Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2012 13:07 Re: Patmol i inne futrzaki

Nawet mając świadomość tych wszystkich rzeczy, które się z tym wiążą, rzeźnia i tym podobne, masowa hodowla?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:08 Re: Patmol i inne futrzaki

No ja chyba intuicyjnie, ale od zawsze myślę o dużym psie, raczej z naturalnych ras, taki co to się nie boi ciemności, a i właściciela słucha jak ten z sensem gada 8) :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 13:10 Re: Patmol i inne futrzaki

Był kiedyś taki cykl dokumentalny o parze wiejskich weterynarzy. Babka przyjeżdżała na spęd, żeby sprawdzić, które klacze są źrebne. Te, które nie były, sprzedawano do rzeźni :?

Shalom - też tak miałam. Chodziłam z Dodkiem i latarką do sąsiedniej wsi bez najmniejszych obaw 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:13 Re: Patmol i inne futrzaki

ja i bez psa i bez latarki chodzę bez obaw :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:14 Re: Patmol i inne futrzaki

Mówię o warunkach wiejskich i o ciemnościach :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:18 Re: Patmol i inne futrzaki

ja też :mrgreen:

w warunkach wiejskich chadzałam przeważnie bez latarki
bo oczy z czasem sie przyzwyczajają do ciemności
a mnie nie było widać

latarkę widać z daleka

tak samo po lesie w nocy -

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:19 Re: Patmol i inne futrzaki

8O
Ja do lasu nawet w dzień bez obstawy nie wejdę. Gubię się :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:19 Re: Patmol i inne futrzaki

Ja niestety coraz mniej pewnie chodzę sama po ciemku. Tyle strasznych rzeczy dzieje się wokół :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 13:20 Re: Patmol i inne futrzaki

AYO pisze:8O
Ja do lasu nawet w dzień bez obstawy nie wejdę. Gubię się :roll:


mech na drzewach przeważnie rośnie od północnej strony 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:21 Re: Patmol i inne futrzaki

Taa.. 8)
Nie ma mowy :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:23 Re: Patmol i inne futrzaki

w lesie jest fajowo :mrgreen:
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:25 Re: Patmol i inne futrzaki

Zapewne.
Z przyjemnością popatrzę na fotki :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 01, 2012 13:40 Re: Patmol i inne futrzaki

Ja niedawno widziałam w łodzi pięknego samoyeda :1luvu: fajnie by się komponował z tym śniegiem w górach :lol:
A do zawsze marzy mi się husky, albo malamut, albo akita odkąd poznałam tą rasę. Tylko nie wiem jak pogodziłabym takiego psa z kotami :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 13:53 Re: Patmol i inne futrzaki

I my zaglądany na nowy :D
A ja spotkałam kiedyś prawdziwego wilczarza w parku. To jest przezycie 8O Bo na wystawach to nie to samo ...
Psy SOM fajne, szczególnie jak złapią dobry kontakt z kotami, a to w zasadzie nieuchronne jak żyją pod jednym dachem.
Potem niezapomniany widok jest kiedy widzisz śpiąca psicę na kanapie i coś dziwnie jakaś taka nieforemna, podchodzisz zaniepokojona i dostrzegasz pare slepiów na psim brzuchu. Kocich ślepiów zaopatrzonych oczywiście w całą rozespaną kocią resztę :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro lut 01, 2012 14:23 Re: Patmol i inne futrzaki

no ale malamuty czy akita czy husky-to mogę na koty polować -szansa na jakieś 95 %, że będą jakoś tam agresywne do kotów
no i są dość duże i niezależne
i najlepiej im oprócz codziennych spacerów, chociaż z 10-15 km, zapewnić duży , dobrze ogrodzony teren przy domu
i np. jeszcze zaprzęgi w weekendy

i bardzo lubią nawiewać
a do obrony sie raczej nie nadają, bo to nie są psy obronne
mnie spotykane na spacerach husky pchają łeb do kieszeni -bo przeważnie jakieś psie smaczki tam noszę :mrgreen:

o ta husky z tyłu -uwielbia moje kieszenie :mrgreen:
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1428 gości