Czar-koty,bur-koty. Kleksika nie ma już z nami :(

Zdecydowanie wypchany - wyraźnie widać, że ma sztywne łapy. I łepek się przekrzywił przy upadku na podłogę. :mrgreen:

no, rzeczywiście. wreszcie zrozumiałam dlaczego to taki grzeczny kot

Bazyliszkowa pisze:Zdecydowanie wypchany - wyraźnie widać, że ma sztywne łapy. I łepek się przekrzywił przy upadku na podłogę.

Paw, wielkie dzięki! (Trochę prywaty...)

paw pisze:
jotpeg pisze:

Uprzejmie donoszę, że te obydwa czarne koty wyglądają na wypchane

Czy nie należałoby tego gdzieś zgłosić?
-Życzliwa-

a chcesz chleb?

jej siostra pisze:a chcesz chleb?

No dobra

Bedzie chleb - nie bedzie donosu :twisted:

A kiedy i gdzie? (niestety w łykendy nie bywam w Krakowie obecnie)

Bedzie w ramach bazarku, czy w szarej strefie?

w poniedziałek?
datek na Mam Kota

mavi pisze:
jej siostra pisze:a chcesz chleb?
No dobra
Bedzie chleb - nie bedzie donosu

Rety, o tu się wyrabia :mrgreen:

w dobrej sprawie

jej siostra pisze:w dobrej sprawie

No jasne, jasne, przecież za wypychanie kotów grozi co najmniej ostracyzm :twisted:

to do paw było. Idziemu i Czarkowi nikt nie zarzucał braku żywości
ani mojej części Kleksa :mrgreen:

jotpeg pisze:

O, figurka kota się przewróciła :lol:

Sztywne te łaplki faktycznie, no ale wypchane tak mają :mrgreen:

jej siostra pisze:w poniedziałek?
datek na Mam Kota

OK!

Więcej danych poproszę na pw!

A co to znaczy "moja część Kleksa"?

Zabrzmiało makabrycznie!

mavi pisze:
jej siostra pisze:w poniedziałek?
datek na Mam Kota

OK! Więcej danych poproszę na pw!

A co to znaczy "moja część Kleksa"?
Zabrzmiało makabrycznie!

no bo Kleksa i Malinę przyniosła paw, czyli były przede wszystkim jej
ale potem je rzuciła, czyli moja porcja się zwiększyła
ale Kleks ceni przede wszystkim ją (chociaż ze mną sypia, chyba, że zdradza mnie z pufą)
więc nie cały jest mój

Czar-koty,bur-koty. Kleksika nie ma już z nami :(

Kto przegląda forum