Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 11, 2008 15:07

:ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 11, 2008 15:29

:ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw wrz 11, 2008 15:36

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw wrz 11, 2008 15:43

wielkie kciuki za Maniusie i tobie duzo siły Aniu .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 11, 2008 17:20

Moje też, cały czas
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw wrz 11, 2008 17:26

Maniusia nieco padnięta, ale odmówiła siedzienia w łazience i leży sobie na tapczanie. Na szczęście nie krwawi. Ale smutna :(
Tak sobie teraz myślę, może się pocieszam, nie wiem. Maniusi te oczka początkowo bardzo ropiały, może ta ropa gdzieś ściekając do jamy nosowej tam wytworzyła z kolei stan zapalny i ta przetoka to żaden rak, tylko dalsze konsekwencje zapalenia oczek. Wprawdzie z noska wycieku nie było i nie ma, ale podniebienie z jednej strony mocno spuchnięte, rozpulchnione, tam właśnie przetoka. Kiełek się rusza, może ta ropa spowodowała stan zapalny nad ząbkami kici. I jeżeli usunie się tą gałkę, porządnie wyczyści oczodół, poza tym usunie kiełek, to będzie dobrze. Nie wiem. Tylko że chyba nie ma co czekać z operacją usunięcia gałki na naszego weta 2 tygodnie.
Kurczę, jak się wali, to już wali na dobre :(

Pytałam, co ewentualnie można dać Maniusi do zjedzenia. Wetka powiedziała, że coś mocno rozwodnionego. Chyba kupię jej jednoskładnikowe gerberki.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 11, 2008 18:37

:ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok:

A może to się od zęba zaczęło?

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw wrz 11, 2008 18:37

Aniu, doczytałam. Na razie mocno trzymam kciuki. Twoja wersja wydaje się sensowna.
Bardzo, bardzo ciepło myślę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw wrz 11, 2008 19:39

Maniuchna jest nie do zdarcia. Gdy przygotowywałam bandzie jedzenie, mimo że biedniutka taka, to zgłosiła się do kuchni z miną wyraźnie mówiącą - a ja? Proszę o kolację. Dostała jednoskładnikowego gerberka z indyczka jako że to chyba naprawdę hiper dokładnie zmiksowane, delikatniusie żarełko. Zdaje się nie do końca trafiło w jej gusta kulinarne, ale pół słoiczka wtrząchnęła, a potem zdaje się rozglądała się za czymś konkretniejszym, ale boję się jej narazie dać, żeby znowu nie zaczęło się krwawienie. I tak nie wiem jak będę w nocy spać, chyba co chwilę będę sprawdzała co z Manią.
Ale narazie padam po wrażeniach dnia dzisiejszego na pysk.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 11, 2008 19:41

nie dziwię się zmęczeniu. Same nerwy Cię solidnie wykończyły.


Natomiast Mania pewnie myśli, że na razie była to tylko przystawka kolacyjna :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw wrz 11, 2008 19:42

Odpocznij Aniu, bardzo Ci wspoółczuje tych wszystkich przezyc z Maniusią :(
Trzymajcie sie!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw wrz 11, 2008 19:43

Femka pisze:nie dziwię się zmęczeniu. Same nerwy Cię solidnie wykończyły.


Natomiast Mania pewnie myśli, że na razie była to tylko przystawka kolacyjna :twisted:


Oj wykończyły, wykończyły :roll:

A Maniuchna zdaje się faktycznie czeka na zasadniczą część kolacji :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 11, 2008 20:32

Kciuki, Aniu... Jak sama pisałaś - Maniusia jet nie do zdarcia. Może nawet dobrze, że się ta przetoka otworzyła, bo jeśli jej ściekała ropa w głąb pyszczka, to mogło ją to boleć (z osobistych doświadczeń z zapaleniem zatok).A tak wszystko się teraz oczyści...
Trzymajcie się...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 11, 2008 20:42

:ok: bedzie dobrze
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw wrz 11, 2008 20:44

Tylko, że z tej przetoki płynęła krew, nie ropa :?

A Maniusia zjadła drugie pół gerberka, czyli już cały. Uznała chyba, że skoro nic innego nie ma, to trzeba brać co dają.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 14 gości