Dalsze losy Rozi w nowym domku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 26, 2011 19:30 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

To, że dostała rujki, świadczy o tym, że czuje się lepiej i bezpiecznie.
Ciekawe, co zaordynował weterynarz, ile musicie odczekać po szczepieniu?
Dziękuje za uratowanie tej koteczki, pamiętam jak smutna siedziała w schroniskowej budce.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 26, 2011 20:03 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

magicmada pisze:To, że dostała rujki, świadczy o tym, że czuje się lepiej i bezpiecznie.

To prawda, mnie to pani weterynarz schroniskowa kiedyś mówiła - kotki w schronisku są tak zestresowane, ze najczęściej nie rujkują. Tak jak kobietom w stresie cofa się okres.
Dopiero w domu, gdy kotki poczują się bezpiecznie wraca im ruja. Pamiętam taką kotunię (tę z raną na szyi, na pewno pamiętasz Magic o kogo chodzi), która była w schronisku chyba z półtora roku i ani razu nie miała rujki, wetka myślała, ze jest wysterylizowana. Jak trafiła do swojego domciu to od razu dostała ruji :wink:. Wszyscy się cieszyli, bo to znaczyło, ze kotusia poczuła się w końcu bezpiecznie i dobrze.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 26, 2011 22:31 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

Lekarze w schronisku jak kotka nie jest w ciąży i nie ma rui nie chcą tak od razu brać na stół i ciąć, bo to jednak narkoza i cięcie, kotka niewidoma, w takim wieku, więc założenie że musiała mieszkać w domu więc możliwe że jest po sterylce.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 27, 2011 12:04 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

dzisiaj idę z nią do weterynarza żeby zrobił jej zastrzyk na uspokojenie, tzn. na ruję żeby była spokojniejsza ;)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pon cze 27, 2011 12:35 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

patrycja98 pisze:dzisiaj idę z nią do weterynarza żeby zrobił jej zastrzyk na uspokojenie, tzn. na ruję żeby była spokojniejsza ;)


Hej Patrycja, a o której idziecie do weterynarza? bo ja też muszę do nich podejść dzisiaj wiec może akurat sie tam spotkamy.. Poza tym tam, jest otwarte od 16:30 a nie od 16:00 (pomyliłam się jak byłam u Was).

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pon cze 27, 2011 14:06 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

my będziemy u weterynarza o 18;30 ;)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pon cze 27, 2011 19:59 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

pani weterynarz przepisała nam tabletki na ruję żeby załagodzić, i zaszczepiła ją przeciwko robakom, i zapłaciłam 25 zł.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pon cze 27, 2011 20:20 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

A kicia jak zniosła podróż do weterynarza? :kotek:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 28, 2011 8:33 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

dobrze, chodziła sobie po pomieszczeniu i wyglądała jak surykatka, nie bała się zbyt.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Wto cze 28, 2011 17:13 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

To dobrze.Moja Kociunia nie chce nawt wejść do transportera.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 28, 2011 17:59 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

ja ja wsadziłam ( bo nie widzi ona ) i sobie siedziała
A ROZI DZISIAJ PÓŁ DNIA PSIKA
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Wto cze 28, 2011 19:46 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

Może ona jest przeziębiona, weterynarz coś mówił na to kichanie?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro cze 29, 2011 13:01 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

nie, juz wszystko ok, rozi zdrowiutka ;)
rujka mija
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pt lip 01, 2011 12:44 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

Wczoraj i dzisiaj szukaliśmy Rozi w całym domu, chyba bawiła się z nami w chowanego. Nigdzie jej nie moglismy znaleźć. Szukaliśmy jej dobre pół godziny. Nagle mama wpadła na pomysł zeby otworzyc tapczan, patrzymy a ona w tapczanie sobie siedzi moim cała zadowolona, dostała się tam dziurą boczną i już znaleźliśmy jej kryjówkę ;)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

patrycja98

 
Posty: 130
Od: Śro cze 22, 2011 10:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pt lip 01, 2011 13:18 Re: Dalsze losy Rozi w nowym domku

Koty lubią siedzieć w tapczanie :kotek:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 30 gości