Wątek Kłólika Azorka i reszty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 28, 2007 8:09

Na Azika jeszcze trochę za chłodno, pójdziemy dopiero koło jedenastej. Ludzie z kosiarkami zniknęli z naszych trawników więc może trochę połazimy :D , chociaz pogoda u nas jakaś taka nie bardzo :( , słoneczko bledziuchne - nie wiem czy nie będzie padać :( .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 28, 2007 8:31

gattara pisze:Na Azika jeszcze trochę za chłodno, pójdziemy dopiero koło jedenastej. Ludzie z kosiarkami zniknęli z naszych trawników więc może trochę połazimy :D , chociaz pogoda u nas jakaś taka nie bardzo :( , słoneczko bledziuchne - nie wiem czy nie będzie padać :( .


Azik zapraszam do nas bo tylklo Maczek sie ze mna bawi a to czarne bydle sie wykreca .Sciagnelismy stara z lozka....pazurkami a ja miaukoleniem.bo innej metody nie bylo :twisted:
U nas sie skwar szykuje..usiadziemy na parapecie i napijemy sie mleczka :lol:
Macko

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob kwi 28, 2007 9:23

U nas też się rozpogadza i temperatura rośnie w zastraszającym tempie :lol: , już jest 20 stopni w cieniu 8O , pewnie zaraz się wybierzemy, tym bardziej że Azik już się kręci w okolicach drzwi :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 28, 2007 9:38

gattara pisze:U nas też się rozpogadza i temperatura rośnie w zastraszającym tempie :lol: , już jest 20 stopni w cieniu 8O , pewnie zaraz się wybierzemy, tym bardziej że Azik już się kręci w okolicach drzwi :lol:


To robimy OT o pogodzie :wink:.
W Poznaniu o 6.15 było 14 stopni. Poszłam do pracy z bosych nogach i krótkim rękawku.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob kwi 28, 2007 10:06

Ja wiem, że teraz jest ciepło, ale czy spacerek będzie nie wiem :twisted:
Ile się wczoraj Kitek namiauczał, że on chce wyjść! :D
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 28, 2007 10:15

Aga86 pisze:
gattara pisze:U nas też się rozpogadza i temperatura rośnie w zastraszającym tempie :lol: , już jest 20 stopni w cieniu 8O , pewnie zaraz się wybierzemy, tym bardziej że Azik już się kręci w okolicach drzwi :lol:


To robimy OT o pogodzie :wink:.
W Poznaniu o 6.15 było 14 stopni. Poszłam do pracy z bosych nogach i krótkim rękawku.

a ja sie nie dorobilam takiego ustrojstwa co to pokazuje ile mamy kreseczek na plusie czy na minusie :lol: ...i pewnie dlatego czasami dziwnie wygladam na ulicy odbierajac aure na czuja :ryk: a na koty nie ma co liczyc bo wczoraj poznym wieczorem Maczek paradowal na balkonie w krotkim rekawku :roll:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob kwi 28, 2007 12:23

Ostatnia ciężka grypa oduczyła mnie odbierania aury na czuja :lol: , teraz sprawdzam ile stopni ośmiela się być 8) .
Maczek w krótkim rękawku?? Chciałabym to zobaczyć ;)

Właśnie wróciliśmy ze spaceru, Azik zaskoczył mnie dzisiaj na całego 8O . Okazuje się że mój Azorek jest typowym przedstawicielem Forum Miau :lol: , uważa on mianowicie że koty nie powinny wychodzić na zewnątrz bez smyczy :lol: . Mieliśmy dzisiaj dwa spotkania na wysokim szczeblu z kotami wychodzącymi, gdybyście widziały minę Azika 8O - pełne, niebotyczne zdumienie to przy nim nic :lol: , w końcu mój kotopies zjeżył się i zaczął warczeć na te dziwne stworzenia :roll: . W końcu przecież powszechnie wiadomo że pies może wyjść na spacer, nawet bez smyczy - do takich Azik biegnie ochoczo, ale żeby koty chodziły swobodnie, to jest nie do przyjęcia :lol: . Po drugim spotkaniu z kotem Azorek energicznie zawrócił do domu - nie będzie przebywał na tym samym trawniku z "wychodzącymi kotami", przecież to byłaby zmaza na honorze :ryk:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 28, 2007 12:37

:ryk: Swoj chlopak widac :lol:
Jak sie ze wszystkim obrobie to tez moze sie wybiore ten pierwszy raz z Mackiem na lazikowanie....zeby tylko ludzi w parku nie bylo bo kobitka uganiajaca sie za kotem po drzewach to chyba dziwny widok :roll: :lol: a ta moja cholera z dnia na dzien zdolna jest do coraz bardziej odjechanych zachowan :wink:

P.s...teraz doczytalam,no przeciez nie bede pisala,ze na golasa wyskoczyl :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob kwi 28, 2007 13:20

U mnie Kitek zaczyna przeganiac koty 'wolne' ;)
A dzisiaj pobił rekord! 4 godziny spacerku! 8O
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 28, 2007 14:51

To ładnie sobie poczynacie :lol: , czterogodzinne spacerki 8O , my połazimy godzinkę i wydaje się nam to ogromną eskapadą :wink: :lol: .

Bono chyba czujesię zazdrosny o te wyjścia bo rozwył się jak dobra syrena portowa :twisted: , nie sposób mu przegadać, łapie takie tony że naprawdę śpiewacy z La Scali odpadają w przedbiegach :roll: . Najgorsze jest to że Bono ma lęk przestrzeni i za "chiny ludowe" nie wyjdzie tam gdzie nie ma chociaż dachu, o ścianach nie wspomnę i badź tu człowieku mądry...
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 28, 2007 15:12

Może już się pozbył lęku przestrzeni? :lol:
Kitek chyba stwierdził, że 4 godziny to faktycznie troche dużo, bo odpoczywa :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 28, 2007 15:17

Bono lęku przestrzeni zdecydowanie się nie pozbył :( , ma tak od małego i wydaje mi się że z wiekiem jest coraz gorzej :( .

Kitek odpoczywa? Musisz korzystać z okazji, jak się przyzwyczai do takiej długości spacerów to w ogóle nie będzie zmęczony i nie będziesz miała ani chwilki dla siebie :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 28, 2007 15:56

Najwyżej zainwestuje w zatyczki do uszu :twisted:
To może Bono się poprostu o uwagę dopomina?
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 28, 2007 16:38

O uwagę to on się zawsze dopomina :lol: , to taki typ "wiecznego cierpiętnika" :wink: , wszystkich kocha i pieści się bardziej niż biednego małego Boniaczka :lol: . Dzisiaj wyje jednak bardziej i głośniej, "pies ogrodnika" - sam nie wyjdzie ale innym też nie chce pozwolić :twisted:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob kwi 28, 2007 16:43

Ej chłopaki, a my sie byczymy non stop - Figa

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 49 gości