a to zdjęcie od Cioci Kasi, chrzestnej mamy Filipka

To Kasia uratowała maluszka od złego, ja tylko wziełam chłopczyka na wychowanie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kalair pisze:Doberek, meldujemy się, a tu już 3 stronka!
klaudiafj pisze:agusialublin pisze:Co do tego czy niunio to tymczas czy na stałe to bardziej w stronę stałeTZ nagadałam że to na tymczas i będziemy szukać domku. Ale sami wiecie jak o te domki ciężko
Mam nadzieję że zakocha się w maluchu jak ja i nie będzie chciał go oddać.
Wszystkie te TZ takie same!!! Wszystkie na NIE dla nowego kota - my musimy argumenty jak z karabinu strzelać im do głowy. Mój mówi - ja nie mam czasu dla nowego kota, nic przy nim robił nie będę (trochę się tego obawiam) bawić się nie będę, w kuwecie robić nie będę, karmić nie będę - a potem słyszę jak pieści te koty i rozczula się nad nimi... hehe Choć te argumenty są dla trzeciego kotka w domu - ciekawe czy nie będzie... Może to jest myśl, żeby zamiast produkować się na nowe argumenty to nagadać, że kotek na tymczas![]()
Wspaniale się Filipkowi trafiło - pewnie sobie nie zdaje jeszcze sprawy jak dobrzeSłodzio malutki
MonikaMroz pisze:agusialublin pisze:Najnowsze wieści![]()
Filipek zrobił kupkę do kuwety![]()
![]()
![]()
grzeczny chłopczyk
![]()
![]()
Filipku GRATULACJE
Gosiagosia pisze:Mój mąż też nie chciał następnego (trzeciego) kota ale zawsze rozczulę go historią koteczka i wreszcie się zgadza. Argumenty ma takie same jak TZ Klaudi a potem całuje, karmi i czule przemawia.Ach CI MĘŻCZYŹNI
![]()
MB&Ofelia pisze:agusialublin pisze:MB&Ofelia pisze:Koko. Przeczytałam że też macie opcego w łazienku. Wię co czujesz, my też miałysmy opcego. Ja byłam nim zainteresowiona, a Ofelku go nie lubiała. Ale już go nie mamy, bo on ma swój najswojszy domek. I dobzie. Poczymam pazurki, coby wasz opcy też szypko miał swojego domka.
Mała Ciorna Carmen
ceść Karmusia![]()
![]()
no past co ta nasa duza porobiła, jakiegoś smarka nam psyniosłano i co ja teraz mam z tym smarkiem zrobić
Koko. Ofelku miauczy że opcych czeba przegonić i pacać łapcią i zagryzać. Ale ja bym go wylizała po uszkach. Ino troszku bym posykała, coby wiedział, że jezdę więksiejszą kotą i mię czeba szanowić.
Mała Ciorna Carmen facypistka
\
agusialublin pisze:klaudiafj pisze:agusialublin pisze:
Widziałam że TZ i chciałby i sie boi. Oczywiście ciągle marudzi że żwirek ciągle się po podłodze wala, że kudłów pełno, że tyle kotów. Ale też i głaszcze koty, i z nimi gada i czasami sie pobawi. I żwirek zawsze TZ wymienia. Tylko on strasznie marudny jest![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, pibon i 43 gości