III.Fritt&Gizz. Permanentny Blues...

A mniejszych literek to na forum nie mieli?????????? :evil:

Czytałam stary wont z zaproszeniem do nowego to przelazłam od razu i...zapomniałam sobie siurnąć! Ot skleroza! No ale warto było, oj warto dla tego Żizłowego zada wstupnąć. Frideu czarne cudności niczym król na czerwonym aksamitnym tronie! Po co się chwalić nowym drapolcem po co? Jak nic nie pokazać no! Tak się nie robi na "maiu" bo to jest szczucie a z tym to na "dogo" :!:

. A tak obok wonta...czym waść te kociodupce utrwalasz? Lustrzanką?

Asia_Siunia pisze:czym waść te kociodupce utrwalasz? Lustrzanką?

Askont.
Kamere obskure własnoręcznie z pudła po butach Fri sporządziła.
Z pudłem za kotami lata.
Się dziwisz, że Żizel tylko tył eksponuje? :roll:

redaf pisze:
Asia_Siunia pisze:czym waść te kociodupce utrwalasz? Lustrzanką?

Askont.
Kamere obskure własnoręcznie z pudła po butach Fri sporządziła.
Z pudłem za kotami lata.
Się dziwisz, że Żizel tylko tył eksponuje?

litości obchlałam się kawą i jak tak dalej śmiać się będę to popuszczę którąś stroną... :ryk:

Ojej, uciekam bo zaczyna brzydko pachniec :ryk:

moś pisze:Ojej, uciekam bo zaczyna brzydko pachniec

Nie... no nie będę tego robić w woncie Fri

alesz rup! :mrgreen:

czuj się jak u siebie! :mrgreen:

po tego tego wąta już w trzeciej odsłonie zakładam! :mrgreen:

dupcie Gizmaczą kompaktem trudno pomieścić, musiałam w celach archiwistycznych lustrzankę podharcerzyć

Fri pisze:alesz rup! czuj się jak u siebie! po tego tego wąta już w trzeciej odsłonie zakładam!
dupcie Gizmaczą kompaktem trudno pomieścić, musiałam w celach archiwistycznych lustrzankę podharcerzyć

Udało mnie się powstrzymać jakoś :mrgreen:

W końcu siusiumajtka już nie jestem a i do wieku kiedy znów zaczyna się w gacie popuszczać jeszcze mi daleko :mrgreen:

Tak czułam, że tę Gizmaczą doopę ktoś profesjonalnie obrabiał :mrgreen:

gizmacza doopa wczoraj przważyła nowegodrapaka i nowydrapak się na nią obalił... :evil:

z czego te drapaki robią dziś? z oszczędności i cięć materiałowych???
a powinni wzmacniać stopem duraluminium i tytanowych prętów...! :evil:

Fri pisze:gizmacza doopa wczoraj przważyła nowegodrapaka i nowydrapak się na nią obalił...
z czego te drapaki robią dziś? z oszczędności i cięć materiałowych???
a powinni wzmacniać stopem duraluminium i tytanowych prętów...!

no różne już słyszałam przypadki ale żeby drapak przeważyć?

to z czego gizmaczy tyłek jest? z ołowiu?

łojacie, łojacie, hopsiupsiup, oj da dana!

Georg-inia pisze:
Fri pisze:gizmacza doopa wczoraj przważyła nowegodrapaka i nowydrapak się na nią obalił...
z czego te drapaki robią dziś? z oszczędności i cięć materiałowych???
a powinni wzmacniać stopem duraluminium i tytanowych prętów...!

no różne już słyszałam przypadki ale żeby drapak przeważyć? to z czego gizmaczy tyłek jest? z ołowiu?

A mój Cypis ciągle drapak przeważa......on zresztą wszystko przeważa :roll:

podejrzewam, że wszędzie mam krzywe podłogi :twisted:

i dlatego meble takie niestabilne

nawet tydzień drapak nie postał... :roll:

Fri pisze:nawet tydzień drapak nie postał...

na leżąco też można drapać :roll:

przy czym w celach drapaczych ani razu jeszcze użyty nie został...
w celach drapaczych używany jest ciągle i namiętnie nowiutki kosz wiklinowy, a konkretnie jego wieko, gdy mama, która mi kosz sprezentowała, zobaczyła skalę zniszczeń przeżegnała się lewa noga przez plecy... :evil:

III.Fritt&Gizz. Permanentny Blues...

Kto przegląda forum