WWW u Emila i Lilly- Do zobaczenia!!!

Łojeja Dorotko, Ty to jesteś gospocha :strach:

czyżbyś była w swoim żywiole?

Teraz mam chociaz wiele ludzi, ktorym moge gotowac i piec. Wiec ciesze sie z tego. Ok, wszyscy sasiedzi tez nie sa tacy super, ale da sie wytrzymac. Mam kotki, ktore mnie w domu odwiedzaja, trzy psy na podworku i duzo konikow, trzy kozy do tego. Trafilo mi sie.

SecretFire pisze:Teraz mam chociaz wiele ludzi, ktorym moge gotowac i piec. Wiec ciesze sie z tego. Ok, wszyscy sasiedzi tez nie sa tacy super, ale da sie wytrzymac. Mam kotki, ktore mnie w domu odwiedzaja, trzy psy na podworku i duzo konikow, trzy kozy do tego. Trafilo mi sie.

O, masz nowe kotki :1luvu:

Dorotka, uciekam, idę się położyć, pa kochana - dobrze, że jesteś :1luvu:

Nowe nie, ale porzyczam. W sobote bylam tez juz w naszym schronie i musze powiedziec, ze mi sie taki jeden futrzak podobal.

ciotki wolniej stukajcie te posty bo nie mogę nadążyć z czytaniem :mrgreen:

ledwo weszłam dzis na neta...a tu już 4 strony :mrgreen:

to ja tu sobie podsiknę, żeby mi wątas nie uciekł :mrgreen:

Dorotko

Basica tez jest :1luvu:

Brzmi fajnie! Dobre towarzystwo i zwierzęta (konie to moja niespełniona miłość). Nie dziwię się, że czas Tobie szybko mija :wink:

Moze mi sie uda w tym roku zaczac z lekcjami w jazda w konno. Jeden z moich sasiadow, ktory byl 15 lat temu kobieta, ma dwa konie i inna sasiadke uczy. Jak wracam z pracy strasznie zestresowana, ide na polane i zawsze jakis do mnie podjedzie. Patrze w te ogromne oczy, poplacze troche i uspokojona ide do domu.

Aż tak źle jest w pracy?

Cześć

SecretFire pisze:Teraz mam chociaz wiele ludzi, ktorym moge gotowac i piec. Wiec ciesze sie z tego. Ok, wszyscy sasiedzi tez nie sa tacy super, ale da sie wytrzymac. Mam kotki, ktore mnie w domu odwiedzaja, trzy psy na podworku i duzo konikow, trzy kozy do tego. Trafilo mi sie.

Właśnie stwierdziłem, że chyba nadrobię czytanie poprzedniej części wątku

Ja sobie spokojnie czekałem na Kociarni, robiłem ogłoszenia kotów, np. Niny z pseudoschroniska (właśnie znalazła dom we Wrocławiu) oraz trikolorki z Warszawy (jest w DT z rokowaniami na DS), teraz pomagam ogłaszać koty z Darłowa (ukłony dla CatAngel za akcję), a z tego co widzę tutaj się działo mnóstwo dramatycznych rzeczy, o braku internetu nie wspominając (brak postów tylko wzmagał dramatyzm).

Może komuś fajnego kota? :mrgreen:

Na przykład Bulwa, idealny kot do głaskania:

Obrazek

Tak z ciekawości, bo jakoś znaleźć nie mogłem, czy ta wspaniała firma, która tyle czasu podłączała internet to Kabel Deutschland? Mam niezbyt dobre doświadczenia z nimi... Teraz to trochę za późno pewnie, skoro internet w końcu jest, ale może warto było rozważyć coś mobilnego, niekoniecznie z umową (tzn. jakąś sieć komórkową pre-paid, chyba że komórki zasięgu nie mają w górach)?

W każdym razie gratuluję fajnych sąsiadów i imprez :ok:

i pozdrawiam!

Adam

Dorotka a może Ty jakąś restaurację otwórz przy tych konikach :wink:

nie no serio myślę... Cisteczek napieczesz, swojskiego jedzonka narobisz "jak u mamy" to miastowi będą na weekend zjeżdżać :ok:

SecretFire pisze:Moze mi sie uda w tym roku zaczac z lekcjami w jazda w konno. Jeden z moich sasiadow, ktory byl 15 lat temu kobieta, ma dwa konie i inna sasiadke uczy. Jak wracam z pracy strasznie zestresowana, ide na polane i zawsze jakis do mnie podjedzie. Patrze w te ogromne oczy, poplacze troche i uspokojona ide do domu.

Polecam, jazda konna jest super

Tylko ja wolę takie mniejsze - huculskie (można pojeździć np. w Gładyszowie), nie ma problemów jak się spadnie bo z wysoka się nie leci

Napisz jeszcze o tej pracy może. Szukasz już czegoś innego?

Gibutkowa pisze:Dorotka a może Ty jakąś restaurację otwórz przy tych konikach nie no serio myślę... Cisteczek napieczesz, swojskiego jedzonka narobisz "jak u mamy" to miastowi będą na weekend zjeżdżać

Ooo, właśnie, popieram!

Adam