PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

[Milena_MK]

Bell, postaram się jutro wysłać, dzisiaj po pracy pędziliśmy z TŻ po nowy obiektyw i dopiero niedawno wróciłam do domu. Jutro mam nadzieję zdążyć na pocztę. Ale jutro, najdalej we środę na pewno wyślę.

[aannee99]

Super, że reklamacja załatwiona a czy te saszetki Miamor mają odpowiednią ilość tauryny?

[Bellemere]

No Milena, bez przesady, mam zapas karmy na tydzień, a jak dostanę zwrot na konto (podobno przelew już poszedł) to jadę po PONy, nie musisz się spieszyć - zamawiałabym i tak dopiero w przyszłym miesiącu

aannee, powiem Ci, że nie mogę znaleźć żadnej informacji o taurynie w Miamorze - musiałabyś sprawdzić na opakowaniu, jak przyjdzie. Ogólnie mięso samo w sobie ma trochę tauryny, a ilość podawana przez producenta karmy to najczęściej tylko jej dodatek - czyli w rzeczywistości jest jej troszkę więcej. Z tym, że im jej wyższa wartość, tym lepiej, minimum dla mokrej karmy to było chyba 1000mg/kg, a dla suchej 2000mg-2500mg/kg. Taki mokry Power of Nature ma jej 2500mg/kg, więc dla tego typu karmy jest świetnie. Bozita na przyklad ma dodatku tauryny 800mg/kg, a ta Feringa tylko 100mg (ale ma dużo mięsa i podrobów, więc faktycznie może być jej więcej).

Wróciłam z uczelni, jutro mam kolokwium z mechaniki, chyba idę się pochlastać.

[aannee99]

Ja właśnie próbowałam znaleźć info o zawartości tauryny w mokrych Miamorkach, ale nie znalazłam. Jak dojdą saszetki, to sprawdzę w takim razie Sorki za zawracanie głowy

[Bellemere]

Ale nie ma problemu, akurat o takich sprawach mogę gadać godzinami, aż wszyscy zwieją mi z wątku

Lunka się biedna stęskniła. Rano pani wyszła, wróciła na chwilkę, nakarmiła kotka (wcześniej jeszcze TŻ jej sypnął suchego i pobawił się z nią trochę), pomiziała i znowu zniknęła, teraz przyszła - a co, jak zaraz znowu sobie pójdzie?
Siedzi koło mnie wyprostowana i mruczy tak głośno i donośnie, że zaraz ściany mi wpadną w jakiś rezonans i pokój mi się zawali
Bidulka mała, muszę teraz miziać!

[Milena_MK]

miziaj, miziaj o na pewno stęskniona!

[Bellemere]

I gaduła, jak coś do niej powiem, to od razu mi odpowiada

Nawet chętnie jak na nią zjada tę Animondę. Nie je wszystkiego od razu, najpierw połowę, po pół godziny-godzinie drugą połowę. Nie rzuca się na nią z takimi dzikimi, histerycznymi miaukami, jak było przy Cosmie, spokojnie podchodzi do miseczki i równie spokojnie sobie szamie. Na razie brak przebojów nie zjem, bo nie, daj suche! wzięłam każdy inny smak, więc chyba zniesie ten tydzień na Animondzie w kuwecie też na razie w porządku.

[Milena_MK]

trzymam kciuki z kolosa

[Bellemere]

No, nie, żebym jeszcze nie miała ani jednych zajęć (facet był na L4), wysłał dzisiaj 18 stron i powiedział, że jutro z tego jest kolokwium. Bardzo fajnie, zaiste. Nie jest to na razie bardzo trudne, ale wiecie co, tak z dnia na dzień... Zwłaszcza, jak się kończy o 21...

[Stefa35]

Bell powodzenia na kolokwium:). Jak dobrze czytać inne wątki,człowiek się dowiaduje o całej masie sklepów internetowych o których wcześniej nawet pojęcia nie miał

[Bellemere]

Dzięki ja na te sklepy internetowe zazwyczaj trafiam przypadkiem, jak wpisuję w Google "karma mokra Power of Nature", bo nie wszędzie jest. A teraz jeszcze ten problem z dostępnością...

[ab.]

http://www.zwierzakowo.pl/sklep/power-o ... kotow.html
tu masz jeszcze niektóre dostępne.
Powodzenia jutro

[Stefa35]

No na to nic nie poradzisz,chciałam zamawiać w zooplusie ale tam dopiero od 99zł przesyłka gratis to się wstrzymałam i najpierw przejrzeć oferty tych wszystkich sklepów

[Trufelia]

a ja znalazłam w zoologu kartoniki Bozity.. ale psiowe. i tak byłam wielce zdziwiona, bo to zoologiczny z nastawieniem na akwarystykę i byłam tam tylko ze względu na roślinki dla żółwia mojej koleżanki..

za jutro.

[Bellemere]

A widziałam, ale chyba w tym miesiącu jeszcze podjadę do tego zoologicznego, gdzie był. Tam mogę się rozejrzeć i od razu będę mieć je w domu, a że 8zł za puszkę - trudno, ale zaoszczędzę na przesyłce ale dziękuję.

I dzięki za kciuki, nie wiem, co z tego będzie, bo padam na twarz po tym dniu, czytam to i niby ogarniam, ale czy ja to do jutra zapamiętam...

A psiową Bozitę Fagot (pies rodziców TŻ, jakby ktoś zapomniał ) lubił, ale woli jednak Animondę GranCarno;)