Orion

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 06, 2013 10:47 Re: Orion

Wydaje mi się, że pusta sypialnia w ciągu dnia nie będzie dla kota ciekawa :D On chce do Was, a nie do sypialni. No, zwiedzić - zwiedzi, czemu nie, ale pod pustą sypialnią raczej miauczeć pod waszą nieobecność nie będzie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt gru 06, 2013 10:49 Re: Orion

ano to prawda.
tzn. zdarza mu się, bo jest gapą ;) czasem jak siedzę w małym pokoju i czytam, to słyszę i widzę, że miauczy pod sypialnią :D wołam go: "Orion, co robisz?" i wtedy ze zdziwioną minką patrzy na mnie i przybiega do mnie :D
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 09, 2013 6:54 Re: Orion

Krótka piłka :D Odkryłam pewną zależność - nasze kocię miauczy w nocy pod drzwiami sypialni, zwykle gdy je zamykamy i jeszcze kilka razy w ciągu nocy. Nie miauczy, jeśli go porządnie wymęczymy (porządnie tzn. prawie 3 godziny biegania po domu - nie wystarczy mu przywiązać coś do drzwi czy drapaka - on musi biegać).
Nie miauczy jednak też, gdy mój chłopak ma nocki (albo ostatnio nie miauczał chłopakowi, gdy mnie nie było na noc w domu).
Mamy teorię, że to dlatego, że "stado" zostawia go naraz. Tylko że zazwyczaj ja kładę się spać z 20 minut później niż partner. Ale może jednak to za krótko. W każdym razie wreszcie odkryliśmy jakąś prawidłowość :)

Poza tym mogę ogłosić, że problem śmierdzących kupek minął definitywnie, odkąd maluch (ze smakiem) zjada TOTW :D
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 09, 2013 22:49 Re: Orion

No właśnie, kot nagle czuje się wykluczony
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro gru 11, 2013 9:23 Re: Orion

Od kilku dni znów wpuszczamy kota, pod naszym nadzorem, do sypialni. Raz nawet z nami zasnął na chwilę, parę razy zwiedził łóżko. Ostatnio też tak było, nawet słodko atakował nasze nogi pod kołdrą, a mimo to nasikał :roll: dlatego nie wiążę z tym wielkich nadziei, ale a nuż mu przeszło, wyrósł albo coś? :) Podobno młodym kotom się to zdarza.
W każdym razie na razie jest OK, jak śpimy razem, raz jedno, raz drugie zerka na Oriona, czy nie przyjmuje podejrzanej pozy ;)

Myślałam, że koty miauczą. Nasz owszem, miauczy, ale wydaje też dźwięki przypominające:
- słowo "nie" :D
- gruchanie
- szczekanie 8O
- wycie (często płynne przejście z gruchania w wycie, takie grrrrrrgrrrrrrrgrrrrrrrrruuuuuuuuuuułułułuuuu)
Wycie jest zwykle wtedy, gdy ktoś raczył przestać się z nim bawić, no i pod drzwiami do sypialni.

Niesamowicie złożone zwierzęta :)

Wydaje się, że Orion ma już pół roku (według pierwszych obliczeń pani weterynarz), jednak gdy byliśmy na szczepieniu tydzień temu, inna pani doktor stwierdziła, że "szykuje się do wymiany zębów", a słyszymy to już od prawie 2 miesięcy ;) więc generalnie nie wiemy, czy ma te pół roku, czy nie. Tak czy siak ciachamy go za 5 dni. Wydaje mi się, że jest już dojrzały - podczas głaskania miewa erekcję, co mu się wcześniej nie zdarzało, jajka ma już pokaźne ;) rzadziej oddaje mocz i robi kupę.
Tak więc nie wiem, w jakim to moje kocię jest wieku. Ale liczę, że już nie urośnie ;)
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Śro gru 11, 2013 10:54 Re: Orion

Mój kocurro ma 2 lata i jeszcze rośnie, może nie tyle wzdłuż, ile tak jakoś mężnieje (i nie chodzi tu o zwykłe tycie :ryk: )
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro gru 11, 2013 13:42 Re: Orion

ja to marzę, by Orion został malutki :1luvu: ale pewnie jeszcze będzie z dwa razy większy ;)

Dziewczyny, jak u Was w kwestii choinki? My teraz stoimy przed nadludzką decyzją - brać choinę czy nie brać. Ja chcęęęęęęę! Ale jak kot będzie codziennie wskakiwał i zrzucał całość, to nie wyrobię ;)
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Śro gru 11, 2013 17:38 Re: Orion

sapperka pisze:ja to marzę, by Orion został malutki :1luvu: ale pewnie jeszcze będzie z dwa razy większy ;)

Dziewczyny, jak u Was w kwestii choinki? My teraz stoimy przed nadludzką decyzją - brać choinę czy nie brać. Ja chcęęęęęęę! Ale jak kot będzie codziennie wskakiwał i zrzucał całość, to nie wyrobię ;)

Poczytaj viewtopic.php?f=1&t=158757
Obejrzyj http://www.youtube.com/watch?v=nn2h3_aH3vo
Jeśli wciąż jeszcze chcesz choinkę :mrgreen: , to absolutnie bez anielskich włosów
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro gru 11, 2013 19:37 Re: Orion

Cześć sapperka :) Pozwolisz że się tu wmontuję ? :ryk:
Otóż ja stałam przed dylematem choinczanym bardzo długo. Niestety lub stety u mnie jest zawszekrótka piłka i dzisiaj po prostu ubrałam się i wyszłam sobie do sklepu z choinkowo- bombkowymi badziewiami.
W moim wątku żeby nie zanudzać tutaj, opisałam mój zakup lampy z Ikei i ataki Lamara na wymienioną, myślałam że nic z niej nie zostanie. Zaryzykowałam i kupiłam drapak, od tej chwili lampa jest nietknięta , a Cyc wyżywa się na drapaczku.

Jeśli chodzi o choinkę to kupiłam małą wprawdzie- około 80 cm, przybrałam nietłukącymi się bombkami w tonacji fioletowo-złotej, bez żadnych girland, lamet czy innych włosów. Nawet lampek nie ma i myślę że chyba nie będę w nie inwestować. Stoi sobie na podłodze obok lampy, nietknięta, a Lamar szaleje na drapaku i w szeleszczącym tunelu, choinkę mając głęboko w czterech literach. 100 razy więcej zafascynowany był workiem foliowym, w którym ją przyniosłam, pod moim nadzorem bawił się nim chyba z godzinę.
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 13, 2013 21:33 Re: Orion

Haha! Filmik mnie powalił! :ryk:
Jednak próbujemy z choinką, najpewniej taką w doniczce, by potem ją postawić na balkonie :) żadnych anielskich włosów ani łańcuchów nie będzie, bo mi się nie podobają ;) tylko ręcznie robione kokardki ze wstążki, kilka bombek na wyższych "kondygnacjach" i suszone pomarańcze, do tego lampki LED :1luvu: Mam nadzieję, że nie skuszą go kable od lampek, ale jeśli tak, to trudno, zdejmę :)

Dodam, że planujemy zakup choinki już we wtorek, czyli w dniu kastracji, tak więc jak Orion wróci po zabiegu do domu, to się zdziwi ;)

PS i zapraszam WSZYSTKICH :D Wmontowywanie się mile widziane! :ok:
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Sob gru 14, 2013 17:02 Re: Orion

Co tam dziś u Kochanego Orionka słychać? :1luvu:
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 14, 2013 17:56 Re: Orion

To ja się przywitam :) razem z moim Orionkiem :)
Mój Orion jest czarny i śmiesznie gapciowaty :roll:

Co do choinki-polecany filmik obejrzałam :ryk: świetny
i stwierdzam,że moje koty nie robią takich szkód,w zasadzie choinka niezbyt ich interesuje :roll:
Mam co rok dużą,żywą i ograniczają się do wąchania (to na początku)
a potem tylko czasem zdejmą sobie do zabawy jakąś bombkę-plastikową
lub ściągną trochę łańcuch,a tak w ogóle to chyba boją się tego wielkiego dziwnego stwora :mrgreen:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 14, 2013 18:34 Re: Orion

Mój zdecydowanie od choinki woli niestety (szczególnie nad ranem) moje łydki i piety :D Sama nie wiem co już gorsze. Cieszę się że to nie lato bo pokazać się z takimi nogami to wstyd :ok:
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 15, 2013 11:36 Re: Orion

Witamy imiennika! :D
Dam znać, jak już choinka będzie na miejscu, jaka będzie reakcja :D

Dziś kochany Orionek jest mniej kochany - znów nasikał na pościel w sypialni :( Nie wiem, jak sobie z tym poradzić, bo gdy mamy zamknięte drzwi do sypialni, on straszliwie miauczy i co gorsze, skacze na drzwi i je drapie. Wyglądają tragicznie... A gdy się go wpuści do sypialni, kilka dni jest super, przychodzi, przytula się, bawi, ale prędzej czy później nasika :( dziś w nocy skakał na kołdrę i nasze nogi, gonił ogon itp., a na koniec się zsikał i sobie poszedł. Zastanawiałam się, czemu wyszedł z sypialni, tylko chwilę, bo gdy poczułam mokro, zrozumiałam, że wyszedł, bo wiedział, że źle zrobił...
Ja nie wiem, jak kastracja nie pomoże ani druga kuweta w sypialni (do myśli o której ciężko nam się przyzwyczaić), to ja już nie wiem, co pomoże. 1,5 miesiąca był spokój, i co? :( Tak chciałabym spać z moim kotkiem...
Drzwi posmarowałam octem - nie odstrasza go. może spróbuję z natarciem ich cytryną?
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Nie gru 15, 2013 11:43 Re: Orion

Nie wiem co Ci doradzić, ja - odpukać- nie miałam jeszcze przypadku gdy Lamar nasikał mi gdzie indziej niż do kuwety. Za to upodobał sobie na robienie kupsztala donicę z kwiatkiem , mam tylko jeden nieszczęsny sposób, gdy widzę że nerwowo mi się zaczyna do niego zbliżać i że może mu się chce kupę to sadzam go do kuwety. I tam robi.
Nie wiem czy z cytryną pomoże, ja bym chyba spróbowała z tą drugą kuwetą , a jak zauważysz że już nie szczy w pościel tylko do niej, to ją stopniowo wystawiaj dalej od pokoju.
Ale ja mam kota dopiero niecałe 5 miesięcy więc mogę się mylić :)
Pocieszę Cię, dziś mój Kot też nie ma zbyt dobrego dnia,atakuje byle co,nawet telewizor, zrzucił mi świeżo pomyte naczynia ze zlewu, pogryzł mnie w rękę, pogryzł Młodego na spaniu, nawet czepia się bombek na choince. Jakiś taki niedobry dzisiaj jest, nawet nie da się poprzytulać. No cóż, każdy z nas ma złe dni:)
Ale Tobie życzę jak najlepszego :)
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 49 gości