Kotomania II-czyli ja i moje 4 ogony+maleńki Bruno-szuka DS!

[kropkaXL]

Dziewczyny mam totalnego doła!-nie będę nic pisać dzisiaj!

[Gibutkowa]

Dziewczyny mam totalnego doła!-nie będę nic pisać dzisiaj!

Kropeczko - jak to Ci poprawi nastrój to przesyłam wirtualnego naleśnika z dżemem malinowym.

[Anna61]

Dziewczyny mam totalnego doła!-nie będę nic pisać dzisiaj!

Czasani tak bywa, niestety, znamy to bardzo dobrze.

[Duran84]

Ja też mam zły nastrój dzisiaj... Nie dość, że mnie skleroza dopadła na stare lata to jeszcze całą noc nie spałem... Ale dzisiaj mam nadzieje, ze wiekszych problemow ze snem nie bedzie

[zabers]

Jeeeezu, ja też mam doła. Wymiękam. Jestem zmęczona. Wszystkim. No!

[MartaAgnieszka]

Kasiu - głowa do góry. Jutro też wstaje słońce.

[kropkaXL]

Dziewczyny,to nie jest dół wynikający ze złego nastroju,żona tego starszego pana,który mi pomagał karmić koty ,zrobiła mi i jemu awanturę-o co?-o to ze za dużo czasu razem spędzamy,że ja go podrywam!
Na miłość boską,to starszy pan-ma 76 lat!!!!
Zakazła mu karmic koty i mi pomagać.To jakieś chore,ona zawsze była podła ,ale to co mi dzisiaj powiedziała to po prostu jakiś debilizm!
A pan Jurek strasznie jej się boi i jak zaczął z nią dyskutować ,to powiedziała,że ma się z domu wynosić!!!
Jak ja sobie teraz dam rade z łapaniem kici na sterylkę i z transportem?
Wetki pracują od 11-tej,ja do pracy na 9.00,kici nie moge zabrac do pracy-to placówka medyczna,wolnego wziąć nie mogę,bo sie z terminami nie wyrobię-załamka totalna!-a na dodatek jestem tu sama-znikąd jakiejkolwiek pomocy!

Duran jakim cudem trafiłes na wątek?

[Petka]

Witam wieczorową porą.
Ale Ci się Kasiu sytuacja skąplikowała. Obawiam się jednak, że ta Pani ma swoje, jedyne słuszne zdanie i będzie na Ciebie patrzeć jak na uwodzicielkę.

[kropkaXL]

Niech sobie patrzy jak chce-wisi mi to!,ale to wredna stara larwa,cały blok jej nie znosi,bo wscibska i wredna,a jaka zakłamana!
Tylko ja zostałam na lodzie,już teraz nikt mi nie będzie pomagał-to mnie dobija!

[Petka]

Co za babsko
Jest mi strasznie przykro, że straciłaś pomoc

[kropkaXL]

Jak ja teraz sobie sama poradzę,nie dosyć,że finansowo wszystko jest na mojej głowie(i było) to teraz jeszcze karmienie,i ta sterylka ,nie wiem jak mi sie to uda samej zorganizować.
Piwnice juz przygotowałam,jeszcze musze żwirek kupić i zrobić z pudła kartonowego domek z polarkiem dla kici-polarek już też przygotowany.

[Gibutkowa]

Kropeczko dasz radę. A babsztylowi niech wielka krosta na nosie wyskoczy Jeszcze się to na niej zemści, zobaczysz...

[kropkaXL]

Nie wiem Edytko czy dam radę,ale na pewno bede próbować-Wam łatwiej -jest Was przynajmniej po kilka,a ja -co mam sama zrobić?-znikąd pomocy,tu same kciuki nie pomoga-druga para rak by sie przydała i samochód,a tego niestey nie mam.
Ta baba jest stara ,ale całe życie była taka wredna i syna wychowała na takiego samego egoiste-ale nawet on zwiał przed nią do Kanady i przez kilkanaście lat,był w Polsce tylko 4 razy-wcale mu sie nie dziwie!

[Gibutkowa]

Nie masz tam nikogo? Może ktoś z rodziny albo znajomi z pracy... Ja do Morąga mam daleko a samochodu też brak
Jak Ci pomóc? Może coś wymyślimy... nie mam znajomych w tamtych okolicach, nikogo "podesłać" Ci nie mogę

[zabers]

Kasiu-Kropko - A może spróbować "zakolegować się " z wiedźmą? Podmaślić jej, pochwalić. Gdybyś miała ją po swojej stronie, nikt z osiedla by Ci nie podskoczył. A jeszcze jakby się włączyła w akcje, a Ty byś jej wmawiała, że jest niezastąpiona, nieoceniona, najlepsza, to "wszystkie zabawki Twoje"!