MOJE KOCISKA. Ciąg dalszy. Już 13(14)kotów!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 04, 2005 9:10

No to teraz o Piracie PROSZĘ :D
Obrazek

Agata_j

 
Posty: 446
Od: Pt sty 14, 2005 22:39
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 04, 2005 9:15

Malwinka

Obrazek

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 04, 2005 9:18

Malwinka mrucząca w trakcie głaskania po brzuszku.

Obrazek

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 04, 2005 9:20

Opowiadania są świetne Czytam z ciekawością. Historie kocików są bardzo ciekawe. Naprawde powinna zostać spisana książka z historiami forumowych kotów.
A koty masz śliczne mnie najbardziej podoba sie Balbina.
Pada od paru dni mi cos komputer buczy jak wściekły boje sie że całkiem nawali. Ale pisz dalej czekam na dalszy ciąg z ciekawością.

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt mar 04, 2005 9:22

Tygrysia

Obrazek

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 04, 2005 9:25

Tygrysia pozuje.

Obrazek

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 04, 2005 9:27

Cudeńka :D Pisz dalej bo nie mogę się doczekać :!:
Obrazek

Agata_j

 
Posty: 446
Od: Pt sty 14, 2005 22:39
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 04, 2005 9:29

Oooo :D Tygrysia jest również pięęękna :lol:

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt mar 04, 2005 9:32

Tygrysia i Malwinka :love: Jakie mają kochane buzie. I pewnie są siostrzyczkami, bo mają takie same drobniuteńkie prążki.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt mar 04, 2005 10:04

Fajnie i ciekawie piszesz o swoich kotach. Zdjęcia śliczne :1luvu: (tylko trochę za duże, nie mogłam się doczekać kiedy mi się wreszcie otworzą).
Czekam na pozostałe koty! :D

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 04, 2005 10:06

PIRAT - straszny Brzydal.

Pirat przyjechał na wieś z sąsiadami, którzy własnie wyremontowali niedawno kupiony dom i wprowadzili się z całym inwentarzem kocim i psim. Pirat miał wtedy ok. 2 lat. Było to w 1995 roku. Miał ciepły domek krótko. Zaczął obrzydliwe obsikiwać meble i ściany, więc sąsiedzi wyeksmitowali go do szopy ze słomą. Lubią zwierzęta, dlatego w szopie przygotowali mu ciepłe legowisko.

Pirat jednak nie przepadał za nowym lokum, zwłaszcza, że przeganiała go sunia sąsiada - czarna diaboliczna Aza. Jednak wtedy jeszcze do nas nie przychodził- znaliśmy go tylko ze słyszenia.

Jestem pewna, że nas obserwował i to dobrze. W trakcie naszych remontów, zaglądały też inne koty sąsiada, ale Pirat widocznie się bał.
Dopiero gdzieś po 2 latach pojawił się na naszym podwórku i od razu poczuł się u siebie. Całymi dniami przesiadywał u nas. Krzaki, które posadziliśmy podrosły, były też stare drzewa, więc Pirat czuł się bezpiecznie. Nie było psów - to dla Pirata znaczyło najwięcej. Tak więc przez kilka lat dokarmialismy go.

Kiedy przeprowadziliśmy się. Pirat nie odchodził od drzwi. Musieliśmy coś z tym zrobić. Wykluczyliśmy zamieszkanie z innymi kotami, bo Pirat i Borys nienawidzą się. W grę wchodziła tylko kotłownia. Mimo, że była brudna od węgla, to Pirat ją zaakceptował z zadowoleniem i uznał ją za swoj domek.

Pirat żyje w zgodzie w z większością moich kotów, które na ogól omijają go z daleka. Nienawidzi i przegania najbardziej Balbinkę. Nie znosi też Borysa. Wiele razy staczali ze sobą walki. Trzeba widzieć wtedy Pirata. Wyglądał jak upiór: czarny, brzydki ,ze złym okiem i kawałkami futra Boryska w pyszczku. W takich sytuacjach pomaga tylko wiadro z wodą. Borys często mija go, ale i on czasami nie może wytrzymać widoku Pirata i pierwszy zaczyna bójkę. Za to chętniej ją kończy. Zazwyczaj Borys już ma dosyć, a Pirat mimo, że mniejszy i lżejszy goni go nawet, gdy Borys ucieka gdzieś wysoko. A jak sapie i parska z wściekłością. Zgroza !!! Po takim starciu potrzebny jest zazwyczaj obydwu kocurom wet, który leczy pogryzione łapki.

Pirat jest naszym najbrzydszym kotem. Jest czarno-brązowy z licznymi siwymi "włoskami' Ma bielmo na jednym oku i stwardniałe od ciągłych ran i walk "bokobrody". Przez co jego mordka jest wyjątkowo szeroka.

Jest kotem wolnym, z tego powodu często ma świerzb w uszach lub na grzbiecie, jest zapchlony i zakleszczony. Kiedyś po tygodniu jego nieobecności wyciągnęłam mu 28 kleszczy w różnym stadium grubości. Obrzydliwe! Z tego względu zdecydowaliśmy się kilka dni temu obciąć mu pompona, żeby się trochę ustatkował na stare lata. Pomogło prawie natychmiast. Pirat przykładnie siedzi w kotłowni i prawie nie wychodzi.
Jest zadowolony, bo ma cieplo i pełną michę. Zresztą, po remoncie kotłowni, ma znacznie czyściej i przytulniej.

Mimo niemiłego wyglądu i zapachu nasz Piracik jest kochanym pieszczochem, bardzo nakolankowym i skorym do miziania. Lubi też sobie z nami porozmawiać.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 04, 2005 10:13

Zakocona pisze:Malwinka mrucząca w trakcie głaskania po brzuszku.

Obrazek


nonooo... jest po czym głaskać :D
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 04, 2005 10:25

Cos mi się wydaje że nie jesteś obiektywna z tą brzydotą 8) Pokaż Pirata na zdjęciu to my ocenimy :!:
Obrazek

Agata_j

 
Posty: 446
Od: Pt sty 14, 2005 22:39
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 04, 2005 10:47

Piracik pozuje.


Obrazek

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 04, 2005 10:51

Kłamczucha :!: :!: :!:
Obrazek

Agata_j

 
Posty: 446
Od: Pt sty 14, 2005 22:39
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości