
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
A masz na to jakiś dokument nagranie lub zdjęcie na którym widać jak kociak podnosi nogi na wysokość ucha? Niezdara u ciebie mieszkała około tygodnia czy też tak machała nóżkami?kotika pisze:Obejrzałam film i narazie nie widzę żadnej poprawy. Tak samo zachowywała sie na placyku.
[/quote] Na twoich zdjęciach nie widać zabezpieczenia pupy, dlaczego skoro uważasz że jego brak jest taki groźny dla kociaka?kotika pisze:Od tego mała może sobie otrzeć zarówno pupcię jak i nóżki. Trzeba ją zabezpieczyć.
ewahejduk pisze: wybacz ale mam zamiar widzieć do okoła siebie radość i pozytywne strony życia, a każdy problem jaki stanie na mojej drodze będzie tylko czymś co trzeba rozwiązać a nie się w tym utopić. Stokrotka jest dla nas słoneczkiem i radością i nie pozwolę nikomu tego zmienić. My w niej widzimy członka rodziny a nie wylęgarnię problemów!!!! Mam Inny pomysł na życie bardziej kolorowy i pełny nadziei Jestem dorosła mam 33 a nie 15 lat.
Lidka pisze:Ja myślę, że warto popróbowac choć trochę.
Koty to dranie, czasem potrafia człowieka wywieść w pole.
Myślę, że na siłę nic nie będzie robione.
Ale też trzeba sobie wypracować optymalne postępowanie.
Żeby i kot był cały i człowiek się specjalnie nie narobił:))
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości