imienia wciaz brak..pewnie zostanie niunia lub dzidzia bo tak na nia wolamy.natomiast na Misha zaczyna mialczec no i ciezko stwierdzic czy to w zlosci czy w zachwycie
Maluch robi sie troche grzeczniejszy...sam juz wlazi na kolana i mruczy.po cichutku ale mruczy..nie lubi bardzo jak sie ja podnosi.posiedzi chwilke i zmyka. Czy to juz oznacza, ze kot nie bedzie lubil noszenia czy zwyczajnie jest za mala i nieprzyzwyczajona jeszcze?
dziwnie zcazela mialczec...niemo :] ale tylko do mnie. Jak cos jej opowiadam i patrzymy sobie w oczka ona mialknie cos ale niemo...ciekawe dlaczego?
