InkaPigulinka - teraz ja :) 30

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 16, 2013 19:09 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

Petka pisze:Ineczko zjadłaś już śniadanko?
Czy Duża już cię przeprosiła i nie gniewasz się na nią? :lol:

Zjadłam śniadanie, dwa obiady i podwieczorek, ale dalej się dąsam.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 19:10 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

Danusia pisze:czesć Ineczko :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 19:10 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

MaryLux pisze:
agusialublin pisze:Inusia, Inusia gdzie jestes :1luvu:
Cyzby Cie zasypał śnieg 8O
Bo u nas to starsny ten śnieg, zasypane wsystko :evil:
Ja jus chce wiosne :cry: :cry:

Też chcę wiosnę. A wczoraj byłaq na końcercie. Bo ja mam w poniedziałek imieniny :)


A na jakim koncercie byłas Inusia :D
Bo u nas pod blokiem to tes odbywajom sie koncerty :ok: koty strasnie chapy drom :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob mar 16, 2013 19:10 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

ula-misia pisze:Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 19:13 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:Inusia, Inusia gdzie jestes :1luvu:
Cyzby Cie zasypał śnieg 8O
Bo u nas to starsny ten śnieg, zasypane wsystko :evil:
Ja jus chce wiosne :cry: :cry:

Też chcę wiosnę. A wczoraj byłaq na końcercie. Bo ja mam w poniedziałek imieniny :)


A na jakim koncercie byłas Inusia :D
Bo u nas pod blokiem to tes odbywajom sie koncerty :ok: koty strasnie chapy drom :mrgreen:

To moja @ była na końcercie w fisharmonii. To jest taki budynek, w którym jeden pan macha kijkiem, a iluś ludziów skszypi na szkypczach :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 19:17 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:Inusia, Inusia gdzie jestes :1luvu:
Cyzby Cie zasypał śnieg 8O
Bo u nas to starsny ten śnieg, zasypane wsystko :evil:
Ja jus chce wiosne :cry: :cry:

Też chcę wiosnę. A wczoraj byłaq na końcercie. Bo ja mam w poniedziałek imieniny :)


A na jakim koncercie byłas Inusia :D
Bo u nas pod blokiem to tes odbywajom sie koncerty :ok: koty strasnie chapy drom :mrgreen:

To moja @ była na końcercie w fisharmonii. To jest taki budynek, w którym jeden pan macha kijkiem, a iluś ludziów skszypi na szkypczach :)


Ojej, to od tego skrzypienia nie boli głowa 8O
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob mar 16, 2013 19:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:Inusia, Inusia gdzie jestes :1luvu:
Cyzby Cie zasypał śnieg 8O
Bo u nas to starsny ten śnieg, zasypane wsystko :evil:
Ja jus chce wiosne :cry: :cry:

Też chcę wiosnę. A wczoraj byłaq na końcercie. Bo ja mam w poniedziałek imieniny :)


A na jakim koncercie byłas Inusia :D
Bo u nas pod blokiem to tes odbywajom sie koncerty :ok: koty strasnie chapy drom :mrgreen:

To moja @ była na końcercie w fisharmonii. To jest taki budynek, w którym jeden pan macha kijkiem, a iluś ludziów skszypi na szkypczach :)


Ojej, to od tego skrzypienia nie boli głowa 8O

Mnie by bolała, ale Duża to lubi i prawie co tydzień tam jeździ.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 19:57 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

Marysiu, znasz może taki lek OVABAN ? Koko dostała go na wyciszenie rujki.
Jest w płynie i podaje go jej od czwartku. Po podaniu Koko faktycznie sie wycisza ale w nocy zaczyna wariować
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob mar 16, 2013 20:09 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

Nie, pierwsze widzę...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 20:29 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

MaryLux pisze:Nie, pierwsze widzę...

