


Tak Maja jeździ na wycieczki rowerowe do weterynarza. Jaki szpan!
Moderator: Estraven









, więc nie mam pojęcia co jej kupić

Naczytałam się tu na forum, że lepiej kastrować po pierwszej rujce i mam teraz mętlik w głowie. Na szczęście mamy bardzo dobrego weterynarza, który zapewnił mnie, że dobrze robię i że nie ma na co czekać! Może gdybyśmy mieszkali w bloku, to można by się zastanawiać, a tak jak mieszkamy w domu na wsi, to nie daj boże Majucha wymknie się w czasie rui i ciąża gotowa. Lepiej nie ryzykować! Do tego nasz wet ma specjalizację chirurga, więc Maja będzie w dobrych rękach. Tak czy siak, cały dzień dziś przeżywam i się stresuję jak głupia, a moje nieświadome niczego kocię sobie smacznie śpi! 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości