
I moskitiera świetna... ja mam takie z materiału, przyczepiane na rzepy, więc nie ma mowy o otwieraniu okien

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Annazoo pisze:Nie da się ukryć, że Malagito jest kochany:) I jeszcze sprawdził łapką, czy dobrze umył
kwinta pisze:Pinelli jest tak słodki, nie mogę się napatrzeć ....![]()
rudy kociak pisze:A co to facet nie może być chimeryczny?Możesz uznać,że dokocenie przebiegło szczęśliwie,bo Malaga liże uszko Pinusia
z jaką czułością dotyka go łapką
zobaczysz jeszcze będą dwa tornada ganiać po domu-jedno mniejsze i drugie większe
NatjaSNB pisze:Piękne foty![]()
I moskitiera świetna... ja mam takie z materiału, przyczepiane na rzepy, więc nie ma mowy o otwieraniu okien
floxanna pisze:Też jestem w trakcie dokoceniaPowodzenia życzę i Tobie, i sobie
rudy kociak pisze:A co to facet nie może być chimeryczny?
floxanna pisze:rudy kociak pisze:A co to facet nie może być chimeryczny?
Wypraszam sobie, od bycia chimeryczną jest moja Chimera
kwinta pisze:Jak ja tu lubię zaglądać ...![]()
Koczi pisze:u mnie jest srebrno-czarna burza przez całe mieszkanie, codziennie od jakiejś 3-4 rano do 5, potem śpią jak aniołki....
saintpaulia pisze:No, tak. Dziecko wymaga dużych nakładów pracy. Pocieszny jest, nie mogę się na niego napatrzeć. Ten dziecięcy sposób poruszania - super.
Co do tego "zagryzania" - takie zapasy z podgryzaniem, to ulubiona zabawa Neski i Ciapka. Także może Malaga ma dobre intencje, tylko po prostu brak mu wyczucia to zabawy z kocim braciszkiem.
saintpaulia pisze:Maluszek po troszku odnajduje się w nowej sytuacji. Myślę, że razem chłopaki będą mieli z życia wiele frajdy.
Zagubiłam gdzieś Twój blog, podałabyś mi link na pw - chciałabym zmajstrować taką wędkę Primutce.
Malagito zaczyna się uczyć, albo sobie przypominać koci słownik. Jeszcze troszkę i będą się obaj dobrze dogadywać. Zmiana ról w zabawie to też raczej dobry znak.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości