Re: Maciej [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 07, 2006 16:55

Maciej wciąż piękny :love:
Mam nadzieję, że sik w niewłaściwym miejscu był jednorazowy i więcej nie będzie :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30780
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 10, 2006 0:10

Dzisiaj byliśmy u weta :)
Temperatura w porządku, kamień zostanie usunięty w narkozie przy okazji, a mocz musimy "złapać" bo kocio wszystko wysikał do transporterka :oops:
Nadal ma jesć karmę Urinary i mamy go kontrolować co 2,3 miesiące.
No i koniecznie ma mieć porządne szczepienia w przyszłym roku :)
Został odrobaczony na wszelki wypadek jeszcze raz, pazury obcięte.

A co do pazurów, to po przyjsciu do domu tak słodko chciał drapać wykładzine, a się nie dało.... i taki był lekko zdziwiony ;) Za to my będziemy spokojniejsi i wykładzina również :)

Maciej był bardzo dzielny - my również :)
I faktycznie w chwilach stresu wchodzi na plecy - Luby tego doświadczył :D

Co do problemów kuwetkowych, zapodaliśmy drugą kuwetkę (na razie prowizoryczną) i mamy nadzieję, że będzie dobrze :)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 10:27

No tak, to jego wdrapywanie się na plecy :lol: Na moje wchodził jak był pewnie z lekka lżejszy :D

Yagutko, a co do jego drapania wykładziny, probowaliście go "uczyć" drapania drapaka? Czyli w momencie kiedy widzicie jak on drapie wykładzinę przenosić go na drapak i drapać jakby za niego przednimi łapkami po drapaku? Po takiej nauce przysmaczek :) Po kilku razach kot powinien załapać po co ma drapak :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 10, 2006 10:37

No, tak nauczyłam moja Kitkę używania drapaka :D
A ona nauczyła pozostałe koty 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30780
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 10, 2006 10:40

No na pewno troszkę przytył - wg naszych obliczeń powinien ważyć 4,5 kg.
Przez miesiąc (bo tyle przeciez będzie w niedzielę) zjadł prawie 1,5kg RC Urinary, więc to chyba dobrze :)

A co do drapaka, to tak, jak kot drapie, stawiamy na drapak, kot się na nas patrzy spode łba, idzie drapac 10 cm obok, potem powtórka z rozrywki czyli znow stawiamy na drapak, on znow nas olewa ;)
Czasem go dajemy na drapak tak po prostu, czasem sami drapiemy drapak, pokazując jaka to super zabawa ;) Ale kocio ma nas gdzieś, woli wykładzinę ;) Mebli za to nie drapie - ani razu nie probował, chociaż tyle dobrze.
Przynajmniej jak ma krótkie pazury to tego tak nie słychać (więc możemy spać w nocy), a po drugie wykładzinie też krzywdy nie zrobi :)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 11:24

Hmmmm :?
To może mu sprawić taki leżący, poziomy drapaczek? :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 10, 2006 11:42

My własnie mamy taki poziomy drapak :)
Bo zauważylismy że drapie wykładzinę, czyli drapie poziomo - to kupiliśmy mu drapak falę :)
Taki:
Obrazek

No chyba że kupić taki zupełnie leżący? :roll:
Zobaczymy za jakiś czas - jak się nie przyzwyczai do tego, to moze faktycznie taki całkiem płaski kupimy.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 11:48

I dogódź to kotu :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 10, 2006 13:04

Yagutko, miałam taki sam problem z moja Misią. Drapała wykładzinę, ja zanosiłam na drapak, ona patrzyła na mnie jak na wariata i znowu na wykładzinę drapać. ja znowu ja na drapak i tak w kółko. Kupiłam krople walerianowe, dałam ze 3 na drapak ...kot "zwariował":wink: drapała, gryzła, ocierała się aż w koncu dała spokój i zapach z czasem sie utlenił. Miska od tej pory drapie tylko i wyłącznie drapaczek :)
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 10, 2006 13:17

Krople walerianowe?? na to nigdy bym nie wpadła :lol:
Na razie wymyślilismy kocimiętkę w proszku - posypiemy i zobaczymy. Ale o walerianie też będę pamiętać!!

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 10, 2006 21:28

kocimietka powinna pomóc - na moją nie działa ale na kocury skąd ją zabierałam bardzo - myślałam, że mi do kontenerka one wejdą a nie moja :)

Wania na drapak patrzy z niechęcią - lubi spac na tym futerku ale drapac pienki - po co? za to mam kolo drzwi niewyrzucona wykladzine z sizalu (taka wiklinowo trzcinowa - pleciona - zwyczajna) nie ma lepszego drapaka niz to - z czego sie baaardzo ciesze :) )

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lis 11, 2006 18:16

mam nie wykładzinę - tylko wycieraczkę - taką starą plecioną - niewyrzuciłam po przeprowadzce, bo to zawsze cieknące sniegiem buty na czymś postawić można było juz w środku i tak przypadła Wanii do gustu, że teraz to ani rusz...

a z tą wykładziną musiałam się zasugerować Twoim postem ;)

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 11, 2006 18:19

To ja mam pytanko przy okazji - gdzie można dostać taki drapak falę? Bo ja nigdy nie widziałam. A niektórym z moich, takim poziomym drapaczom przydałby się.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 11, 2006 18:56

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 45 gości