PERS wreszcie w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 28, 2013 21:08 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

A gdzie to cudo przebywa :?: On wygląda jak mój Aluś :cry:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro sie 28, 2013 21:16 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Cudo jest w Warszawie,aktualnie u mnie.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 28, 2013 21:26 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

kotkins pisze:Istotnie wspaniały dom...


kończąc,bo szkoda ciągnąc ten temat,dodam tylko o czym zapomniałam,że wet Pani kazał kąpać kota w Nizoralu. Codziennie 8O . I była dumna,że już go raz wykąpała.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 28, 2013 21:50 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Och, kot jest piękny. Aż zakwiczałam na widok jego zdjęć. Mam straszną słabość do czarnych. :oops:
Od razu bym go brała na dt. Niestety, obecnie oprócz swojej trójki mam też trójkę maluchów do adopcji. No, nawet przez chwilę rozważałam, ale tym razem to TŻ to jednak by mnie zamordował, gdybym ściągnęła jeszcze jednego kota generującego duże wydatki.

W adopcję w tydzień nie wierzę, nawet jeśli kot jest już obrobiony. Pani od Oridermylu bym nie żałowała, bo to nie jest dobry dom.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro sie 28, 2013 21:58 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

ale on nie generuje teraz dużych wydatków,może ze 100zł jeszcze na weta (testy FIV/FELV jeśli będzie z innymi kotami +szczepienie).Reszta zrobiona :)
No i karma,ale to oczywiste.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 28, 2013 22:14 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

A, to tak się mówi, ale nigdy tak się nie kończy.
Już choćby doleczanie oczu. Z oczami małej i Korneliusza walczę już od hoho czasu i bez szczególnego powodzenia. Za to jedna wizyta z lekami to jakieś 2 stówy. A jeśli kupić Enisyl, to jeszcze więcej.
A propos, zapomnialam dopisać poprzednio - moim zdaniem podawanie gentamycyny jest bez sensu i nie dziwię się, że nie działa. Wetka-okulistka Korneliusza mówiła, że ten lek jest już tak długo na rynku, że wszystkie wirusy się na niego uodporniły. Poza tym jest słaby. Pewnie powinien dostać parę Floxal/Yellox/Mixol/Tobrex plus Difadol. Od razu zaznaczam, że nie udzielam porad weterynaryjnych, tylko mówię z doświadczenia, bo moje koty to już wszystko do oczu brały.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro sie 28, 2013 22:15 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

koteczekanusi pisze:A, to tak się mówi, ale nigdy tak się nie kończy.
Już choćby doleczanie oczu. Z oczami małej i Korneliusza walczę już od hoho czasu i bez szczególnego powodzenia. Za to jedna wizyta z lekami to jakieś 2 stówy. A jeśli kupić Enisyl, to jeszcze więcej.
A propos, zapomnialam dopisać poprzednio - moim zdaniem podawanie gentamycyny jest bez sensu i nie dziwię się, że nie działa. Wetka-okulistka Korneliusza mówiła, że ten lek jest już tak długo na rynku, że wszystkie wirusy się na niego uodporniły. Poza tym jest słaby. Pewnie powinien dostać parę Floxal/Yellox/Mixol/Tobrex plus Difadol. Od razu zaznaczam, że nie udzielam porad weterynaryjnych, tylko mówię z doświadczenia, bo moje koty to już wszystko do oczu brały.



W pełni się zgadzam, nie jestem wetem, ale u moich plaskaczy sprawdza się najbardziej Floxal/Tobrex. oczy to jest temat rzeka.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 28, 2013 22:25 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

A, zrobienie zębów to też ze 300 zł. Nie wypuściłabym z dt bez zrobienia zębów. Szczepienie min. 82 (2x41).
Badanie na FIV/FeLV kosztuje jakieś 80 zł plus pobranie krwi (ja płacę 10 lub 25, zależy gdzie). No i w ogóle ogólna wizyta u weta.
Nie pamiętam, czy kot miał robione badanie moczu, ale to też konieczność, bo rzadko zdarza się kot, który ma w nim wszystko ok, nawet jeśli krew ma dobrą. Samo badanie to pikuś, ze 30-40 zł, ale jego wynik najczęściej otwiera szerokie spektrum wydatków. Co najmniej kryształy w moczu, czyli 3-6 mies. po 49 zł za Uro-pet.

Sorry, nie chcę Cię dołować, ale nie jest tak różowo, żeby 100 zł...

A sierść to ja bym ogoliła (oczywiści Neigh i Kotkins zaprotestują), ale wg mnie lepiej zaczynać od odrastania, niż męczyć się z nędznymi resztkami.

