Moje kociska.. Puchatek ['], pożegnanie.. s. 101..

[Agn]

Cudnie.

I tak powinno właśnie być.

[izaA]

Super wiadomości, do zobaczenia po południu

[aamms]

Kociaste jakieś ciche.. trochę zagubione..
Wyglądają jakby nie wiedziały co się dzieje..
Szczególnie smutny jest Miś.. Rano zastałam go leżącego na ulubionym ręczniczku Miśki..

Tylko Fumek na tym wygrał, bo teraz ma tylko dla siebie cały pokój.. i podczas jedzenia żadne futro nie dobiera mu się do miski..

[Ais]

potajemnie zakochany Miś? ....

[aamms]

Dzisiejszy raport kiwi:

Jedzonko wchodzi świetnie, kuwetka wreszcie zaliczona i to całkowicie..
Nadal przychodzi na wołanie, nadal robi baranki, ugniata ciasteczka i domaga się miziania..
W nocy budziła kiwi miaukoleniem domagającym się głaskania..
Nawet podobno były nieśmiałe próby ładowania się na kolanka kiwi, ale jeszcze Misia się nie odważyła.. chociaż podobno już niewiele brakuje.. No i mrrrrruczy cały czas..

Dzisiaj już wyrusza do Wrocławia i ma przed sobą zapoznanie się z podróżującymi rezydentami..

Mam obiecany raport z tego wydarzenia..

[Femka]

czekamy na raport
pozdrów kiwi i kategorycznie domagaj się ośmielenia Misi w sprawie kolan
i wygłaskania pozostałych rezydentów

[moś]

to czekam na raport i sle pozdrowienia dla Kiwi i caluski dla Misi- jak pozwoli

[aamms]

to czekam na raport i sle pozdrowienia dla Kiwi i caluski dla Misi- jak pozwoli

będzie raport..
pozdrowienia dla kiwi oczywiście przekażę..
całuski dla Miśki również.. pozwoli, bo nawet już mnie pozwalała..

[Ciri]

Ależ tu się dzieje!
Ania zaczęła Miśkę czarować, a Kiwi dokończyła dzieła
Też czekam na raport

[aamms]

Jest raport..

W pociągu Misia był bardzo grzeczna, trochę denerwowała się pod koniec jazdy ale objawiało się to tylko przyspieszonym oddechem.. Nie chciała a ni jeść, ani pić, ani korzystać z kuwetki..

Teraz już w domu we Wrocławiu zwiedza całość z podniesionym i nastroszonym ogonem.. Mrówek przed nią ucieka a z Bedronką dały sobie buziaczka i dalej już Miśka nie zwraca uwagi na rezydentów i pracowiecie zwiedza całe mieszkanie.. czego u mnie nie chciała zrobić.. Na początku siedziała na półce, potem przeniosła się na biurko a wychodzenie z pokoju zaczęło się jakiś miesiąc temu..

kiwi cały czas jest w szoku.. mówi, że znajduje u Miśki bardzo dużo zachowań Prezesa..
Dosłownie powiedziała, że chyba wrócił do niej Prezes w postaci Misi..

Nie muszę chyba pisać, że poryczałam się z radości..



Mam obiecane raporty na bieżąco i będę je tu zamieszczać..

[Femka]

Jest raport..

W pociągu Misia był bardzo grzeczna, trochę denerwowała się pod koniec jazdy ale objawiało się to tylko przyspieszonym oddechem.. Nie chciała a ni jeść, ani pić, ani korzystać z kuwetki..

Teraz już w domu we Wrocławiu zwiedza całość z podniesionym i nastroszonym ogonem.. Mrówek przed nią ucieka a z Bedronką dały sobie buziaczka i dalej już Miśka nie zwraca uwagi na rezydentów i pracowiecie zwiedza całe mieszkanie.. czego u mnie nie chciała zrobić.. Na początku siedziała na półce, potem przeniosła się na biurko a wychodzenie z pokoju zaczęło się jakiś miesiąc temu..

kiwi cały czas jest w szoku.. mówi, że znajduje u Miśki bardzo dużo zachowań Prezesa..
Dosłownie powiedziała, że chyba wrócił do niej Prezes w postaci Misi..

Nie muszę chyba pisać, że poryczałam się z radości..



Mam obiecane raporty na bieżąco i będę je tu zamieszczać..

O ryczeniu z radości pisać nie musisz normalka

Wielka radość
nieusyające pozdrowienia dla wszystkich kotów, Kiwi i dla Ciebie

[moś]

To podróz- marzenie kociarza Aamms ty ja wychowalas na ludzi to ona teraz inaczej przyjmuje rzeczywistośc, ucywilizowalas ja i teraz sa tego skutki. za misie

[Ais]

cudnie !!!

[Ciri]

"...on wróci, choć w innym futerku..."

[redaf]

Na razie stan kotów u aamms się znów zgadza.
Komitet powitalny sprawdza, kto tam jest