Panna Migotka- To nasza Księżna, zawsze pełna gracji i polotu. To ona jest główną zarządzającą to ona wybiera, który moment jest odpowiedni na szmyranie, a który nie. Nie zmusisz jej do niczego: Nie to nie, a tak to tak. Jeden z najbardziej rozmownych kotów, jakiego znam, miauczenie to sposób na wyegzekwowanie od nas czego tylko dusza zapragnie,a oprócz tego to chyba lubi po prostu sobie z nami pogadać. To jest takie małe dzieciątko, delikatne niczym stokrotka.


Arwena z Lothlórien- To nasz Szczurek, kot-pozytywka, wystarczy lekko dotknąć a już uruchamia opcje: mruczenie. Jest tak mała, że potrafi wcisnąć się wszędzie, gdyby mogła to schowałaby się w Twoim uchu. Można przy niej zrobić wszystko, od zawsze jest leczona (Koci Katar, Świerzb, Grzybica), nauczona i bardzo wdzięczna. Ostatnio stwierdziliśmy, że straszny z niej cwaniak, lubi kraść nam różne drobne przemioty i sie nimi zabawiać.


Teraz walczymy z dziewczynkami w szczególności z Grzybicą, Migotka się zaraziła i ja także. Tutaj macie link, jak Arwena wyglądała wcześniej, i jej historię :
http://www.braciamniejsi.com.pl/3923/ar ... go-aniola/
Migotka jest urodzona pod szczęśliwą gwiazdą, nigdy nie cierpiała
