Kiedyś przychodził do mnie wnuczek sąsiadów, w życiu nie widziałam tak przerażonej Meli. Okazało się jednak,że ma alergię i koty ogląda przez balkon.
nie byłoby źle, gdyby nie tyle kotów u mnie.Ja nie mam czasu,żeby każdym się troskliwie zająć, a dla nich to też niefajna sytuacja, za dużo kota na metr kwadratowy i już.
Jest jednak lepiej.To piękne koty, dorodne, lśniące, zdrowiutkie.Dzisiaj zdjęcia Bolusia.Niestety, jest czarny, a ze mnie kiepski fotograf.

Kot Bolesław uwielbia siedzieć w wannie.Zdumiewające, bo czarny kocur wetki też kocha brodzik, umywalkę, często mu takie zdjęcia robiłam.
