Lili

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 20, 2006 11:28

Nie, to była Pani Jolanta Sztykiel, właścicielka hodowli z Baśni i nadal uważam ją za dobrego hodowcę, mimo, że ja również jestem za przetrzymaniem kota, co wynegocjowałam.
O syberyjskich: "W Polsce regularny program hodowlany tej rasy rozpoczął się ok. 10 lat temu. Zapoczątkowała go Pani Jolanta Sztykiel swoją hodowlą "Z Baśni*PL". Od 1998 roku koty syberyjskie są uznane przez FIFe."
http://cat.fs.com.pl/koty/sib/bajra/index.htm
N.B Bajra to babcia mojej kotki:-) "Była pierwszą kotką syberyjską rodowodową w Polsce. Jest bardzo mało polskich kotów syberyjskich, które nie byłyby jej potomkami.
"

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lip 20, 2006 12:15

Zagadka! I Ty TAKIEGO kota zostawiłaś w Polsce i zwiałaś do Francji? 8O Kobieto, kociobabcia jest po prostu piękna! Widzę że jesli chodzi o gusta, to nie różnimy się wcale :lol: ciekawe czy tylko w kwestii KOCIEJ urody :wink:
Niech Ci Kicia wyrośnie, przypadkiem lub nie, na wierną kopię pięknej syberyjskiej staruszki. Trzymam kciuki!
ELI i FIBI - moje kochane futra
<img src=http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;3/st/20060508/n/Eli/dt/6/k/25bf/age.png>
<img src=http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10721;1/st/20060422/n/Fibi/dt/6/k/13d3/age.png>

elieli

 
Posty: 172
Od: Pon cze 12, 2006 19:53
Lokalizacja: Swarzędz, Pyrlandia

Post » Czw lip 20, 2006 12:46

...ja bardzo nie chciałam jej zostawiać, bo to była moja kotka, ja ją sobie wyprosiłam, ale prawda jest taka, ze jest równo kochana przez każdego - siostrę i rodziców i wredota najchętniej wyleguje się na tacie, co można zobaczyć na filmiku. Uważam, że nie powinna zmieniać miejsca zamieszkania, bo koty nie lubią przeprowadzek, poza tym w Warszawie ciągle ktoś jest w domu, wiec jest wygłaskana i się nie nudzi. Może nawet nie zauważyla, że wyjechałam...Plus jest pod kontrolą weterynarza (dla tych, którzy mieszkają w Warszawie, polecam Panią Salewicz z Nowogrodzkiej), bo ma cukrzycę...
Jeśli nawet kicia nie wyrośnie na taką piękność (bo moja Róża z Baśni to prawdziwa księżniczka), to i tak ją będę kochała, mój TZ się cieszy, że nie będzie tyle włosów....

Co ciekawe baaardzo spodobał mi się kot sąsiadów, jeszcze nie doszłam których. (Bo prawie każdy ma kota).
Miauczał pod moim balkonem, wyszłam do niego i dałam kiełbasy. Jest piękny, nie sądzę, żeby był rasowy, ale ma puszysty ogon. Chętnie bym go ukradła, ale wiem, że nie mogę! Ma obróżkę. Liczyłam na to, że może ktoś go zostawił, ale zniknął gdzieś. Po jakimś czasie znów mnie wołał pod balkonem, pewnie liczył na kiełbasę!
A oto zdjęcia (wykorzystałam sytuację):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Filmik z przebiegu akcji:-)
kot.swf

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lip 20, 2006 13:03

Zagadka cieszę się, że tak jak ja jesteś za późniejszym oddawaniem kociąt. Hodowla o której wspominasz należy do klubu SMK Jedynka w Warszawie http://www.jedynka.waw.pl/ <== tu znajdziesz regulamin hodowlany jakim jest zobowiązany każdy hodowca należący do FiFE. Cytat z regulaminu:” 3.3.3 Kocięta
Zabrania się przekazywać kociąt nowemu właścicielowi (do nowego domu) przed ukończeniem przez nie 12 tygodni życia i przeprowadzeniem pełnego programu szczepień ochronnych przeciwko panleukopenii i kociemu katarowi, chyba że lekarz weterynarii zaleci inaczej.”
Więc jak sama widzisz nie ma prawa wydać kociąt wcześniej :(
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 20, 2006 13:05

