Mantra nadziei... Bunia odeszła [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 14, 2007 10:02

czy ktoś mógłby nam pomóc?
Obiecałam Buni dom
Nie mój, bo mój już pęka w szwach
i nie jest to takie gadanie, że pęka tylko pęka rzeczywiście
I brakuje nam sił by to wszystko ogarnąć
Piszę o Buni do wyborczej i zaczynam jej zakładać ogłoszenia
Tylko ja jestem tak rzadko przy kopie

Jutro do niej jadę, zwlekę się i pojadę, porobię zdjęcia i poprzytulam i znów wyszepczę, że obiecuję.
Ona jest niewidoczna w schronisku, nie przepycha się przez inne, nie prosi tylko spokojnie czeka, nie wiem czy tymczas byłby rozwiązaniem, moze byłby. Ona tam zgaśnie
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 14, 2007 11:04

Ogłoszenia pierwsze już są w necie, a będzie więcej :ok: Chociaż tak mogę pomóc...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lip 14, 2007 12:30

Trzymaj się Buniu kochana. Musi Ci sie udać.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2007 15:47

Pipsi pisze:Trzymaj się Buniu kochana. Musi Ci sie udać.


musi, musi!
Moze banerek by pomogl dla Buni? Szarlotke zauwazono to moze i te slodzine zauwaza...

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 14, 2007 19:10

Przepraszam ta Mantra Nadziei to jest cytat z czegoś? OT :oops:

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Nie lip 15, 2007 8:42

Rennatta pisze:Przepraszam ta Mantra Nadziei to jest cytat z czegoś? OT :oops:

Z tego co wiem, ten tekst jest autorstwa Magiji :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 15, 2007 11:01

Rennatta pisze:Przepraszam ta Mantra Nadziei to jest cytat z czegoś? OT :oops:

to nie cytat, to Buni słowa
Dzis dziewczyny pojechały do małej, ja niestety zostałam w domu. Mówię pass póki co, przepraszam, boje sie o maluszki.
Banerek? Bardzo proszę, zaraz do niego siądę.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 15, 2007 11:27

Obrazek

kod
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.com/7Kx9][img]http://img177.imageshack.us/img177/16/buniapv8.gif[/img][/url]
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 15, 2007 11:41

Buńkowy banerek już mi się nie zmieści do podpisu :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 15, 2007 11:57

mnie się zmieścił, wyrzuciłam chwilowo fotkę mojego Fuksia
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 15, 2007 13:52

tez Bunieczke wrzuce sobie w podpisik ale to jutro - bo musze sobie banerek moich kociastych zapisac,

Bunia zasluguje na wspanialy dom!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 15, 2007 21:00

A tu podlinkowany banerek:
Obrazek

Podlinkowany kod do banerka do wklejenia do podpisu
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62246][img]http://img177.imageshack.us/img177/16/buniapv8.gif[/img][/url]

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 15, 2007 21:07

Dołożyłam Bunię do podpisu - pewnie oberwie mi się od Moda :( Ale co tam ...... Kciuki za domek .... I wracam może do tymczasu ... To zawsze jakiś dom, a i kolanka czasem się znajdą ... Lepsze to niż schronisko .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 15, 2007 21:10

Jesli uda mi się znaleźć choć tymczas dla Mijki - też wrzucę Bunię w podpis...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 16, 2007 12:42

Byłam wczoraj w schronisku.
Weszłam do boksu rozglądając się za Bunią po kątach, a okazało się, że kocinka jest już przy mnie. Tuliły się do moich nóg, z jednej strony Bunia, z drugiej Klemensowa. Gdy przykucnęłam, Bunia, ku mojemu zdziwieniu, (bo ona nie jest aż tak wylewna 8O ) weszła mi na kolana, a z kolan na szyję. Objęła mnie łapkami i nie miała najmniejszego zamiaru schodzić. Tak więc z przytuloną do mojej szyi Bunią, mruczącą, cieplutką, spacerowałam po boksie, potem po wybiegu dla kotów, a serce mi się kroiło na myśl, że za chwilę będę musiała ją włożyć do kosza i zostawić.
W końcu musiałam skończyć te czułości :( Bunia postawiona na ziemi, przed chwilą taka czuła i mrucząca odwróciła się do mnie tyłem i zapatrzyła przed siebie. Jak wychodziłam, nadal tak siedziała.
Ech...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości