Dobrze, Ciociu Doroto, że jesteś

Duża też jest. Przyszła z podwórka już dawno, ale hałasowała warczaczem. Na podwórku mało kotów było, duża mówi, że to wszystko jest okropne.
Pralcia
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Miau. Duża przyszła, znowu było mało kotów, duża się denerwuje.
Warczacz u nas jest rano i wieczorem, bo on bada dużą![]()
Ciociu mamaGiny
![]()
Pralcia
MB&Ofelia pisze:Pralcia. Porteczki Dużej niuchały wiatrę, piaskię, trawką i różmnymi inszymi rzeczami. To było okropecznie interesujące.
A Duża też kiedyś nie pozwoliła mię niucha porteczków i szypko szypko potuptała do łazienku i się myła i prała. Ale wtedy mówiła że dotykała okropecznie chorego kota i nie chciała żeby choróbsko przeskoczyło na nas kotki.
Książniczka Ofelja
MalgWroclaw pisze:Duża przyszła, mówi, że koty biedne są. I trochę ich przyszło, ale ludzie chodzili.
Pralcia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości