Cosia,Czitka,Balbi,Niemój.Dżonką do psychiatry.Kto jeszcze?

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 09, 2007 22:44

Marcelibu, nie "rurka albo łożysko", tylko "rurka łożyskowana" :)

Jeszcze w sprawie rozmiarów łożysk.
Łożysko o sumbolu 623-2RS1 ma średnicę wewnętrzną 3 mm, a zewnętrzną 10 mm
Podobnie jak 623-2Z

Wymiary innych łożysk

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 09, 2007 22:46

Wojtek pisze:Marcelibu, nie "rurka albo łożysko", tylko "rurka łożyskowana" :)

Jeszcze w sprawie rozmiarów łożysk.
Łożysko o sumbolu 623-2RS1 ma średnicę wewnętrzną 3 mm, a zewnętrzną 10 mm
Podobnie jak 623-2Z

Wymiary innych łożysk

8O 8O 8O . O matkozcórką 8O ...
Marcelibu
 

Post » Śro paź 10, 2007 7:41

Śniły mi się łożyska i rurki. Łożyskowe.
Ja myślę, że komplikujemy, a potem mamy 8O 8O 8O .
To jest absolutnie prosty system. Dobra. Zapomnijmy o łożyskach, aczkolwiek wkład Wojtka w przekroje, rodzaje, wymiary, smary itd. zasługuje na najwyższe uznanie :P One pewnie wrócą :D
Jest na rysunku Wojtka siatka, nad nią rurka. Prosta, zwykła rurka. Niech będzie przewleczona na stalowym drucie, żadne łożyska. Z drutem w środku rurki żaden problem. I się turla!!!!!!! Jak jedna rurka za mało, to dwie rurki turlające!
Kot idąc po siatce do góry, nie odbije się z niej, żeby coś przeskoczyć!!!!
NIkt mi nie wierzy :( :( :(
Przypomniała mi się dyskusja o tym, że koty czarne są skalarne, a inne wektorowe :twisted:
Ratunku!!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 11:05

Koniec żartów.
Dzisiaj Cośka mi zwróciła śniadanko w całości, a teraz przyszedł Miciek i widziałam za płotem jak czymś wymiotuje.
Może wczoraj wszystkie zjadły coś niedobrego, mam taką nadzieję.
Zamknęłam dziewczyny w domu na obserwacji.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 12:06

czitka pisze:Koniec żartów.
Dzisiaj Cośka mi zwróciła śniadanko w całości, a teraz przyszedł Miciek i widziałam za płotem jak czymś wymiotuje.
Może wczoraj wszystkie zjadły coś niedobrego, mam taką nadzieję.
Zamknęłam dziewczyny w domu na obserwacji.

A pozostałe Dziewczynki? A jak z humorkiem? Czy nie mają temperatury?
Marcelibu
 

Post » Śro paź 10, 2007 12:18

Wszystko u całej czwórki ok., humory dopisują, ogony do góry :D
Może to przypadek był po prostu, wczoraj Miciek zjadł chyba kilo wołowiny surowej.......
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 12:40

No to jak humorki OK, to powinno być coś przejściowego.
Marcelibu
 

Post » Śro paź 10, 2007 13:21

Za dużo się jadło.
A system rolkowy bardzo mi się podoba. Super patent.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 10, 2007 15:17

Hmmmmm.....

Przypomnij sobie, czy nie mówiłaś przy Cosi i rurkach i łozyskach. Ta maupa mogłą usłyszeć, przekazć Mićkowi i razem zrobili akcję "odwracamy uwagę od rolowania kotów". :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 10, 2007 15:27

8O Mówiłam :oops: :roll:
Teraz cała czwórka w ogrodzie, nikt nie pawikuje, są w zaskakująco dobrej formie.
Zaraz zapalę ognisko i będę wędzić koty :twisted:
Niemój z pewnością nieznosi dymu i pójdzie w siną dal :dance2:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 15:28

czitka pisze:8O Mówiłam :oops: :roll:
Teraz cała czwórka w ogrodzie, nikt nie pawikuje, są w zaskakująco dobrej formie.
Zaraz zapalę ognisko i będę wędzić koty :twisted:
Niemój z pewnością nieznosi dymu i pójdzie w siną dal :dance2:


Niepoprawna optymistka :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 10, 2007 16:38

Już jestem, wywołana do tablicy opisuję i pokazuję co następuje:
fotka 1 - tak wygląda gotowe ogrodzenie. Wcześniej była dolna część o wysokości ok 150cm wykonana z gotowych paneli. koty wychodziły po nich bez żadnych problemów. Gotowe ogrodzenie z paneli zostało podwyższone przez zagięte słupki, podobne jak u Ciebie czitko, ale zamiast metalowej siatki rozpięta została luźno siatka na krety.
Siatka na krety jest z bardzo mocnego plastiku o oczkach 1cm x 1cm, o szerokości 1m. Atrakcyjna była również jej cena 2,5 za jeden m2. Czyli ogrodzenie naszego ogrodu to zakup ok. 120mb siatki x 2,5.

Obrazek
Fotka 2 - tak wygląda ogrodzenie z drugiej strony ogrodu wykonane w dolnej części ze zwykłej siatki ogrodzeniowej + podwyższenie z siatki na krety.
Obrazek
Fotka 3 - zbliżenie na słupek podwyższający i siatkę.
Obrazek
Fotka 4 - jeszcze większe zbliżenie
Obrazek
Niestety nie udało nam się sfilmować lub sfotografować prób przejścia przez siatkę. Niemniej jednak nawet koty ogrodowe nie próbują przez nią przechodzić, tylko na noc zostaje otwarta furtka ogrodowa.

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Śro paź 10, 2007 16:53

Zazusiu jakie piękne ogrodzenie :P
No i skuteczne :D
Super,ze wstawiłaś foty.
Ten pomysł z siatką na krety jest tani i będziemy maupować :wink:
Jerzyk dokładnie obejrzał foty i już bierze sie do roboty :P
Nasze ogrodzenie ma 100 mb 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro paź 10, 2007 19:24

Zazusiu, fantastyczne!!!!!! 8O
Napisz proszę od kiedy toto stoi i czy były próby forsowania!
Śpisz już spokojnie? I jak się mają wszystkie Futra? :love:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 19:53

Jestem,jestem.Ogrodzenie stoi juz okolo trzy tygodnie. Bylo pare slabych punktow takich jak furtka, przeswity na laczeniach siatek. Ale po dopracowaniu ,poki co sprawdza sie dobrze. Kajtus probowal pare razy wydostac sie poza ogrodzenie ,ale po dojsciu do plastikowej siatki zeskakuje na ziemie. Oczywiscie koty sa w ogrodzie tylko wowczas gdy i my w nim jestesmy. Ale jednak mamy nad nimi kontrole. I wiemy ze sa bezpieczne. Moze jutro uda sie zrobic im zdjecie w ogrodzie. W razie pytan piszcie.Przepraszam ale nie mam polskich liter.

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 553 gości