Mirmił von Foch zaprasza...jesteśmy z(nie)ważeni!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2009 8:03

Duża von Focha pisze:Kajtulo,

a Ty tego psa to prośbą czy groźbą wyszkoliłeś? :conf:

Kiedy pies jadł, a chciałem przejąć miskę, podchodziłem powoli i robiłem skok na psie ucho.
Zębami.
Miska była moja. :lol:

Teraz wystarczy, że podchodzę 8) :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 23, 2009 8:52

a my go wykończyliśmy psychicznie :D najpierw długo nas nie lubił, a potem krople go zmiękczyły trochę i wtedy pokazaliśmy mu kto tu rządzi :twisted: z michy też mu wyżeramy, ale to tak jak on nam więc chyba jesteśmy kwita :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lip 23, 2009 22:17

Przyjechał :( :( :( :( :(
Chciał mnie powąchać pod ogonem 8O Co za maniery :roll:

Mir

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 8:44

Mirmił i jak wam się układa... daliście mu popalić?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 11:15

Niedobre Kleksy nie pozwalają nam podchodzić za blisko do psa :(
I nie możemy przez to pokazać jacy jesteśmy groźni :evil:
Jak rano wstaliśmy, to pies był już na dworze i jedyne co nam zostało, to straszenie go przez szybę - tak podskakiwałem na parapecie, że prawie spadłem :oops: Kleksy miały niezły ubaw :oops: A Babcia mówi, że wyglądam jak wściekła wiewórka, co to się bawiła w wannie suszarką :roll:

Rudolf nie wygląda lepiej :twisted:

Pies w sumie nie jest taki zły, wygląda jakby nawet się nas bał, może uda się zrobić z niego kota :D

Będę się meldował na bieżąco :D

Mir

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 21:26

Ale mnie dziś zmęczyło to bycie groźnym...chrrrrrrrrrrrrr....

Obrazek

Najgorsze jest to, że jak śpię, to zapominam być zły :evil:

Obrazek

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 21:31

Mirmił jesteś cuuuudowny.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 21:36

Szkoda, że nie na tyle cudowny, żeby Dużej nie przychodziły do głowy różne dziwne pomysły dotyczące footer :roll:
W domu padło hasło: "kot w potrzebie", a to zwiastuje kłopoty :roll:
Tzn. "tymczasa" :evil:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 21:43

Mir jak sama nazwa wskazuje "tymczas" oznacza, że będzie krótko (jak się uda)
A Twoja Duża to super dobra kobitka jest.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 22:17

Czesc Mirmił!
Jaki ty jesteś pięęęęęęęęęęęęęęęęęękny! Moja Duża mówi, że ja zaliczam się raczej do przecinków :oops: Ale mój Łatek jest większy i Duża mówi do niego "grubasku kochany" a do mnie tylko "kochany" :roll: Nie ma sprawiedliwości na świecie :roll:
Mru(bis) SZCZUPŁY

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2009 22:28

Część Mru!

Pewnie, że nie ma sprawiedliwości na świecie - na Rudolfa Babcia mówi "mały Budda" bo jak siedzi, to niby tak wygląda, a na mnie Klusek - sam powiedz, czy Budda nie brzmi bardziej dumnie? :evil: Wcale nie wyglądam jak Klusek, jestem po prostu szczuplutki inaczej...

Ci się przyznam Mru, że podczytuję Twój wątek i my tu wszyscy kciuki za Twoje zdrówko trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja też kiedyś byłem bardzo chory, ale Kleksy wytrwale woziły mnie do takiej zielonej pani (to chyba gigantyczna żaba była) i teraz jestem zupełnie zdrowy:D Zobaczysz, też będziesz :D

Mir

ps. Tylko nie rób takich numerów jak ja, bo nie wiem co mi wpadło do głowy, ale zwiałem Kleksom przez okno (nawet dałem radę przecisnąć się przez kratę) w tym kosmicznym kloszu na głowie i z wenflonem w łapie - Duża o mało zawału nie dostała :( Przyznaję, to był głupi pomysł :oops:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 22:40

Moi Duzi założyli na balkonie siatkę. Metalową. Grubą. Nie da się jej przegryźć ani wygiąć. Duża mówi, że specjalnie założyli taką siatkę, bo mieszkamy bardzo wysoko. Cieszymy się, że jest siatka, bo dzięki temu możemy leżeć na balkonie i Duża nie ma stresu (ona tak mówi :roll: ) Dziękuję za kciuki, Duża mówi, że są potrzebne, żebym wiedział ile osób o mnie myśli i żebym się bardziej starał zwalczyć chorobę. A "mały Budda" wcale nie brzmi tak fajnie. Moja Duża ma figurki buddy i oni są wszyscy strasznie grubi i straszni, a kluseczki są bardzo dobre, wiesz? ;)
Mru wdzięczny :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2009 17:51

Mir
co tam u ciebie? Czy "nowy" już u was zamieszkał? No i przede wszystkim czy pies odstępuje ci już swoją miskę?
Niuniek
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 26, 2009 21:09

Witam wieczorową porą! :D

Niuńku, pies na razie nam miski nie oddaje, bo niestety ma ją osobno :( On w ogóle rzadko do niej zagląda, dziwny jakiś 8O Gdybyśmy z Rudolfem do niej zajrzeli, to z miejsca byłaby pusta, ma się ten apetycik, co nie :D

Kleksy były na weselu, to ponoć taka impreza, gdzie się dużo Kleksów zbiera i się dużo je - NIC NAM NIE PRZYWIEŹLI! A tak czekaliśmy na jakiegoś łososia z weselnego stołu :evil: Duża mówi, że nie wypada w towarzystwie pakować jedzenia do torebki, ale to nie powód, by nam frykasów odmawiać :evil: To się kwalifikuje na skargę do Rzecznika Praw Kota (ma ktoś na forum na niego namiary?).

Jutro wyjeżdża pies i nasze życie ma na jakiś czas wrócić do normy...znając Dużą, to tak mniej więcej do wtorku :roll: Coś knuje z pewnością, bo sprząta jak szalona i nas wyczesała, oczywiście wbrew naszym protestom :evil:

Mówię Wam, moje życie to lo stress contiuno...

Buziaki,
Mir

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 26, 2009 22:03

Duża von Focha pisze:Ale mnie dziś zmęczyło to bycie groźnym...chrrrrrrrrrrrrr....

Obrazek
]

Ou :D Trafiliśmy na wasz wątek :) Uwielbiamy dorodne koty :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości

cron