W-wa: bezdomny połamaniec - już po operacji.. kasy brak..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 11, 2007 22:55

Zapraszam na aukcję! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2168600#2168600
Od razu mówię, że tę prześliczną broszkę ufundowała nasza nieoceniona Blond Tornado :D

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro kwi 11, 2007 23:09

Kciuki za kociuszka, piękny jest :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 12, 2007 8:17

Blue pisze:Jam nie ortopeda, ale widzialam zdjecia znacznie bardziej zmasakrowanyych kocich lap ktore sie pozrastaly bez problemu - tu wcale az tak wielu odlamkow nie ma, powinno sie to dac zlozyc ladnie i pieknie zrosnac :)

Sluchajcie, a moze bylaby mozliwosc przetransportowania kocurka do Lublina?
Gdyby sie udalo - to koszt drutowania tych kosci mozna by ladnie zbic - gdyby sie w rece Przemka z Azorka dostal.
Pogadalabym z nim. Takze o jednoczesnym wykastrowaniu, on tez nie lubi laczyc takich operacji - ale bym pomarudzila ;)
Tylko ewentualny transport...
My niestety absolutnie nie mozemy pomoc, mamy taki sajgon ze czasem na zakupy nie ma kiedy pojsc :(

Ja od siebie moge zaproponowac wyjecie szwow np. czy tez podobne drobne zabiegi - chocby podanie zastrzykow - o ile nie mieszkasz koszmarnie daleko ode mnie - ja na Pradze.


Blue, chyba Twój post umknął uwadze w natłoku postów imionowych :roll:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 12, 2007 8:33

Blue pisze:Ja od siebie moge zaproponowac wyjecie szwow np. czy tez podobne drobne zabiegi - chocby podanie zastrzykow - o ile nie mieszkasz koszmarnie daleko ode mnie - ja na Pradze.


ja tez mieszkam na Pradze, dokladnie na Grochowie :-)
a zastrzyki nauczylam sie robic sama, wiec dziekuje :-)

jezeli chodzi o transport do Lublina to mysle, ze koszt benzyny i operacja tam pewnie wyszloby na to samo co operacja tu w Wawie...

ja sobie pomyslalam o imieniu VICIO, co Wy na to ?

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Czw kwi 12, 2007 8:45

dziś poszedł przelew
Trzymam kciuki za zdrowie kociaka
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw kwi 12, 2007 8:50

a może po prostu BEN :?:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 12, 2007 8:52

Witam ,proponuję mu nadać imię Miodek ,bo straszny z niego słodziak :D ,dziś postaram się przesłać troszkę kaski,pozdrawiam.

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 12, 2007 9:07

mimo, ze to kotek a nie piesek umiescilam info o nim na psich forach, na krorych "dzialam":
http://www.forum.molosy.pl/showthread.p ... post300302
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... ost4758827
http://www.forum.molosy.pl/showthread.p ... post300300

na Konto wplynelo 100 zl od Macka G - bardzo dziekuje :-)

czy ktos z Was ma znajomosci na Bialobrzeskiej i dowiedzialby sie, ile tam kosztowalaby taka operacja ?

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Czw kwi 12, 2007 9:23

przed chwila dzwonilam na Gagarina i dowiedzialam sie, ze taka operacja to 700-800 zl a dla bezdomnego 500-600 wiec na Osowskiej to normalna cena...

dzwonilam na Bialobrzeska ale Pani powiedziala mi tylko tyle, ze o droga operacja, wyslalam maila do kliniki z rtg, zeby powiedzieli jaki bedzie koszt.
Wieczorem poczta jest sprawdzana, wiec dam znac.
Ostatnio edytowano Czw kwi 12, 2007 11:41 przez Ewusek, łącznie edytowano 1 raz

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Czw kwi 12, 2007 11:39

aamms pisze:
Ewusek pisze:(...) poszlam z nim do lecznicy na Osowska do dr Wojciechowskiej. (...)


A ktoś zna tę lecznicę? :oops:


to jest lecznica w ktorej lecze swoje zwierzaki. Jayo z DGM przyjezdza tutaj ze swoimi kotami, ona ci moze wiecej powiedziec.
Tutaj jest ich stronka http://www.felis.waw.pl/kontakt.html
Ostatnio edytowano Wto kwi 24, 2007 16:58 przez Ewusek, łącznie edytowano 1 raz

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Czw kwi 12, 2007 12:51

Porażają mnie te warszawskie ceny!!!!
To kilka razy więcej niż w innych miastach :evil:

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

Post » Czw kwi 12, 2007 13:18

Pytałam w mojej lecznicy, za ile zrobiliby kastrację bezdomnego kota - wetka powiedziała, że bez problemu mogą zejść na 80 zł.
Ortopedią sie nie zajmują, ale dostałam kontakt do dr Grzegorza Kotomskiego, który przyjmuje na ul. Fieldorfa, wetka powiedziała żeby go zapytać bo też może zoperuje kocurka taniej.
Komu mam wysłać pw z numerem do lekarza, czy podać tu na forum (to nr prywatny, nie do lecznicy)?
Obrazek

pctrx

 
Posty: 227
Od: Czw lis 17, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 13:32

wyslij mi na pw, ja zadzwonie

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Czw kwi 12, 2007 13:50

Wysłałam.
Obrazek

pctrx

 
Posty: 227
Od: Czw lis 17, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 13:53

koszt ok 500 zl ale zanim powie dokladnie to chcialby zobaczyc zdjecie. Pojade dzisiaj na Kieldorfa i pokaze, bo lekarz dzisiaj nie bedzie mial dostepu do @.

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości