DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 04, 2010 20:32 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

nieustające :ok: :ok: :ok:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 05, 2010 5:52 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Niunio-Paciunio dwa razy w nocy zażyczył sobie spacerku. Za drugim razem z ułańską fantazją zasikał łóżko, podłogi i klatkę schodową :twisted:
Teraz śpi wywalony na podusiach.

Gnojce latają z Leonem i Małą Burą i całe towarzycho tupie jak stado słoni :wink:

Z Paćkiem mamy ambitny plan zdążenia na 8:00 do weta.
Naprzeciw lecznicy jest pizzeria ( otwierana od 11:00) i jak siedzimy na kroplówce to mi jęzor do ... ucieka, tak smakowicie pachnie. A nawet jak kupię pizzę na wynos, to zanim się dotaśtamy do domu, to mi wystygnie.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 8:49 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Dulencja a jakbyś Paćkowi do spania pieluchę zakładała, takiego większego pampersa dla ludzi?tak sobie tylko pomyślałam...
kciuki za kurację Paćka :ok:

edit: nieustająco zapraszam na bazarek dla Paćka i Dulencjowo :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw sie 05, 2010 9:07 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Kciuki za piesiora :ok:

Masz pv ode mnie ... zerknij jak możesz.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw sie 05, 2010 11:03 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Pacius :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sie 05, 2010 13:18 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Paciek będzie miał jutro konsultację kardiologiczną.
Ma arytmię.

Paciasty jest niezłym udawaczem. Kiedy zobaczy lecznicę, staje się baaaardzo, ale to baaardzo niedołężnym psem. W lecznicy się pokłada, muszę go podnosić, wnosić, zanosić, odnosić..itp. Kiedy wychodzimy za blok, odzyskuje siły.
Jednak i tak jest dużo słabszy (nawet za blokiem) niż był i to mnie bardzo martwi, aczkolwiek przedstawienie jakie odstawia w lecznicy jest godne oskara :wink:

Potas w normie, to dobrze.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 13:48 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Dulencja, nie neguję wyników Paćka ale tak mi przyszło do głowy... może to głupie ale jak pisałaś o tych przedstawieniach odstawianych w lecznicy, o tym że jest rozpieszczony z tym sikaniem do łóżka... słyszałam że pewne objawy fizyczne mogą być wynikiem problemów z psychiką... pomyśl o tym może przedyskutuj z wetem-behawiorystą... :roll: Paciek na pewno ma chore nerki ale zastanawiam się czy ich stan nie jest "pogorszony" jakimś problemem psychicznym. Może przeprowadzka? Nie wiem... Ty znasz Paćka najlepiej, wiesz jak ona reaguje..
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 05, 2010 14:21 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Gibutkowa, to nie to.
Paciek miał wcześniej uszkodzone nerki - w ok. 60% działały. Po chorobie jeszcze w Wawie, gdzie ledwo przeżył. Cały czas był regularnie badany i był na renalu.
Paciek sika na łózko, bo wie, że mu wolno, bo nie ma postawionej granicy - tu jest moja wina. Bo pozwoliłam mu na wszystko.

Poważnie, to problem chyba naprawdę leży w psychice Paćka - to pokładanie się.
Paciek uwielbia być w centrum uwagi. W domu poświęcam mu tyle czasu ile mogę, absolutnie nie zaniedbuję go. Jednak w lecznicy jest stały skład kroplówkowo-ratowniczy, który już przez kilka dni poznałam. Każdy wie, że Paćka niosę, więc trzeba podłożyć podkład, pogłaskać, podtrzymać pyśka czy zadek...
Jemu się to strasznie podoba i dlatego stara się być bardziej chory niż jest. Bo skupia uwagę ogólu. Jest głaskany, prztulany, całowany, bo i to ma miejsce, nie mam pęcherza z żelaza, czy z gumy, więc czasem musze lecieć do pizzerii, wtedy opiekę przejmują inni właściciele "kroplówkowców" .. i jak tylko podniesie pyśka, to lecą z pocieszaniem Paćka, że 'mamusia" zaraz wróci..

On bardzo stara się wzbudzić uwagę..
Zadzwonię do Tomka, może zna fajnego behawiorystę. Chociażby mailowo-opisowo-zdjęciowego. O behawioryście na miejscu nawet nie śmiem marzyć :oops: . Dzięki za pomysł :ok:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 11:34 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Kciuki za całokształt :ok:

:kotek:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sie 06, 2010 17:31 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

:ok: :ok: :ok: cały czas trzymam za Paciorka i Ciebie :)

dołożyłam kosmetyki do bazarku - nieustająco zapraszam link w podpisie Dulencji i moim :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 19:08 Re: Dulencjowo II. Gucio [*] Paciek - chorujemy:(((

Właśnie wróciłam do domu po wet-maratonie :(

No nie jest dobrze.
Potrzebuję dobrego kardiologa zwierzęcego.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 19:38 Re: Dulencjowo II.Gucio [*] Paciek-potrzeb. kardiologa zwierz!!!

mogę jedynie :ok: trzymać nie znam kardiologa zwierzęcego

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt sie 06, 2010 20:03 Re: Dulencjowo II.Gucio [*] Paciek-potrzeb. kardiologa zwierz!!!

Na USG nie było tragedii.

To EKG wykazało, że Paćkowe serduszko bije zbyt wolno. Paciek dostał atropinę w dawce do swojej wagi. Ponowne EKG wykazało, że przyspieszyło tylko nieznacznie.. Paćkowe serduszko nie ma siły... Dostaliśmy leki, oczywiście, ale chciałabym usg i ekg skonsultować, zwłaszcza, że echo było ok.
Poza tym, leki obciążą Paćkowe nerki...
Mam wrażenie, że wszystko nam wysiada.

Paćka wykończył dzisiejszy szalony maraton - śpi, napił się, podjadł, ale malutko.
Zmarnowany, wykończony śpi.

:cry: :cry: :cry: :cry:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 20:45 Re: Dulencjowo II.Gucio [*] Paciek-potrzeb. kardiologa zwierz!!!

Magda a do kogo chodzicie teraz z serduchem Paćka ?
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt sie 06, 2010 21:21 Re: Dulencjowo II.Gucio [*] Paciek-potrzeb. kardiologa zwierz!!!

Iwcia, miał echo robione w ludzkiej przychodni, bo w Łodzi echo w zwierzęcej nie zrobisz. Było ok.

Dziś miał USG u Wardęszkiewicza i konsultacje u wetki robiącej podobno specjalizację z kardiologii, p. Sobolak.Miał zrobione EKG i wykazało, że Paćkowe serduszko bije ok 50 uderzeń, a powinno dwa razy tyle. Po atropinie rytm wzrósł do 60 uderzeń.
Ma przepisany Digosin i Bellapen(od jutra) i Lotensin, dostaje codziennie kroplówkę(0,5 l we wlewie ok 2,5 h), do tego furosemid, antybiotyk - jaki jutro się wywiem dokładnie, bo tu mogę się pomylić, B12, dostał też Proamyl Complex, jako dodatek do żarcia. Jest cały czas na Renalu.
Jutro kolejn raz robimy morfologię+biochemię+elektrolity.

Dziś oprócz USG serduszka miał robione USG jamy brzusznej. Jest ok. Oprócz nerek, ale zmian w nich nie ma.

Jak masz jakieś namiary to podaj, bo każda chwila może się liczyć dla Paćka.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1248 gości