Gamoń przeprowadził się do Wilanowa! !!

Suuuper

Ga-moń! Ga-moń! Ga-moń!

Cieszę się niezmiernie

A nawet tak sobie myślałem czy by nie wpaść z wizytą do chłopaka, bo się na wątku długo nie chwalił i już nie zdążyłem

Żebym do wszystkich się tak mógł spóźniać :ok:

Ciekawe, jak tam po pierwszej nocy w nowym domku... coś mi mój koci zmysł mówi, że wszystko ok

piotr568 pisze:Cieszę się niezmiernie A nawet tak sobie myślałem czy by nie wpaść z wizytą do chłopaka, bo się na wątku długo nie chwalił i już nie zdążyłem Żebym do wszystkich się tak mógł spóźniać

Na wizytę to ja zapraszałam ciągle. OKI jeszcze w urlopie miała wpaść i nie zdążyła. Szkoda że nie widziałeś jaki się z niego wypasiony miś zrobił. :mrgreen:

A teraz mam newsy.

Wczoraj pierwsze godziny w nowym domu wyglądały tak.
Gamoniek kompletnie niezestresowany pozwiedzał, mruczał i łasił się do nowych dużych. Naprawdę nie przypominam sobie żeby tak mruczał będąc u mnie. Jak kroili ciasto na blacie to Gamoiek usilnie odstawiał rozbrajające żebractwo.

Po moim wyjściu wpakował się panu na kolana. Ciągle łazi za dużymi i w nocy spał w nogach dużego.
Kuwetka opanowana. Śniadanko też.
Duzi zachwyceni Gamoniem i trochę się uspokajam, ale nadal trzymam kciuki za tego misiaka.

:ok:

No żałuję że nie zdążyłem

Ale może będzie okazja jakbyś chciała żeby podrzucić Ci jakiego następnego potrzebowskiego misia do odpasienia :?:

pchełeczka pisze:
piotr568 pisze:Cieszę się niezmiernie A nawet tak sobie myślałem czy by nie wpaść z wizytą do chłopaka, bo się na wątku długo nie chwalił i już nie zdążyłem Żebym do wszystkich się tak mógł spóźniać

Na wizytę to ja zapraszałam ciągle. OKI jeszcze w urlopie miała wpaść i nie zdążyła. Szkoda że nie widziałeś jaki się z niego wypasiony miś zrobił.

A teraz mam newsy.

Wczoraj pierwsze godziny w nowym domu wyglądały tak.
Gamoniek kompletnie niezestresowany pozwiedzał, mruczał i łasił się do nowych dużych. Naprawdę nie przypominam sobie żeby tak mruczał będąc u mnie. Jak kroili ciasto na blacie to Gamoiek usilnie odstawiał rozbrajające żebractwo. Po moim wyjściu wpakował się panu na kolana. Ciągle łazi za dużymi i w nocy spał w nogach dużego.
Kuwetka opanowana. Śniadanko też.
Duzi zachwyceni Gamoniem i trochę się uspokajam, ale nadal trzymam kciuki za tego misiaka.

O jejku, cudownie :1luvu:

tak się cieszę, że Gamoniek i nowy domek tak się dogadują - oby tak dalej :ok:

piotr568 pisze:No żałuję że nie zdążyłem Ale może będzie okazja jakbyś chciała żeby podrzucić Ci jakiego następnego potrzebowskiego misia do odpasienia

Spoko. Jak jakiś będzie bardzo potrzebowski to nie ma sprawy. Mam wprawę.

Najlepiej jakiś młody co by się znowu z Agatką nie naparzali bo z Gamoniem bywało ostro. Kilka razy ich rozdzielałam. Kilka razy fruwało futro razem z siuśkami po takiej akcji. Moje kocury są przyjazne ale Agata... Spokojna, grzeczna, ale Gamonia się jednocześnie bała i prowokowała do spięcia. Jak on ją minął wielkim łukiem to bywało że leciała za nim... Oczywiście samo warczenie to była norma. Może dlatego Gamoniuś nie do końca się czuł u mnie dobrze... Z resztą teraz to już nieważne. Ważne że Gamoniek się pięknie przywitał jak nowi duzi przyszli go poznać a potem w nowym domu pracuje nad ich rozbrojeniem. :1luvu:

Jakieś wieści z nowego domku Gamońka?

Chyba, że już zapomniał, że wcześniej mieszkał gdzie indziej

No i tytuł wątku można by zmienić

PaniKot pisze:Jakieś wieści z nowego domku Gamońka? Chyba, że już zapomniał, że wcześniej mieszkał gdzie indziej

A wiesz ze chyba masz racje? Domek kociem zachwycony.Gamon biega, bawi sie, tuli nawet brany na rece. Zabawa gamonia to jak brykanie kociaka wiec musi byc to rozbrajajacy widok jak jest zadowolony.
Powodzenia koteczku! ♥♥♥

Bardzo, bardzo się cieszę, że się Gamońkowi tak układa :ryk:

Powodzenia kociu! (od Miauczysława też

)

Właśnie rozmawiałam z domkiem Gamoniusia. Nadal zostanie jako Gamoń bo nowemu dużemu bardzo to imie przypadło do gustu. Domek z kocia zadowolony. Kotek bawi się, bryka, upomina o pieszczoty jak duzi wracają do domu. Wszystko układa się dobrze. Dziś Gamoniek znalazł sobie nową miejscówkę i wszyscy zachodzą w głowę jak on tam wlazł. Szafa w przedpokoju jest dość wysoka i nie ma na co wskoczyć. Jak widać koty są bardzo kreatywne.

Obrazek

Gamoń

Do niego to imię po prostu pasuje :lol:

Niektóre koty tak już mają :mrgreen:

Gamoń przeprowadził się do Wilanowa! !!

Kto przegląda forum