Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 17, 2014 16:17 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Oby było dobrze, musi być dobrze :ok:
Możliwe, że zestresował się wizytą u weta + na pewno odczuł Twoje zdenerwowanie, koty chłoną emocje jak gąbka.
Pisałam to już kiedyś, koty to chyba najwrażliwsze zwierzaki z jakimi miałam styczność.
Np. może tak samo ta jego biegunka to wynik stresu a nie leków albo kumulacja tych dwóch.

Mam nadzieję, że jutro będą już same dobre wieści :)

Zdrowia Tofiku kochany :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Myślę o Tobie często :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pon mar 17, 2014 16:24 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Biedny Tofiś :( Trzymaj się kocie w kupie i nie choruj! A i kupka niech będzie ok :) :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 17:01 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:witamy zwierzaczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

i jak oczko Tofisia?




Rilla07 pisze:Hej :1luvu:

O jejku, nie doczytałam wczoraj, biedny Tofiś :(
I jak dzisiaj oczko?
Może sobie jednak czymś zapaćkał to oczko, przetarł łapką...
Zdrowiej słodziaku :!:

Tulamy mocno :1luvu:





Witajcie Kochane :1luvu:
Z oczkiem lepiej. lepiej, bo nie jest czerwone alni ropy nie widzę. Nie ma też trzeciej powieki wysuniętej.
Niestety w dalszym ciągu lekko łzawi. Przemywam mu świetlikiem.
Chyba to zaczątki kk, tak mi się wydaje.
Wizyta u weta, spadła odporność i bach od razu kk.
Tofiś przebył kk zanim do mnie trafił i takie koty jak dobrze pamiętam sa nosicielami kk. Każdy spadek odporności grozi wylezieniem choróbska.
Nie uśmiecha mi się szarpać go i stresować ale co mam zrobić :( Nie może tak chodzić do następnej kontroli krwi czyli tydzień z hakiem. Umówię go później na jutro.

Po 12 dostał pierwszą dawkę Rubenalu od kupkowych rewolucji. Puki co ok :ok:
Mam nadzieję, że nie będzie luźnej kupki i jutro będę mogła wprowadzić kolejny lek.



chyba wyniki krwi nie byłyby całkiem wiarygodne gdyby był chory?
będziesz miała możliwość pojechać z nim jechać samochodem czy znowu czeka go wycieczka autobusem?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76266
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 17, 2014 19:30 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Rilla07 pisze:Oby było dobrze, musi być dobrze :ok:
Możliwe, że zestresował się wizytą u weta + na pewno odczuł Twoje zdenerwowanie, koty chłoną emocje jak gąbka.
Pisałam to już kiedyś, koty to chyba najwrażliwsze zwierzaki z jakimi miałam styczność.
Np. może tak samo ta jego biegunka to wynik stresu a nie leków albo kumulacja tych dwóch.

Mam nadzieję, że jutro będą już same dobre wieści :)

Zdrowia Tofiku kochany :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Myślę o Tobie często :1luvu:



Tofiś nie jest kotem mocno stresowym. Po nim nie widać stresu. Wg morfologii leukocyty nie sa takie niskie ale pewnie jakiś tam stres przeżył, może też go gdzieś zawiało podczas drogi.
Co do biegunki. Podejrzewam nie leki, a surowego indyczego żołądka :oops: Dostał go tego samego dnia i nigdy wcześniej nie jadł takiego mięska.
Za 2h dam mu druga porcję Rubenalu i będę obserwować.


Dziękujemy za ciepłe słowa i pamięć :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon mar 17, 2014 19:30 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Spilett pisze:Biedny Tofiś :( Trzymaj się kocie w kupie i nie choruj! A i kupka niech będzie ok :) :1luvu:


Kupka była po 18, bardzo ładna :mrgreen:
:ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon mar 17, 2014 19:34 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Miraclle pisze:
Spilett pisze:Biedny Tofiś :( Trzymaj się kocie w kupie i nie choruj! A i kupka niech będzie ok :) :1luvu:


Kupka była po 18, bardzo ładna :mrgreen:
:ryk:

U nas też! Perełka ostatnio robi bardzo regularnie, 2 dni przerwy i kupka :) A dzisiaj to pół żwiru wykopała z kuwety zanim się ustawiła w pozycji startowej :ryk: :ryk:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 19:34 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

mir.ka pisze:

chyba wyniki krwi nie byłyby całkiem wiarygodne gdyby był chory?
będziesz miała możliwość pojechać z nim jechać samochodem czy znowu czeka go wycieczka autobusem?


Badać będziemy tylko parametry nerkowe więc w niczym by to nie przeszkadzało. Ale i tak żeby badanie miało sens musi być tydzień na lekach, a dziś dopiero podałam pierwszy. Jutro postaram się wprowadzić drugi o ile wszystko będzie dobrze z kupką.

Niestety jutro jestem również niemobilna, ale to nic nie ma być zimno. Torba jest cieplutka i dobrze zabudowana.
Jesteśmy umówieni do wetki na 13:40.

Oczko biedakowi łzawi ale humorek i apetyt dopisują :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon mar 17, 2014 19:35 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Spilett pisze:U nas też! Perełka ostatnio robi bardzo regularnie, 2 dni przerwy i kupka :) A dzisiaj to pół żwiru wykopała z kuwety zanim się ustawiła w pozycji startowej :ryk: :ryk:


Chłopcy tez bardzo rozgrzebują żwir :roll: , a po skończonej pracy zakopują czym się da podłogą, ścianą, nawet pralką :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon mar 17, 2014 19:47 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Miraclle pisze:
Spilett pisze:Biedny Tofiś :( Trzymaj się kocie w kupie i nie choruj! A i kupka niech będzie ok :) :1luvu:


Kupka była po 18, bardzo ładna :mrgreen:
:ryk:



jak to kocia kupka cieszy :lol:
Tofisiu :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76266
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 17, 2014 20:05 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Miraclle pisze:
Spilett pisze:Biedny Tofiś :( Trzymaj się kocie w kupie i nie choruj! A i kupka niech będzie ok :) :1luvu:


Kupka była po 18, bardzo ładna :mrgreen:
:ryk:


Tak trzymać :ok: :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Wto mar 18, 2014 11:16 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

czyli za kupkę :mrgreen: :piwa: :piwa: :piwa:
Hej Miśki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto mar 18, 2014 14:13 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Hej hej :1luvu:

Czekamy na wieści ściskając łapki :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Wto mar 18, 2014 14:56 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Bardzo nie lubię takich sytuacji jak coś jest umówione, zaplanowane lub człowiek sam nie wie co ma począć z daną sprawą :evil:
Rano oczko Tofisia było zdecydowanie lepsze niż wczoraj. Cały czas zastanawiałam się czy jest sens go ciągnąć i stresować. Miałam mieszane uczucia.
Do pracy nie poszłam bo wizyta umówiona na 13:40.
Przemyłam mu o 11 i było ładne, nie łzawiło.

Postanowiłam zaczekać do 12 i dzwonić do wetki jak przyjdzie do kliniki.
Tak tez zrobiłam. Wetka stwierdziła, że jak praktycznie jest ładnie i nic nie łzawi to szarpanie go jest niewskazane tym bardziej jak odporność nie taka wysoka, kot białaczkowy, stres niewskazany.
Mam obserwować, to mogło być zwykłe zaprószenie żwirkiem czy wpadła mu sierść i potarł albo nadkażenie kk. Jak by coś się działo to mam przyjechać i da mu Pani wet krople.

Dzwoniłam też w innej sprawie kupkowej :(
Po wieczornym Rubenalu było ok, ale o 4:15 nad ranem była luźna kupa.

Doszłyśmy do wniosku z wetką, że mimo wszystko Rubenal będzie jadła nadal. Jak kupki nie ustąpią po 2 - 3 dniach odstawiamy i spróbujemy z innym lekiem. Możliwe organizm musi się przyzwyczaić. Tym bardziej, że te kupki sa dość dziwne. Nie jest to typowe rozwolnienie.

Obserwujemy i oczko i kupkę :ryk:

W sumie dzień straciłam ale co tam kot ważniejszy.
Popieram podejście wetki w 100% po co Tofisia stresować. Jak nie musi jechać lepiej żeby siedział w domku :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto mar 18, 2014 15:11 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Hej Basieńko :1luvu:

Czyli jednak biegunka po leku... :(
Nie jest to do końca zła wiadomość, bo zawsze lepiej znać przyczynę brzuszkowych rewolucji.
Oby Tofisiek przyzwyczaił się do lekarstwa :(

Też staram się załatwiać większość spraw telefonicznie, by nie ciągnąć kota i stresować dla samej rozmowy.
Jak wet sam to proponuje to znaczy, że jest w porządku i zależy mu zdrowiu kota.
Dobrze, że oczko ładne, już teraz tylko powinno być lepiej.

Tofiśku kochany zdrowiej raz dwa :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Wto mar 18, 2014 15:49 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psia panienka

Rilla07 pisze:Hej Basieńko :1luvu:

Czyli jednak biegunka po leku... :(
Nie jest to do końca zła wiadomość, bo zawsze lepiej znać przyczynę brzuszkowych rewolucji.
Oby Tofisiek przyzwyczaił się do lekarstwa :(

Też staram się załatwiać większość spraw telefonicznie, by nie ciągnąć kota i stresować dla samej rozmowy.
Jak wet sam to proponuje to znaczy, że jest w porządku i zależy mu zdrowiu kota.
Dobrze, że oczko ładne, już teraz tylko powinno być lepiej.

Tofiśku kochany zdrowiej raz dwa :1luvu: :1luvu: :1luvu:



Cześć Kasieńko :1luvu:

Z ręką na sercu od samego początku czyli od niedzieli miałam mieszane uczucia w sprawie tego oczka.
Niby wypadało by pojechać, to w końcu oko, łzawi, drażni go. Z drugiej strony stres, odporność, białaczka. Byłam rozdarta, ale widząc jak mu wczoraj łzawi nie mogłam tego tak zostawić.
Poczułam rano ulgę jak zobaczyłam oczko w o wiele lepszej formie.
Sprawa czysta jak będzie łzawić jade po krople i problem z głowy.
Puki co przemywam świetlikiem.
Kupki nie sa jakieś specjalne luźne, dostał Rubenal po 12, jest prawie 16 i nic.
Wetka raczej ma dobre przeczucie musi sie uregulować, przyzwyczaić i będzie git.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 40 gości