Zuza, Dzikus, Chudiej i Norbuś. Zenuś [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 11, 2006 14:52

Czy jest już lepiej? Co słychać?

Co do silikonu to jeśli jest luźna qpra, to się nie sprawdza :( wiem z dobrego źródła. Wymaże się cała kuweta, żwirek i koty dodatkowo...
Poczekaj, aż qpki będą "jędrniejsze" ;)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro gru 13, 2006 23:16

Niestety z małą wcale nie jest lepiej, wręcz przeciwnie. Dzisaj w południe kupa była prawidłowa, ale wieczorem jak wychodziłam do pracy to zrobiła na całkiem płynno i jeszcze ze świeżą krwią. Jak tylko wrócę z pracy to zasówam do weta. Zbieram stolec na badanie. Muszę sie tylko upewnić, że badanie metodą immunoenzymatyczna jest możliwe. Jak pytałam weta to nie umiał mi powiedzieć. Badania mikroskopowe niestety są mało dokładne i trwają dłużej, a ich cena nie jest wcale mniejsza (20 zł za jedną próbkę, a muszą być trzy) bo badanie immunoenzymatyczne kosztuje 74 zł. Jak narazie Hathor nie straciła humoru i ciągle ma ochotę na psoty.
Wyczytałam, że lamblioza jest trudna i oporna w leczeniu, a poza tym zdażają się nawroty choroby. Oby nam się udało wyleczyć.
Ostatnio edytowano Pt sty 05, 2007 12:06 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro gru 13, 2006 23:27

Nie mogę pomóc, to chociaż kciuki potrzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30635
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw gru 14, 2006 15:41

Nic nie wiem na temat lambiozy :(
Kiedy będą wyniki malutkiej?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt gru 22, 2006 23:02

Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.

Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia


Kicorek z futrzakami :D


PS. Wiadomo już coś?
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30635
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 23, 2006 7:00

Kochani!
Życzymy kolektywnie: Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, zdrowia przede wszystkim!!!

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie gru 24, 2006 11:17

Dziękujemy z całego serca za życzenia swiąteczne.
My również zyczymy wesołych spokojnych świąt (tak skromnie i krótko bo jestem w pracy i mam sporo roboty).
Z małą wszystko w porządku. Lamblie ujemne. Wet powiedział, że to nadwrażliwość jelita. Zalecił odpowiednia karmę. Mała podrosła rozrabia i z upodobaniem znęca się nad ospałym Rademenesem.
Ostatnio edytowano Śro sty 03, 2007 10:58 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon gru 25, 2006 0:52

Samiro!

Ciepłych, spokojnych Świąt,
Mruczących futrzaków na kolanach,
Spełnienia marzeń,
Oraz wiele Miłości w Nowym Roku! :D

A Rademenesowi i Hathor, wiecznie dobrego humoru i oby chorubska omijały ich szerokim łukiem! :D

Obrazek
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro gru 27, 2006 20:48

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i życzenia. Wszystkim forumowiczom odwiedzającym ten wątek składam najserdeczniejsze życzenia Szczęśliwego Nowego Roku.
Może jutro pojadę zaszczepić małą.
Ostatnio edytowano Śro sty 03, 2007 10:58 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro gru 27, 2006 21:34

Widzę, że jesteś w pracy. Ja właśnie wróciłam ze swojej 8)

Jak kotulce? Rozrabiają?
Jak tylko będzie jakas znośna pogoda, to się do was wybiorę.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30635
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 01, 2007 11:11

Witam wszystkich ciepło i serdecznie w Nowym 2007 Roku.
Właśnie siedzę w pracy i jestem mocno niedospana. Mimo, że położyłam sie dość wcześnie jak na noc sylwestrową (koło pierwszej) to nie dane mi było zasnąć spokojnie. Najpierw Hathor postanowiła sie pobawić. Tak więc wszystko co wpadło w jej łapki w jej mniemaniu nadawało się do zabawy mimo, że ja byłam odmiennego zdania. W trosce o bezpieczeństwo małej i zagarniętych przez nią przedmiotów musiałam co jakiś czas wstawać i chować to co ona zagarnęła. Tak upłynęła mi godzina( godzinę mniej spania, no cóż bywa). Kiedy już schowałam wszystko co dało radę schować i miałam nadzieje na spokuj Hathor znalazła sobie kolejną zabawę - pogoń za Rademenesem. W zasadzie to ganiali się na zmianę. Nie byłoby w tym nic złego. W końcu już zdążyłam się przyzwyczaić do dzikiej galopady w samym środku nocy i nie robią juz one na mnie wrażenia. Problem tylko w tym, że każda gonitwa kończyła się zapasami na łużku i to najczęściej na moich plecach. Kiedy skończyły się dzikie harce i w końcu mogłam zasnąć zadzwonił budzik i musiałam wstać.
Jeśli zdaży się, że napiszę coś bez składu i ładu to proszę wybaczcie.

Dwa dni temu była u mnie Kicorek i porobiła moim futrom fotki. Kicoerk obiecała, że jak będzie miała trochę czasu to wstawi je do mojego wątky.
Myślę, że chyba wszyscy znają talent fotograficzny Kicorka więc foty napewno będą wspaniałe. Już teraz zapraszam do obejrzenia (sam z niecierpliwością czekam na nie) wszystkich chętnych.
Pozdrawiam i wracam do pracy.
Ostatnio edytowano Śro sty 03, 2007 10:58 przez Samira, łącznie edytowano 1 raz

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Wto sty 02, 2007 21:57

Fotosik wczoraj całkowicie odmówił wspólpracy :evil:
Zdjęcia niestety z lampą, trzeba czekać na wiosnę...

Hathor bardzo urosła i wypiękniała. Ma śliczne błyszczące futerko i piękną sylwetkę.
A Meni przytył, bo podkrada jedzenie Hathor :twisted:
Ale i tak czarnul pięknie wygląda :D

Dostojny Rademenes:
Obrazek

I absolutnie niedostojna Hathor:
Obrazek Obrazek

We dwoje:
Obrazek

Zabawa:
Obrazek Obrazek

Panienka jest dobrze wychowana:
Obrazek

I znów razem:
Obrazek

Te "chochliki" w oczach: :lol:
Obrazek

Meni na drapaku:
Obrazek

Wspólne zabawy:
Obrazek Obrazek

"No co, coś się nie podoba?"
Obrazek

"Idę stąd sobie, ciągle świecą po oczach..."
Obrazek
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30635
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 02, 2007 22:05

Ale śliczne, lśniące futra :1luvu:

Rademenes jest nie do poznania, a Hathor juz dorosła 8O
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw sty 04, 2007 11:08

Samira - jaki ładny podpis masz :D

I kociakom drapak zafundowałaś :D
Kicorku świetne zdjęcia :) tylko nie mogę się dopatrzeć tej nadwagi u Rademenesa :roll: Pewnie palpacyjnie wyczulaś :wink: :lol: bo on ślicznie wygląda - okazały kocur po prostu 8)

A Hathor urosła faktyczie sporo 8O śliczny podlotek się z niej zrobił :lol:
I to pysio :1luvu:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt sty 05, 2007 12:32 Też się cieszę z takiego ładnedo podpisu.

Kicorek jest świetna. To dzięki niej mam taki ładny podpis.
Na zdjęciach nie widać ale Rademenes naprawdę ma trochę nadwagi. Mam nadzieję, że niedługo trochę shudnie, już pewnie schudł. Od miesiąca jest na mnie śmiertelnie obrarzony, bo mokre dostaje raz dziennie a resztę musi dojadać suchym i strasznie tego nie lubi ale je(głud to najlepszy kucharz) :lol: Na dodatek przestałam mieszać pokarm dla kociaka (bardzo mu smakuje) z jego pokarmem. Już nie jedzą z jednej miski. Na osłodę pozwalam mu wylizać miskę Hathor. :oops:
Wczoraj wieczorem (podejrzewam, że w ramach odreagowania stresów) wsiadł an Hathor i tak ją przydusił, że ta aż miałczała :evil: . Musiałam rozdzielić towarzystwo. Potem mała dała mu w odwecie :twisted: łapą po pysku po czym każde poukładało się w swoim rogu łózka i poszło spać :P .
Dzisiaqj rano Meni opędzlował sporo suchego oczywiście nie swojego tylko tego przeznaczonego dla małej. No cóż nie mam możliwości oddzielenia misek z suchym. Nie mogę ich pilnować przez cały dzień ani zabierać żeby nie głodowały. :evil: Dlatego pozwalam Meniemu podżerać suche dla Hathor. Zdaje się, że następnym razem kupię im jeden rodzaj suchej karmy i bę dzie po problemie. Wet powiedział, że mała powinna jeść sensitiwa a i Rademenesowi to nie zaszkodzi.
Co do drapaka to nie chwaląc się moje dzieło. Tata przygotował materiał na drapak a do mnie należało jego skonstruowanie i oto jest. Jak go wypryskam kocimiętka to nawet się naq nim bawi. Jednak od drapaka wolą fotele. Musiałam kupić pokrowce (jeden za 100) żeby przykryć powyszarpywane nitki. Teraz próbują drapać pokrowce :evil:

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości