Kurde znowu dopadła mnie grypa!

Chyba nie doleczyłam poprzedniej?...

Mam tak obniżoną odporność, że jestem chora prawie cały czas.

Wszystko mnie boli, mam okropny kaszel, zero wokalu i w ogóle jest super!

Pompon usiłuje mnie pocieszać parkując pupkę koło moich kolan. Kochany kotecek.... Zuzia też stara się być grzeczna i sama się sobą zająć, a Frędzelek ma wszystko w nosie i śpi sobie smacznie
