tylko czekać za przeproszeniem, aż sie sami wytrują
Ale zauważyłam, że takie menelstwo co żłopie jakies gówno to sie trzyma
Koleżanka ma kuzyna, młody chłopak a stoczył sie, ponoc przez kobite bo sie puszczała, juz od 2 lat słysze, że sie na jego pogrzeb rodzina szykuje bo pije denaturat i to jakis biały odzyskiwany z benzyny czy coś (nie znam sie) Co jakis czas do szpitala go biora, a koledzy mu przynosza trunki wiec tylko miejsce ludziom zabiera. Ale do sedna - Lekarz powiedział, że dzieki temu ze przerzucil sie na denaturat to mu wątroba sie ładnie trzyma, jak odstawi to będzie gorzej