Pamietacie ten filmik z marca jak mnie ten jez obgryzal jak go tylko probowalam poglaskac?
http://www.youtube.com/watch?v=MfOlSnd0RjA
No to teraz pokaze wam jakie postepy zrobilysmy od tego czasu. Oczywiscie zeby mozna bylo poglaskac trzeba napchac brzusio mieskiem bo wtedy kota robi sie taka senno-ociezala, no i oczywiscie trzeba dopasc a glaskac mozna tylko na wyciagniecie reki zadnych tam przytulanek czy kolanek.
http://www.youtube.com/watch?v=imIz1R_IFnw
Milka dostala absolutnej glupawki, latala jak przyslowiowy kot z pecherzem atakujac wszystko co po drodze spotkala a lezy tych zabawek na podlodze troche. Zupelnie nie wyrabiala sie na zakretach na klepce co powodowalo zatrzymywanie sie z hukiem na roznych meblach i scianach. Bazyli najpierw spal potem sie gapil z glupia mina az wreszcie nie wytrzymal tych wyglupow malolaty jak ta w locie koszacym walnela w jego fotel i tak powstal filmik pod tytulem Filozof i Panna, niby to Panne napastuja ale jak sie dobrze przyjzec to Panna macha lapami a Filozof duma i duma i duma. Z drugiej strony ja dobrze znam te szelme jakby tylko chciala to juz by piec razy zwiala a po drodze jeszcze by mu manto spuscila.
http://www.youtube.com/watch?v=NLc1SdxuYds
Ostatnio edytowano Śro lip 01, 2009 17:00 przez
muac, łącznie edytowano 1 raz