Mysza i spółka. Już bez Myszy... Pożegnanie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 19, 2005 0:17

Jana pisze:Informuję, że po szczepionce Miś czuje się dobrze, komplikacji brak.

Mysza czuje się świetnie, przedwczoraj dałam Miśkowi jedzonko (puszkę) do jego miseczki, ale Mysza była szybsza, zaczęła mu wyżerać i nie dała się wypchnąć. Biedny Miś potulnie czekał aż ciotka skończy jeść :lol: Zdjęcia zamieszczę jutro.

To czekamy na zdjęcia! :D
Myszonku! :1luvu: :1luvu:
Miś bardzo wydoroślał, faktycznie nastolatek pełną gębusią. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2005 9:49

Jana pisze:Mysza czuje się świetnie, przedwczoraj dałam Miśkowi jedzonko (puszkę) do jego miseczki, ale Mysza była szybsza, zaczęła mu wyżerać i nie dała się wypchnąć. Biedny Miś potulnie czekał aż ciotka skończy jeść :lol: Zdjęcia zamieszczę jutro.


SuperMyszonie :1luvu:
tyle się mówi złego o dzisiejszej młodzieży, a tu proszę jaki Misio grzeczny dla starszych :wink:
czekamy na zdjęcia :)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 20, 2005 22:06

Całka mi rzyga dalej niż widzi :( Już z ćwierć kilo jedzenia wyrzygała, teraz siedzi-leży jak szmatka i ciężko dyszy :(

A Misiek ma kupę z biegunką :( Już dwa razy robił, zawsze dwa w jednym... :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 20, 2005 22:14

Ło,matko! :( Jana trzymaj się!!!
Misiek,Całka do zdrówka wracać. No co wy wyprawiacie?
Trzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lut 20, 2005 22:16

Jana :(
tzrymam kciku za kotuchy
na pewno bedzie dobrze , zobaczysz :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie lut 20, 2005 22:18

:-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88199
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon lut 21, 2005 0:08

Jana pisze:Całka mi rzyga dalej niż widzi :( Już z ćwierć kilo jedzenia wyrzygała, teraz siedzi-leży jak szmatka i ciężko dyszy :(

A Misiek ma kupę z biegunką :( Już dwa razy robił, zawsze dwa w jednym... :(


Ło rany . A co jedliście :?:
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2005 0:17

Za zdróweczko! :ok: :ok:
Coś z tymi wymiotami się dzieje u nas Białka też wczoraj ni z gurszki ni z pietruszki.
Ale dzisiaj dobrze i Twoim kociakom tego życzę. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2005 0:21

U mnie tez rzyganko...
Ale wczoraj dostały nowe puszki więc pewnie dlatego...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon lut 21, 2005 0:26

Trzymam mocno :ok: za Ciebie i Twój zwierzyniec!

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon lut 21, 2005 1:08

Całka już chyba OK, przynajmniej tak wygląda. Podejrzewam ją o obżarstwo, bo zrzuciła takie ilości, że aż trudno mi było uwierzyć, że to tylko z niej :roll: (na szczęście byłam obecna przy zrzucie, więc pewność mam). I czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego, jak tylko zaczęło nią rzucać, przeleciała z kafelków na drapak i zafundowała mi pranie obicia? :evil:

Misiek samopoczucie jak zwykle, wariuje albo śpi wtulony w Młodego. Tylko te kupy... Będę mu jutro zaglądać do kuwety, nawet nie muszę czatować, bo smród taki, że mam ochotę nabyć maskę p-gaz :? Gdyby dalej było kiepsko to co mu dać? Siemię lniane? Smectę? Lakcid?

Żarełko było takie jak zwykle, to znaczy royal suchy (exigent) i puszki le chat... Fakt, że daję im na spróbowanie suche z próbek z wystawy - myślicie, ze od tego mogą być sensacje? Same markowe karmy...

No nic, zobaczymy jutro.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 21, 2005 2:16

No to ja bym podejrzewała (jeśli chodzi o Misia) te próbki suchego, markowym też się zdarza wywołać zakłócenia, szczególnie że to nie stała dieta, tylko eksperyment. Inaczej jest kiedy żarełko jest stale w użyciu, a inaczej kiedy to samo żarełko znajdzie się w nieprzyzwyczajonym do niego brzuszku.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2005 8:57

Jana, my kiedys tez takie próbki mielismy, dla psa, tez po wystawie, no i dalismy Sunce taki "kabanosek" nie mógł miec wiecej niż 15 cm, a pies przecież duzy... no i to samo sensacje, biegunka itp.

odstaw mu te próbki


kciuki za zwierzaki :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon lut 21, 2005 9:01

rany... chwila spokoju i znow... biedne kotki, ciagle maja jakies przygody...
Blondi (Beruška), Lara (Lala) i Milla (Milka)
Obrazek

zgaga

 
Posty: 135
Od: Pt paź 29, 2004 9:58
Lokalizacja: Praha, Czechy

Post » Pon lut 21, 2005 15:12

Jana pisze:
Nomka pisze:
Jana pisze:...
Pani doktor jest bossska, obgadałyśmy Myszę (w lecznicy ma ksywę McGyver 8O )...,


:ryk: :ryk:
pytałaś czemu :wink: ?


Wiesz, wydaje mi się, że weci tak troszkę ją już przekreślili wtedy... To znaczy - walczyli o nią bardzo ale chyba nie spodziewali się, że się uda. A tu niespodzianka :D Twarda sztuka, nie dała się :D


Noo, bo Mysza to przecież SuperMyszon jest!. Scyzoryczek (czerwony), myku pyku z kieszonki zielonego kubraczka wyciąga i już wszystko działa jak należy :D
Z McMyszą na czele :lol:
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 51 gości