Mieliśmy Koko sterylizować 2 kwietnia ale moze uda się w przyszłym tygodniu we czwartek.
Kurcze, ale mi numer wywineła. Taka malutka, drobniutka, szkoda było mi ją ciachać.Niech podrośnie myślałam.
Wychodzi na to że Kokusia z tych malutkich kotków jest. I już raczej nie urośnie. 3100 waży :D
I jak tak zaczełam liczyc to Kokusia ma już 8 miesiecy 8O
Pojechaliśmy z nia do veta bo szkoda mi jej było, męczyła sie strasznie przez tą rujkę. I doktor dał ten lek.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob mar 16, 2013 20:31 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Nie, pierwsze widzę...

Mieliśmy Koko sterylizować 2 kwietnia ale moze uda się w przyszłym tygodniu we czwartek.
Kurcze, ale mi numer wywineła. Taka malutka, drobniutka, szkoda było mi ją ciachać.Niech podrośnie myślałam.
Wychodzi na to że Kokusia z tych malutkich kotków jest. I już raczej nie urośnie. 3100 waży :D
I jak tak zaczełam liczyc to Kokusia ma już 8 miesiecy 8O
Pojechaliśmy z nia do veta bo szkoda mi jej było, męczyła sie strasznie przez tą rujkę. I doktor dał ten lek.

A mój wet jest zwolennikiem trzymania na hormonach póki się da. Uważa, że sterylka to ostateczność. Pewnie, że ma ona swoje zalety, ale i wady - zupełnie w przeciwnych miejscach niż hormony.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 20:33 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Nie, pierwsze widzę...

Mieliśmy Koko sterylizować 2 kwietnia ale moze uda się w przyszłym tygodniu we czwartek.
Kurcze, ale mi numer wywineła. Taka malutka, drobniutka, szkoda było mi ją ciachać.Niech podrośnie myślałam.
Wychodzi na to że Kokusia z tych malutkich kotków jest. I już raczej nie urośnie. 3100 waży :D
I jak tak zaczełam liczyc to Kokusia ma już 8 miesiecy 8O
Pojechaliśmy z nia do veta bo szkoda mi jej było, męczyła sie strasznie przez tą rujkę. I doktor dał ten lek.

A mój wet jest zwolennikiem trzymania na hormonach póki się da. Uważa, że sterylka to ostateczność. Pewnie, że ma ona swoje zalety, ale i wady - zupełnie w przeciwnych miejscach niż hormony.


a ropomacicze? od hormonów się robi
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob mar 16, 2013 20:36 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Nie, pierwsze widzę...

Mieliśmy Koko sterylizować 2 kwietnia ale moze uda się w przyszłym tygodniu we czwartek.
Kurcze, ale mi numer wywineła. Taka malutka, drobniutka, szkoda było mi ją ciachać.Niech podrośnie myślałam.
Wychodzi na to że Kokusia z tych malutkich kotków jest. I już raczej nie urośnie. 3100 waży :D
I jak tak zaczełam liczyc to Kokusia ma już 8 miesiecy 8O
Pojechaliśmy z nia do veta bo szkoda mi jej było, męczyła sie strasznie przez tą rujkę. I doktor dał ten lek.

A mój wet jest zwolennikiem trzymania na hormonach póki się da. Uważa, że sterylka to ostateczność. Pewnie, że ma ona swoje zalety, ale i wady - zupełnie w przeciwnych miejscach niż hormony.


a ropomacicze? od hormonów się robi

No, to fakt, jakby się na to zapowiadało, to sterylka bezdyskusyjna, nasz wet w takich wypadkach traktuje operację na zasadzie ratowania życia.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 20:39 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

Ja to jednak jestem za sterylką. Raz na całe życie i spokój. A tak trzeba by kota pilnować kiedy zaczyna się rujka, no i czy przypadkiem nie ma wlaśnie tego ropomacicza czy innego ustrojstwa.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie mar 17, 2013 13:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 30

agusialublin pisze:Ja to jednak jestem za sterylką. Raz na całe życie i spokój. A tak trzeba by kota pilnować kiedy zaczyna się rujka, no i czy przypadkiem nie ma wlaśnie tego ropomacicza czy innego ustrojstwa.

A ja po prostu jestem tchórz i boję się ewentualnych komplikacji typu rozejście się szwów...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości