
Kurcze, ja mam doswiadczenie z kotkami ciężarnymi (ale nie jestem rozmnażaczem!!!!!), myślę też, ze w Warszawie nie byłoby problemu z domkiem dla maluchów, kotkę mogłabym potem wysterylizować, tylko gdzie jest ta nieszczęsna rodzinka?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Never pisze:Kurcze, ja mam doswiadczenie z kotkami ciężarnymi (ale nie jestem rozmnażaczem!!!!!), myślę też, ze w Warszawie nie byłoby problemu z domkiem dla maluchów, kotkę mogłabym potem wysterylizować, tylko gdzie jest ta nieszczęsna rodzinka?
kotika pisze:Dziewczyny!Chyba jest dom dla koteczki.
Tej co nie jest w ciąży.Wysłałam zdjęcia na maila i miłość od pierwszego
spojrzenia.
Never pisze:Tak się obawiałam że 3 w 1 to może być to....
To znaczy jako maniakalna wielbicielka naszego morza zazdroszczę, ale nie mam w takim razie jak pomóc...za daleko.....
Dobrze, że chociaż domek dla drugiej się znalazł... ale chyba należałoby ją przedtem wysterylizować..... różnie bywa w zyciu....
A tych pseudohodowców to chyba trzeba też zacząć sterylizować
Agn pisze:Kotiko, ona jest piękna...
Trochę kiepsko, że taka zarobaczona.
Kciuki za Was.
Ewutek pisze:Marudzi jak baba w ciążyChyba po prostu nie czuje się pewnie w nowym miejscu, z podskakującym brzuchem i jeszcze z robalami zżerającymi wszystko co wartościowe w jej pożywieniu. Trzymam kciuki za polepszenie samopoczucia i Ciężarówki i Twojego...
Dorota pisze:ajmk pisze:gagucia pisze:a ja się właśnie dowiedziałam kto i gdzie ma w zamkniętym pomieszczeniu 50 białych, nie pokastrowanych kotów...jak zbiorę siły i wiadomości będę potrzebowała miłośników białych z całej Polski pewnie..to tak w tajemnicy..
O mamo....
W Olsztynie tez sa rozmnazacze bialych kotow.
Niereformowalni.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, zuza i 51 gości