Moje kociska VIII.. Czarna puchata dziewczynka.. s. 98..

Przelecę jutro wątki. :lol:

Muszę to zobaczyć! :twisted:

dobra lektura-Aamms miałas to na takiej małej karteczce-ryczałyśmy ze smiechu cały wieczór......może Maria znów udzieli wykładu?????(gdybyś zawieruszyła te papierki)

Serniczek pisze:dobra lektura-Aamms miałas to na takiej małej karteczce-ryczałyśmy ze smiechu cały wieczór......może Maria znów udzieli wykładu?????(gdybyś zawieruszyła te papierki)

Sprawdziłam..
Szał porządków był nieco przesadny i nie mam.. :oops:

kasiunia773 pisze::cry:

Może jeszcze znajdę w zdjęciach na swoim kompie..
Tylko, że to wymaga trochę czasu..

Kasiunia, specjalnie dla Ciebie Kocia Kamasutra autorstwa MariiD.. :twisted:

aamms pisze:Kasiunia, specjalnie dla Ciebie Kocia Kamasutra autorstwa MariiD..

Aamms dziękuje :1luvu:

dawno się tak nie uśmiałam .
MariaD muszę przyznać jesteś Wielka :ok:

ten na dole ma zagadkową minę...niech wykładowca rozszerzy wykład :lol:

i niepokoi mnie układ ogonów......

Serniczek pisze:ten na dole ma zagadkową minę...niech wykładowca rozszerzy wykład i niepokoi mnie układ ogonów......

Z tym proszę do autorki.. :twisted:

Maria mnie udusi za to, że znowu wkleiłam jej obrazek.. :strach:

kocia kamasutra jest :ryk:

...nie do opowiedzenia :ryk:

Co do dzielenia tabletek , to przypomniało mi się jak ja dzieliłam dla córki(podobnie jak opisała Jana).
tylko, że ja tabletkę rozpuszczałam w takim małym kieliszku z miarką ,co są dodawane do syropów .A potem miała to dodawane do mleka.
Do tej pory mimo , że ma już 3 i pół roku to podanie jej jakiegokolwiek lekarstwa to olbrzymie wyzwanie :evil:

i nigdy nie wiem czy się uda :evil:

Za to mój kot połknie każdą tabletkę(nawet No Spę ! ) bez żadnego problemu, nawet kiedyś musiałam mu sama robić zastrzyki( nie było nikogo w domu do pomocy) i wyszłam z tego bez szwanku