Działkowa Czarna Armia topnieje ... a nieczarna sie trzyma

[AYO]

MISZCZU
Zlotooka

[miltonia]

Super
Za Lucynkę

[fili]

Super
Ciekawa jestem czy Lucynka choć trochę się oswoi po kastracji.

[Avian]

Super
Ciekawa jestem czy Lucynka choć trochę się oswoi po kastracji.

Nie sądzę. U kotek zabieg tak nie działa I tak sie niezle oswoila - czeka na mnie, przybiega jak wołam, podchodzi na pól metra.
Jak wróci na działki, pewnie bedzie dłuuuuugi foch

[Avian]

Lucy się w końcu doczekała zabiegu
Już po, wszystko ok. Wetka obejrzała te jej biedne wywinięte uszyska i stwierdziła, że nie widzi nic groźnego, żadnych zgrubień czy ran. Niestety nie uda mi się posmarować uszek kremem z filtrem, bo nie ma szans na dotknięcie małej dzikuski Wczoraj po zabiegu wygłaskałam ją pierwszy i zapewne ostatni raz.
Okazało się też na szczęście, ze Provera nie "popsuła" nic w kocie. Za to wetka podsumowała oddając Lucynkę po zabiegu, że ta niezła kluska
Dobrze karmię

Jeszcze parę dni i wróci na swoje.

[zuza]

Cudoqwnie Duzo szczescia kociczce

[miltonia]

Super! Niech się wiedzie ślicznej kluseczce

[jolabuk5]

Fajnie, jak dzika kotka jest kluseczką

[JoasiaS]

Super

[Avian]

Jestem taka zła, taka ZŁA, że nie wiem co zaraz zrrrrrobię!!!

[AYO]

Ja bym nie ryzykowała. To jest zaś ale charrrakterrrr

[Malk]

BRAWO!

Wywijaski są przecudne

[miltonia]

Poskromienie złośnicy

[filo]

Poskromienie?
Wygląda na to, że gotowa zagryźć wszystkich dookoła. I to powoli, żeby dobrze poczuli, że są zagryzani.

[Avian]

Lucyna jeszcze posiedzi w kojcu - wczoraj zabrałam ją do weta ( ), bo jakoś mi tak wciąż z kojca ropą zalatuje. Wetce udało się jakoś otworzyć kotki ryjek i okazała się pełna ropy paszcza
Za dwa tygodnie wetka zrobi porządek w paszczy, na razie za wcześnie po poprzedniej narkozie. Termin umówiony na 30 lipca.
Wiem, że Lucynka się nigdy więcej nie da załapać, wiec wypuszczę ją dopiero jak będzie zrobiona na nówkę-sztukę-nie-śmiganą
Nie powiem, ze czuje się dobrze w domu/w kojcu, ale trudno. Ważne, że nie jest na tyle zestresowana czy zrezygnowana, żeby przestała jeść czy wydalać.