Aisha-ma super dom u kotoli :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2009 13:44

i jak....?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lut 17, 2009 20:04

Aisha miała przepukline nerki ( to ten dziwny guz ) co jest bardzo niebezpieczne , została zooperowana ale rokowania ostrozne :x :x :x , ma ogromne cięcie na boku ( kilkanaście szwów ) i za 2 dni do kontroli :x Niestety nadal jest bardzo blada :x :x :x Bardzo xle znosi kołnierz i musze ja pilnować :x
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 17, 2009 21:56

oj biedactwo :( miejmy nadzieje, że z tego wyjdzie, trzymam mocno kciuki

miłka

 
Posty: 1390
Od: Pon gru 08, 2008 13:48
Lokalizacja: Rybnik/Katowice

Post » Wto lut 17, 2009 22:37

Biedna Aisha bardzo źle znosi tę operacje , wpada w histerie aby zdjąć kołnierz :x
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 18, 2009 0:49

Uszyłam jej ubranko które w mig rozerwała na sobie i jak tylko sie do niej chce zblizyc to wpada w furie :x :x :x Znów założyłam jej kołnierz tylko zmieniłam obroże na jeszcze mniejszą :x
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 18, 2009 8:33

Aisha to bardzo waleczna lwica , wygrała wojne z kołnierzem , ubrankiem i musiałam całą noc pilnować i padam z nóg a w nocy Bona chyba nie spodziewała sie że ja nie śpie i jakgdyby nigdy nic weszła na kocią jadalnie i sobie papusiała ale niestety jak sie ruszyłam to zwiała
:roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 18, 2009 9:08

Aisha dostała RC i ładnie zjadła :P Jest silna i mam nadzieje że wszystko będzie OK
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 18, 2009 12:09

Nie odpisałam,bo nie miałam nic na karcie :(

ale wiesz co-troche mi ulzyło,że to nie nowotwór...

Kończe bazarek i robie podsumowanie-Ty też wylicz wszystkie koszty weta,karmy żwirku...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro lut 18, 2009 14:59

justyna8585 pisze:Nie odpisałam,bo nie miałam nic na karcie :(

ale wiesz co-troche mi ulzyło,że to nie nowotwór...

Kończe bazarek i robie podsumowanie-Ty też wylicz wszystkie koszty weta,karmy żwirku...

A jak ja sie ciesze :x choc rokowania nadal ostrozne bo jest blada i to była bardzo powazna operacja i tym razem mam nadzieje że optymizm wygra , nie wiem jeszcze jakie sa koszty weta ale jakbym mogła to prosze koszty karmy i żwirku przelać na zakup szczykawek i igieł :twisted: dla schronu i jak sie uda z Aishą to wezme kolejna taka bide 8)
Aisha jest bardzo waleczna , choć niestety jeden szew puścił ale sie sie rozstąpiło . I chyba najtrdniej będzie mi ja oddac do adopcji ............ bo zbyt mocno emocjonalnie sie przywiazuje szczególnie do tych o które czeba było walczyć 8) a Lui ( tez z drutem ) lepioej trafić nie mógł , wymiziałam go kilka dni temu .....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 18, 2009 23:44

Cały czas musze pilnować Aishy aby nie lizała bo juz jeden szew póścił a jutro jade z nią do weta , apetyt dopisuje :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lut 19, 2009 1:33

Aisha własnie sobie pojadła i załatwiła '' wsoje sprawy '' i mam nadziej ze pójdzie spać :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lut 19, 2009 5:48

Aiszko tylko ciebie nie poznałam....ale miziam cię mocno....i trzymam kciuki za zdrówko
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 19, 2009 12:12

Aishko zdrowka dużo!!!!!!!!!!!!
na necie z doskoku : kontakt: 607 488 598
Obrazek

BUDRYSEK

 
Posty: 5240
Od: Czw maja 22, 2008 19:37

Post » Czw lut 19, 2009 13:25

Właśnie wróciłam z Aishą od weta i jest dobrze :dance: Wyniki krwi nie są złe , nie jest juz taka blada a tej jeden szew który póścił nic nie szkodzi i za tydzień do ściągnięcia szwów :P
Koszt u weta ( za operacje , USG , badanie krwi , zastrzyki ) 180 zł.

Teraz już czas na szukanie domu , komu zezolka komu :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lut 19, 2009 13:34

Justa&Zwierzaki pisze:Właśnie wróciłam z Aishą od weta i jest dobrze :dance: Wyniki krwi nie są złe , nie jest juz taka blada a tej jeden szew który póścił nic nie szkodzi i za tydzień do ściągnięcia szwów :P
Koszt u weta ( za operacje , USG , badanie krwi , zastrzyki ) 180 zł.

Teraz już czas na szukanie domu , komu zezolka komu :twisted:


super, ogromnie się cieszę.....szkoda, że nie załapałam się na spotkanie z Aishą....żeby porobić fotki...ale oprę się o te co są i zrobię ogłoszenia

Justynko wysłałam wiadomość
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości