacy jest w schronisku...
Prążek pisze:no ale byłaś umówiona, że jak by co to schowają kota i do mnie przewieziesz?
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 1145 gości