Wiesz, to było 10 lat temu, ta Pani dopiero zaczynała, może nie miała doświadczenia? Na pewno teraz oddaje później:-)

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lip 20, 2006 13:08

Mam nadzieję :D Życzę Ci wielu radosnych chwil z nową kicią :wink: 8)
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 20, 2006 13:08

Ja będę musiała zadbać o szczepienia od razu, jak tylko ją wezmę. Jeszcze się nie orientowałam jak to wygląda we Francji, ale pewnie tak samo jak w Polsce, po prostu pójdę z nią i się dowiem. Jeszcze tak się zastanawiałam - ona na pewno zostanie odrobaczona, ale czy trzeba to regularnie powtarzac? Bo nie będzie wychodziła, jednak mieszkamy na pierwszym piętrze, a pod balkonem przechadzają się koty, czy jest jakaś szansa, że kot coś złapie z dystansu?

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lip 20, 2006 13:16

Kicię powinno się odrobaczać co 6 miesięcy, różne rzeczy przynosimy na butach, ubraniu itp.
A pierwsza szczepionka powinna być 2 składnikowa i szczepi się co roku albo co dwa jak nie wychodzi, ale o tym to już trzeba z wetem pogadać.
A drugą szczepionkę sie wybiera czy ma byc zaszczepiony wraz z bialaczka czy nie.
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 20, 2006 13:34

Mam nadzieję, że choć troszkę Ci pomogłam :wink:
Obrazek

rudensja

 
Posty: 131
Od: Pt kwi 21, 2006 12:11
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 20, 2006 13:35

Tak, tak, dzięki wielkie:-)

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lip 20, 2006 13:45

Kocia babcia jest piękna. :)

Czy kicia była odrobaczona to wynikać powinno z jej książeczki zdrowia. Jeśli takiej nie ma, trzeba odrobaczyć, a potem regularnie powtarzać. Nawet jak kot nie wychodzi.
Moje też nie wychodzą, mieszkamy na 7 piętrze, a mimo to dwa miesiące temu mieliśmy tasiemca. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 20, 2006 13:48

Ok sprawdzę książeczkę, jak takową dostanie, na razie ssie cyca u mamy jeszcze! (No dobra, je już troche mięska). A tasiemiec mógł być z mięsa, z tego morał, ze zawsze trzeba odrobaczać:-)

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lip 20, 2006 20:14

Zagadka pisze:Ok sprawdzę książeczkę, jak takową dostanie, na razie ssie cyca u mamy jeszcze! (No dobra, je już troche mięska). A tasiemiec mógł być z mięsa, z tego morał, ze zawsze trzeba odrobaczać:-)

Tasiemiec koci przenoszą pchly, nie krowy. :) Poza tym mięso z uboju jest badane. :)
A że odrobaczać trzeba to jasne jak slońce. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 24, 2006 19:21

Wklejam kilka nowych zdjęć kociaka, zrobiła je właścicielka:-)
Jeszcze 2 tygodnie....:-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Wto lip 25, 2006 6:56

hej! twoja Kicia jest cudowna i gdybym nie wiedziała tego co wiem, podejrzewałabym, że to mały NFO/MCO/lub syberyjski. Cekawe jak wyglągał ojciec, bo po mamie raczej długości futra nie odziedziczyła :lol:
ELI i FIBI - moje kochane futra
<img src=http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;3/st/20060508/n/Eli/dt/6/k/25bf/age.png>
<img src=http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10721;1/st/20060422/n/Fibi/dt/6/k/13d3/age.png>

elieli

 
Posty: 172
Od: Pon cze 12, 2006 19:53
Lokalizacja: Swarzędz, Pyrlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 176 gości