

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotkins pisze:Istotnie wspaniały dom...
koteczekanusi pisze:A, to tak się mówi, ale nigdy tak się nie kończy.
Już choćby doleczanie oczu. Z oczami małej i Korneliusza walczę już od hoho czasu i bez szczególnego powodzenia. Za to jedna wizyta z lekami to jakieś 2 stówy. A jeśli kupić Enisyl, to jeszcze więcej.
A propos, zapomnialam dopisać poprzednio - moim zdaniem podawanie gentamycyny jest bez sensu i nie dziwię się, że nie działa. Wetka-okulistka Korneliusza mówiła, że ten lek jest już tak długo na rynku, że wszystkie wirusy się na niego uodporniły. Poza tym jest słaby. Pewnie powinien dostać parę Floxal/Yellox/Mixol/Tobrex plus Difadol. Od razu zaznaczam, że nie udzielam porad weterynaryjnych, tylko mówię z doświadczenia, bo moje koty to już wszystko do oczu brały.
Neigh pisze: Jedno jest pewne, gdybym była chorym, czarnym persem to bym się jakoś dowlokła na warszawski Żoliborz i resztką sił walnęła pod Ani blokiem:-)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości