Kitek - powrót do natury, czyli usiłowanie BARFowania

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 29, 2006 18:46

Na zielonej trawce ;)

Obrazek
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 29, 2006 20:48

A gdzie to taka piękna trawka z pięknym kotem?

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Śro sie 30, 2006 0:36

Hej Aniu,
Nie miałem na myśli nic złego, po prostu trochę mnie zdziwiła ta sytuacja, kiedy krzyczy się o niedobrych allegrowiczach zabierających małe kotki od mamy, a na tym forum za przyzwoleniem się oddaje tak kociątka. Kotek wygląda uroczo i nie powiedziałem że czegoś mu teraz brakuje, może jednak tęsknił po prostu za mamą. Potrafię sobie jednak wyobrazić sytuację kiedy to było konieczne, tak czy inaczej ważne jest, że teraz kotek ma dobry dom.
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 30, 2006 12:24

Hej, wiem że nie miałeś nic złego na myśli i nie chciałam żeby to tak zabrzmiało :D Wiem, że się krzyczy na allegrowiczów, a na tych którzy biorą wcześnie koty tez krzyczą. A tęsknić napewno tęskni i troche żałuje, że taki młody został zabrany, ale cóz, stało się ;)
Pozdrawiam Ciebie i Twoją śliczną kotkę :)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 30, 2006 12:32

Zagadka, a taka piękna trawka jest koło mojego domku :D

Obrazek
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 15:15

Dominik wcalebym się z Tobą nie zgodziła co do tego ,że on tęskni za mamą .Jeśli ją wcześnie stracił to raczej jej wiele nie pamięta .A to ,że Aniołek wzieła go od dokarmiającej dziewczyny tak wcześnie to plus bo mały od początku ma swoją panią -mamę i napewno jest to dla niego lepiej.Właśnie starsze kociaki długo tęsknią za mamą bo dużo dostały matczynego ciepła i wiedzą co straciły.Te stwierdzenia snuje z własnej obserwacji .Miałam tygodniowego kociaka któryego wychowałam do 4 miesięcy i nigdy nie ssał mi koca no może te pierwsze dni ssał mi fałdy w spodniach.Ale szybko się nauczył co trzeba ssać i na wołanie na flachę potem już 2 pędził jak oszalały.A Oliwka była długo przy mamie a do dzisiaj ssie koc mimo,ze 6 czerwca skończyła rok.Aniołek przecież Twój kotek nie został odstawiony od cyca matki więc tu też nie zrobiono mu krzywdy .To ktoś inny zrobił krzywdę zabijając czy coś innego robiąc jego mamie.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw sie 31, 2006 15:43

Ewasara, ale fakt, że on został zabrany za wcześnie ;) i to troche po nim widać :D bo np. nie może za długo być sam bo zaczyna 'nawoływać' ale cóz ;)
Pozdrawiam Twoje furto(a) :P i oczywiście Ciebie ;)

A tak z innej 'beczki' to się dzisiaj zaszczepiliśmy :D tzn jego :D Ale jakoś grzeczniejszy był u weta dzisiaj, chociaż odrazu uciekał ze stołu, np na okno... jak dobrze, że było zamknięte :lol: :roll:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 16:08

Ewasara pisze:Dominik wcalebym się z Tobą nie zgodziła co do tego ,że on tęskni za mamą.


To nie chodzi tylko o tęsknienie za mamą.
Małe kotki ssąc mleko matki otrzymuja bonusowo przeciwciała chorób na które uodporniła się mama, to taka naturalna szczepionka, która daje kociakom trochę więcej szans na przeżycie i szczęśliwe życie.
Kocia mama uczy kotki dużo spraw, takich jak czystość, mycie się, potrafi je skarcić za złe, ale też i wygłaskać, to bardzo potrzebne koteczkom.

Kotek bez mamusi traci to wszystko, dlatego nawet w razie złego starałbym się znaleźć kogoś na zastępstwo. Z mamą mogło się coś stać, rozumiem to oczywiście. To że dziecko nie pamięta mamy tylko sprawia, że wcześniej się usamodzielnia, na każdego kotka przyjdzie jednak czas, takim brak jednak tego co mają normalne kotki-niesierotki..

Tak, że "nie odwracajmy kota ogonem" - wychowanie małego kotka bez mamy nie jest dobre, czasami nic nie można na to poradzić niestety. Moja kotka z tego co wiem też za wcześnie była odebrana od mamy, ktoś się chciał w ogóle jej pozbyć, ale na szczęcie została uratowana, choć pewnie niewiele brakowało. Może nic jej nie jest na pierwszy rzut oka, urwis jak inne koty, mimo wszystko wolałbym gdyby była z swoją rodziną dłużej.
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 16:24

Dominik zgadzam się Toba całkowicie, a z tego co wiem to w tym domu były conajmniej 2 dorosłe koty...
Mój Kitek jak był troche młodszy np. żeby się umyć czasami potrzebował jakiejś podpórki, żeby się nie przewrócić na plecy... ale teraz mu idzie już co raz lepiej ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 18:14

Po szczepieniu na:
wirusowe zapalenie nosa i tchawicy
kaliciwiroze
panleukopemie

kot stał się osowiały jak się go dotyka to miuczy, i sie czasem trzesie.
szczepienie było ok 14:30.

czy to może coś być?

Czy to taka reakcja na szczepionke?

Jak było u Waszych kotów.?
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 18:40

Pierwszą dobę po szczepieniu kotek może się trochę źle czuć, może też mieć podwyższoną temperaturę (daltego chwilami trzęsie się). Obserwuj go. Gdyby niepokojące objawy nasilały się to zadzwoń do jakiegoś dyżurnego weta. Ale narazie wydaje mi się, że to nic niepokojącego.
U mnie połowa kotów tak reagowała, zwłaszcza na pierwszą szczepionkę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 31, 2006 18:47

Dzięki wielkie za informacje ;) :D tak coś właśnie wydawało mi się, że tak może być, ale wolałam się upewnić ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 21:01

Jak się czuje Kitek? Pojutrze Lili idzie na drugą część szczepienia..

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw sie 31, 2006 21:51

Kitek po zasianiu lekkiej paniki poszedł się przespać i teraz szaleje, bo chyba chce nadrobić czas jak sobie leżał :D Wariat mały
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 01, 2006 16:26

To dobrze!

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości