Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kocurzyca41 pisze:OKI pisze:kocurzyca41 pisze:Myślę,że do rana to rozpracujemy
Myślisz?![]()
Taćka jak jej się zbierze na pieszczoty, to wskakuje na łóżko z gracją wojownika sumo mówiąc przy tym mrraaaaać-mrrraaaać
Ty mi tu Taciuni do spaślaków nie porównujGrację panna posiada.
kocurzyca41 pisze:A to mrraaać-mrraaać znaczy smyrać,smyrać?
kocurzyca41 pisze:A co dziś rano "powiedziały" Wasze kicie?
kocurzyca41 pisze:Kociara82 pisze:moze sie boi zeskoczyc, nie jest pewna, i chce, zebys jej pomogla, moze poprostu potrzebuje asekuracji?
Sęk w tym,że ona to robi bardzo sprawnie,bez lęku.Taboret nie jest wysoki.Tylko najpierw słychać plask łapek,a potem ten pisk.I leci dalej jak mała torpeda.
PearlRain pisze:dziś rano powiedział rusz się głodny jestem, od lat ten sam rytuał smyranie wąsami po mojej twarzy i ciche mrru, mrau
kocurzyca41 pisze:Moja Safka, gdy zeskakuje z czegoś wyższego od kanapy, stęka. Takie krótkie, pojedyncze stęknięcie
No właśnie Milusia też,takie coś między piskiem a skrzypnięciem.
OKI pisze:kocurzyca41 pisze:A to mrraaać-mrraaać znaczy smyrać,smyrać?
No widzisz? Rozumiesz doskonalekocurzyca41 pisze:A co dziś rano "powiedziały" Wasze kicie?
Miiiichaaaa! Rasras!
wiewiur pisze:Kuwetę sprzątam dwa razy dziennie. Rano na szybko wybieram, co w oczy wpadnie (do pracy na 7.00), wieczorem dokładnie przesiewam żwirek. Safi często wtedy przychodzi, "rozkracza się" w rozmontowanej kuwecie (kryta) i leje patrząc mi w oczy, jakby chciała powiedzieć zobacz do czego to służy, a ty grzebiesz bez sensu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 930 gości