


Zabrałam ją dzieciom bawiącym się na podwórku. Takim 8-9 latkom. Nie chciały jej zrobić krzywdy, ale biegały , jeden chłopiec miał Miroir w ręce, udawał że ona jest groźnym potworem i straszył nią inne dzieci. Dzieci piszczały i uciekały, a on je gonił.
Wcale to się Miroir nie podobało. Ale dzieci tego nie zauważyły – były zdziwione , że to nie jest dla kota przyjemne.
Pamiętacie jak biegają kot i mysz w bajce animowanej Tom i Jerry? Mam czasami wrażenie, że dla wielu dzieci kotek jest po prostu postacią z takiej animacji.