PS. Krwi chyba też nie miał? Albo teraz nie mogę znaleźć.
Lukrecja to dopiero robiła kupę - jak doberman. I potrafiła dwie dziennie.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro sie 28, 2013 22:41 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Oczywiście, ze zaprotestuję. Po kiego golić, jak można wyczesać:-).
Zarasta tak samo, wszystko mierne się elegancko wyczesuje.

Każdy ma tu jakiegoś świra. Jedno jest pewne, gdybym była chorym, czarnym persem to bym się jakoś dowlokła na warszawski Żoliborz i resztką sił walnęła pod Ani blokiem:-). Najbardziej kompleksowa obsługujący medycznie dt jaki znam:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 28, 2013 22:55 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

morfologię miał robioną- wyniki w normie.

Badać można na prawo i lewo,ale trzeba mieć ogromne fundusze i czas. I nie kilka tymczasów,a jednego. Przynajmniej ja więcej nie ogarniam. I tak robię dużo za dużo.A cierpią na tym moje zwierzaki i ja sama.

Ten pers ma wszystkie podstawowe rzeczy zrobione i proszę nie mnóżcie problemów, bo nic tym nie osiągniemy.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 29, 2013 7:44 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Neigh pisze: Jedno jest pewne, gdybym była chorym, czarnym persem to bym się jakoś dowlokła na warszawski Żoliborz i resztką sił walnęła pod Ani blokiem:-)


:ryk: :ryk:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sie 29, 2013 18:00 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Ania bo jak ja pojadę w październiku do Warszawy to się zaczaję i Cię OGOLĘ! :mrgreen:

Gentamycyna w życiu na żadnego wirusa nie działała bo to jest antybiotyk i działa na bakterie.
Na wirusy jest np.Isoprinosin.
Jedyny preparat do oczu w maści w dobrej cenie to Viru-POS.
Nadmienię ,że przewlekłe zapalenie spojówek leczy się objawowo, leki p/wirusowe są bez sensu.



Oczy są do doleczenia pewnie.
Ania szkoda ,szkoda.
On się szybko wyadoptuje a nie ma co z nim zrobić.

Ile Ty tam Ania jeszcze tego masz do rozdania?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 29, 2013 18:10 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Weź nie mów.
Niedługo po tym, jak wzięliśmy maluchy i wciąż jeszcze bylismy w szoku kulturowym, zwłaszcza TŻ, wybraliśmy się na spacer wieczorem po starówce. Wracaliśmy jakimiś zakątkami obok Karowej i nagle zobaczyliśmy kotkę czarno-białą, stała sobie na chodniczku jakby na nas czekając.
Wobec czego ja tylko w myślach: proszę, idź sobie, nie podchodź, nie daj się pogłaskać i nie chciej iść z nami.
TŻ (też zauważywszy niebezpieczeństwo): nie bierzemy kolejnego kota...
Uff, kotka jednak przed nami uciekła. Jaka ulga.

A o kosztach piszę nie, żeby siać panikę czy defetyzm, tylko u mnie to zawsze się jakoś generują. Jak nie u weta, to jakieś gadżety albo zabawki wypatrzę, albo smakołyki.

A, a ze Smirnoffem do kardiologa wysłała mnie ta idiotka weterynarka co to nie potrafiła na RTG przepony odróżnić.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sie 29, 2013 18:54 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

przyznam, ze o ile nie jestem fanka persow, to ten kocurek jest dla mnie sliczny :wink:
ma taka wzruszajaca twarzyczke z wielkimi pomaranczowymi slipkami.
oby znalazl sie w pore ktos kto sie nim dalej zaopiekuje.

.Mia.

 
Posty: 932
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Czw sie 29, 2013 19:25 Re: PERS RASOWY w koszmarnym stanie -pilnie DT/DS Warszawa

Proszę myślmy konstruktywnie, pers ma czas u mnie tylko do jutra!

Jutro odbieram byłego tymczasa ze szpitalnej lecznicy (po dwukrotnej operacji perforacji jelita- po pogryzieniu,zapewne dorwał go pies -kot wychodzący, z wielką otwartą raną brzucha)- persiak musi mu ustąpić miejsca w mojej kuchni,jedynym miejscu,gdzie mogę izolować od swoich zwierząt.
Chyba,że stałby się cud i ktoś zechciał opłacić pobyt tamtego kota w lecznicy- wówczas zatrzymam persiaka u siebie na czas szukania mu domu. Ja poprostu sama nie mam już więcej pieniędzy. Jego doba+leki+toaleta rany to koszt 100zł dziennie...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości