Mam rok i miesiące cztery,
Ciążą mi cztery litery,
Budzę respekt w innych kotach,
O imieniu "Niedobrota".
Palę fajki, piwo pijam,
W nocy zaś w kłębek się zwijam,
I mam wszystko gdzieś,
Byle dali jeść.
A od piwa rośnie brzuszek,
Katy mówi: ten sierściuszek,
Ten sierściuszek cały czarny,
Jak nie walnie to jest marny.
Trzeba piwa dać mu więcej,
Więc tak piję od miesięcy
A na oknie rośnie trawa
Z tą dopiero jest zabawa
Godzinami mogę memłać
Czasem się za oknem ściemnia,
A ja siedzę, memłam trawę
I nieziemską mam zabawę.
Jestem duży, jestem silny,
Wszyscy mówią żem przymilny,
I że jestem łakomczuszek.
A co? Ma się duży brzuszek!
W piątek Katy owies przyniosła.
Ona robi ze mnie osła!
Mam jeść owies? Głupia baba,
Trzeba zrobić z niej kebaba.
cdn.
